-
Odchodzący od rodziny ojciec jest królem życia, a samotna matka musi być siłaczką [LIST]
"Kobieta ma obowiązek zająć się dzieckiem, a mężczyzna musi sobie pożyć" - takie słowa usłyszałam od adwokata męża. -
W ostatnich kilku latach w ten sposób odeszli znajomi i zaprzyjaźnieni mężczyźni - wrażliwi, dobrzy, inteligentni
Nie wołał o pomoc i sprawiał wrażenie człowieka spełnionego pod każdym względem. Teraz myślę, że to był kamuflaż. [List do redakcji] -
Słowa Katarzyny Butowtt przyjmuję za motto na dalsze życie: "Starość nie oznacza, że wszystko skończone"
W wieku 60 plus też można w pełni cieszyć się życiem, nie narzekać, lecz wykorzystywać każdą chwilę na ciekawe życie. -
Jesteś najlepszym i najmocniejszym człowiekiem, jakiego znam, i chyba jedynym, który tego nigdy od nikogo nie usłyszał
Zbudowałaś mnie nie tylko "Koncertem życzeń", "Piątkami z Pankracym" i opowieściami konika Garbuska. Nie tylko domowym makaronem i drożdżowym najlepszym na świecie ciastem, pracując na kilku etatach. Zbudowałaś mnie szacunkiem do świata -
Czy łysi mężczyźni odpowiadają na pytanie, dlaczego są łysi? Dlaczego i ja nie mogę być łysa w spokoju?
Nie chcę dzielić się moją historią i emocjami z każdym. Zaczęłam się zastanawiać, jak na to pytanie o włosy odpowiedziałaby zdrowa kobieta, która miała fantazję obciąć się na łyso. -
Matkopolizm. Mąż śpi na kanapie, znajomi awansują, a ona bierze prysznic co drugi dzień. Trudno, poświęci się
Czuje się samotna i rozczarowana, choć powinna się tego spodziewać - od dawna nikt nie opowiada cukierkowo o macierzyństwie. -
Nie wiem, jak długo chorowałam na depresję, wiem, że miałam bardzo ciężką zimę
To artykuł przeczytany w "WO" sprawił, że wreszcie to do mnie doszło. Jestem chora na depresję. Poczułam ulgę, już wtedy w pociągu, kolejną kilka godzin później, po rozmowie z panią psychiatrą -
Czasu tylko dla mnie nikt mi nie podaruje. Muszę go sama zaplanować, a czasem wyszarpać z codzienności
Synowie - podobnie jak ich tata, a mój mąż - potrafią włączyć pralkę, zmywarkę, zmienić pościel, co tydzień uczestniczą w sprzątaniu mieszkania. Dzięki temu ja znajduję czas na książkę czy wyjście z domu -
Mam żal do dorosłych za szantaż: albo tańczysz poloneza z chłopakiem, albo w ogóle nie tańczysz
Nie lubię argumentu: "Bo tak było zawsze i dlatego tak zostanie". Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem osób, które tworzą bezpodstawne ograniczenia. Studniówka to przede wszystkim dobra zabawa i towarzystwo, które dobieramy sobie nie tylko ze względu na płeć -
Nie prasuję koszul mojego męża, bo ma ręce. I zachęcam inne kobiety: nie wyręczajcie mężczyzn
Ile kursów można by zrobić, ile zdrowia zyskać, ile spokoju ducha, gdyby panowie z domu wynosili elementarne umiejętności. -
Wcześnie zdefiniowałam swoje szczęście. Były nim dzieci. Lekarz poddał się wcześniej niż ja
Uparcie wierzyłam w to, że w moim życiu pojawi się dziecko, jednak potrzebowałam wsparcia specjalisty, by mój świat nie zawalił się pod naporem diagnozy bezpłodności -
Po ponad dziesięciu latach arcytrudnego projektu pt. rak potrzebowałam dojść do naprawdę mocnej fazy choroby, żeby zrozumieć, co i kogo odciąć
-
Koleżanki z pracy radziły mi zmienić podejście do kolegów: "Więcej babskiego sprytu, odkrytej nóżki"
Pracuję ponad 20 lat, jestem dobra w tym, co robię, choć nie mam możliwości pokazania tego w pełni. Wiem, że moje koleżanki w innych firmach mają podobnie -
Gdy widzę osoby siedzące w kawiarni z telefonami, myślę, że moja młodość była szczęśliwsza
Telefony zastąpiły bliskość, rozmowę. -
Autyzm. "Ale ci dobrze, że masz takie dziecko, przynajmniej nie musisz pracować"
Mam szczerą nadzieję, że dzięki filmowi "Śubuk" coś drgnie w sercach ludzi i urzędników, zniknie trochę barier oraz znieczulica na potrzeby niepełnosprawnych dzieci z autyzmem i ich rodziców. -
Jarzmo perfekcyjnej pani domu
Po miesiącu miodowym (głębokie rozmowy do późna w nocy, maratony Miyazakiego, wygłupy przy odkurzaniu) na sielskim obrazku pojawiła się rysa - zdałam sobie sprawę, że mam znacznie mniej czasu. -
Postanowiłam, że zaczniemy kolację spożywać wspólnie całą rodziną, bez telefonów, telewizji, radia
Wspólne, rodzinne kolacje dają radość, wywołują uśmiech. Początkowa niechęć do opowiadania przeżyć z danego dnia po chwili znika i zaczyna być gwarnie. Teraz na mojej liście zajęć na dany dzień jest rodzinna kolacja. -
Szkoła. Mimo wakatów uczniowie mają zapewnione lekcje ze wszystkich przedmiotów. Jakim cudem?
Zapewne wielu osobom nasunie się refleksja, że nauczyciele wreszcie pracują jak inni. Nieroby i darmozjady wzięły się do roboty! Nieco inne spojrzenie zaczynają mieć jednak ludzie, których dzieci przemierzają właśnie zawiłe ścieżki polskiego systemu oświaty. -
Dawałam sobie zaglądać do majtek, do portfela i do sumienia. Dawałam, ale już nie daję
Idę przez moje życie z głową raz uniesioną wysoko, raz ze zwieszoną tuż nad mostkiem. Są dni, gdy idę krokiem lekkim, w inne pewnym i sprężystym, a są takie, gdy się czołgam, a nawet leżę -
Po śmierci Taty Mama była w takiej rozsypce, że nie miałam szansy na przeżycie własnej żałoby
Śmierć Taty była dla nas szokiem. Najpierw była rozpacz, niedowierzanie, w końcu pogrzeb, a po nim szara rzeczywistość. To znaczy szara dla wszystkich, ale nie dla mnie