Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Polemika z Żakowskim. Putin z bojarami? To fałszywa analogia
Trzeba uważać na słowa, żeby nie kierowały nas na boczne tory. Więcej rozumu mniej emocji.
-
Spowiedź o. Wiśniewskiego. Myśli nie tylko dla katolików
Oto kilka myśli pod rozwagę nam wszystkim: obywatelom, liderom społecznym oraz politykom. Niekoniecznie tylko katolikom.
-
Chcemy wszystkiego, chcemy tego teraz! Gorączka po 100 dniach rządu
Maksymalizm oczekiwań i roszczeń to skutek ośmiu lat upokorzeń pod rządami PiS. Dziś wszyscy naraz chcemy wszystkiego, co nam zostało odebrane.
-
Kaczyński stracił moc
Prawicowi publicyści coraz śmielej krytykują Jarosława Kaczyńskiego i mówią otwartym tekstem: "Prezes musi odejść".
-
Zakrzewski: Nie ma w Polsce dwóch systemów prawa. Jest prawo i bezprawie, które nam zafundował PiS
Przywracanie reguł państwa prawa nie jest niszczeniem demokracji, jak twierdzi PiS, tylko właśnie jej obroną.
-
PiS odmawia uznania władzy wyłonionej w wyborach i próbuje ją zablokować
To nie minister Sienkiewicz łamie prawo, lecz pisowscy awanturnicy organizujący zajazdy pod pozorem "interwencji poselskich". Chcą w ten sposób sparaliżować nową władzę.
-
Niech upadnie ten płot hańby
Natychmiast po pierwszym posiedzeniu parlamentu trzeba zlikwidować stalowe bariery wokół parlamentu. Niech to będzie radosna obywatelska uroczystość i akt erekcyjny nowych demokratycznych porządków.
-
72 nowych neo-sędziów, dziwne ruchy w Lasach Państwowych - stara władza już się zabezpiecza i zaciera ślady
Mądrzy ludzie podpowiadają, aby apelować do informatyków pracujących w rządowych instytucjach, by zabezpieczali dokumenty
-
Holland i Tusk - dla PiS to nie są ludzie, lecz żywe tarcze
Obóz władzy odczłowiecza ich, skazuje na banicję, kłamliwie opluwa, depcze ich ludzką godność. Obok tego nie można przejść obojętnie.
-
Dlaczego PiS nie spada? Czy Hołownia wejdzie? A co z Lewicą? Co sondaż, to nerwy. Spokojnie. Wyjaśniamy, jak czytać wyniki
Do mojego taksówkarza zadzwonił ankieter z pytaniem, na kogo zagłosuje. "Powiedziałem, że na PiS, bo przecież jak mnie namierzą, to mi zabiorą licencję"
-
Moja kampania wyborcza. Jak każdy z nas może pomóc wygrać
Niech każdy obywatel, któremu na sercu leży dobro Polski, przypnie sobie jakikolwiek demokratyczny symbol. Stańmy się do 15 października ruchomymi słupami wyborczymi. Jak się nagle zobaczymy, ilu nas jest - w metrze, pociągu, sklepie, szkole czy pracy - to poczujemy przypływ energii. Policzmy się, zmobilizujmy
-
Manipulacje władzy: czy wybory zostaną przesunięte?
Uważam, że PiS na takie rozwiązanie nie pójdzie. Taki gruby numer jak przesuwanie (odwoływanie?) wyborów nie przejdzie.
-
Nie dajmy się Czarnkowi, brońmy wolności nauki
W protestach przeciw represjonowaniu polskiej nauki nie zauważyłem wyraźnego głosu młodego pokolenia. Nie widziałem reakcji organizacji studenckich czy np. wieców na uczelniach
-
Wszyscy powinniśmy być na marszu 4 czerwca
Pamiętacie te nasze największe manifestacje: w 2017 r. w obronie niezależności sądów i później w obronie praw kobiet? Pora wrócić na ulice.
-
Opozycja potrzebuje pieniędzy. Zrzućmy się na demokrację!
Znajdźmy numer konta swojej ulubionej partii i dajmy jej, ile możemy. To też jest forma inwestycji w lepszą przyszłość.
-
Krzysztof Kozłowski. Człowiek, który pokonał lwa
Krzysztof Kozłowski opuścił nas 10 lat temu. Piszę "opuścił", bo zostało po nim puste miejsce.
-
Z dziejów pisowskiej propagandy: Janina i Donald Putinowie
"Janina Putina". Zapytacie, o kogo chodzi. Wyjaśniam: to pseudonim Janiny Ochojskiej nadany jej przez PiSmaka z tygodnika "Sieci". Piszę "PiSmaka", bo słowo "dziennikarz" tu nie pasuje.
-
Jak zaszczepić młodzieży miłość do PiS? Absurdalna recepta Andrzeja Zybertowicza
Im bliżej wyborów, tym więcej objawów strachu w obozie PiS. Władza rozumie, że traci poparcie istotnych grup społecznych. Na przykład ludzi młodych.
-
Czego się bardziej boicie: dyktatury PiS czy dominacji Tuska?
Zwycięstwo wyborcze samo do nas nie przyjdzie. Politycy opozycji i jej wierny elektorat niby to wiedzą, a jednak.
-
Krzysztof Kozłowski przymierał głodem jako wróg klasowy. W III RP zastąpił Kiszczaka i pokazał, czym jest patriotyzm
Dziś możemy tylko wzdychać do takich ludzi jak Krzysztof Kozłowski - patriotów, którzy unikali wielkich słów, nie wypinali piersi do medali, lecz budowali demokratyczną Polskę.
