-
Nie utożsamiajmy chudości ze zdrowiem. Na nasze zdrowie składa się dużo więcej niż waga czy nieszczęsny wskaźnik BMI
Walczę z anoreksją. Myślę, że w dzisiejszych czasach możemy mówić o epidemii zaburzeń odżywiania. W przeciwieństwie do COVID-19 ta choroba często przenoszona jest poprzez social media. -
Mam dwóch synów i za sobą doświadczenie aborcji. Uważam, że była to jedyna słuszna decyzja
Z perspektywy czasu już sama nie wiem, co było trudniejsze: fizyczne wyczerpanie do granic wytrzymałości, czy też ta przerażająca samotność, poczucie odrzucenia i przekonanie, że muszę polegać tylko na sobie, również gdy zdecydowałam się na aborcję. -
Też jestem belferką, już na emeryturze. Nigdy nie stawiałam siebie na piedestale
Moi wychowankowie zawsze z niecierpliwością czekali na lekcje wychowawcze. Każdy mógł "wyrzucić" swoje żale i pretensje, a także pochwalić się sukcesami. Mieliśmy niepisaną umowę, że nic nie wycieknie poza naszą klasę, więc bez skrępowania rozmawialiśmy o wszystkim. Myślę, że właśnie taka postawa nauczyciela buduje prawdziwy autorytet. -
Przeznaczmy 1 proc. podatku na potrzebujących. Dla nas to niewielki wysiłek, dla nich - realna pomoc
Wypełniając PIT, przeznaczmy 1 proc. podatku na niepełnosprawne dziecko, na pomoc dla seniorów, na schronisko dla zwierząt albo na jakąkolwiek organizację, która pomaga innym. Słabszym. Bezradnym. Chcącym żyć godnie, a upokarzanym każdego dnia. -
Jestem kobietą w kraju, w którym urodziły się moja matka, babka i prababka. Ale na pewno nie urodzi się moja córka
Jestem kobietą w kraju, który zmusza do poświęceń i zrezygnowania z własnych marzeń i pragnień. Kraju, który knebluje usta i nieustannie pilnuje, by przypadkiem nie zgrzeszyć myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem. -
By Max mógł przylecieć do Polski, Basia wzięła z nim ślub przez Zooma. Jak pandemia rozdzieliła pary
Od marca 2020 r. walczymy o to, aby znów móc się zobaczyć. Ponieważ w większości nie jesteśmy jeszcze małżeństwami, nie daje się nam takiej możliwości. Jakby nasze uczucia znaczyły mniej... Oto jak pandemia koronawirusa wpłynęła na związki na odległość. -
W pracy są szefami, a w domu - nikim. Tu czeka je tylko pasmo upokorzeń ze strony partnera
Co wyniosą z domu synowie, kiedy widzą, że ojciec upokarza matkę i z niej szydzi? Co wyniosą córki, widząc, w jaki sposób ojciec traktuje matkę, a ta chowa głowę w ramiona, wystawiając się na ciosy? Gdzie tu miejsce na "kochanie siebie". -
Chciałabym, aby w przedszkolu pozwolono dzieciom być dziećmi. Bez płci. Bo nie jest im jeszcze do niczego potrzebna
Denerwuje mnie świat, który cały czas stara się nas podzielić i wciska nam produkty ze względu na to, jakie mamy narządy płciowe, i to o wiele wcześniej, niż zaczniemy ich potrzebować do czegokolwiek innego poza korzystaniem z toalety -
W szkole pandemia obnażyła negatywną stronę ludzi. Obudziła w nich pewien rodzaj cynizmu i braku empatii
Pracuję w szkole. We wrześniu rozpoczęliśmy pracę w trybie "normalnym" pomimo panującej od kilku miesięcy pandemii koronawirusa. Wszyscy byliśmy wtedy równi. W październiku sytuacja się zmieniła. -
Moja 87-letnia mama wypadła z kolejki do szczepienia. Po raz kolejny jestem rozgoryczona systemem ochrony zdrowia
Tak jak wiele córek i synów martwię się o kondycję - zwłaszcza psychiczną - swojej 87-letniej mamy. Wczoraj dowiedziałam się, że mimo zarejestrowania się do szczepień w terminie, czyli 15 stycznia, mama wypadła z kolejki.