-
Przygotujmy się na zmianę aury. Dziś przedstawiam propozycje do mojej jesiennej muzycznej playlisty
Poleca Robert Majewski, dyrektor Szest dyrektorem Szkoły Podstawowej w Rogozinie, dyrygentem chóru Vox Singers -
Piję kawę, jem lody... Czy to jest przyzwoite? Czy wolno mi to robić, kiedy po sąsiedzku giną ludzie od kul albo z głodu?
Błękitne niebo, po niebie płyną białe baranki, cieplutko. Pewnie to ostatnia taka niedziela tej jesieni. Siedzę na tarasie i piszę felieton. Przez gałęzie drzew przedziera się jaskrawe słońce. Park płonie milionem kolorów. Piję kawę, jem lody. Zza drzew, które tracą liście na potęgę, wygląda wiejski kościółek. -
Od Fogga i Niemena, przez Kazika, Piersi i Big Cyca po Peję. 440 stron anegdot, historii, wypowiedzi
"100 najodważniejszych polskich piosenek" to zbiór 100 niezwykle interesujących historii, pozwalający poznać na nowo utwory, które każdy zna. -
Mówi się, że jak ptak na kogoś narobi, to przynosi szczęście. Jeśli tak, to Radzanowo jest pełne szczęściarzy
To było wczesną wiosną. Pędziłem spóźniony na jakiś pogrzeb. Skróciłem więc drogę i szedłem na przełaj, przez park. Nagle poczułem, jak kawał patyka chlusnął mnie w twarz. Ki diabeł? - pomyślałem, przecież nie przedzieram się przez chaszcze. -
Pisze piosenki od 12. roku życia. Od 18 lat biega ultramaratony. Robi świetne zdjęcia. Jest wziętym trenerem biznesu
Zbigniew Żuk - człowiek wielu talentów - zadebiutował solową płytą. Śmieje się, że zdążył przed sześćdziesiątką. -
Człowiek stary a głupi. No bo jak określić to, co zrobiłem? Rozum podpowiadał "nie", ale ułańska fantazja wygrała
Tym sposobem przeszedłem czterystumetrowy tunel kolejowy na Przełęczy Łupkowskiej. -
Boks, a w nim płyty, buteleczka z wodą z Wisły, biały szalik... Wariat dla wariatów, czyli Wójcik i Sarniak stoją obok Pink Floydów
Tytułowy wariat to Roland Bury, który z okazji 10-lecia działalności artystycznej Pawła Wójcika i Tomasza Sarniaka przygotował wydawnictwo, jakiego w Polsce jeszcze nie było. Wariatami są najwierniejsi wielbiciele duetu, bo za cały boks trzeba zapłacić tysiąc złotych. Ale kto prawdziwemu fanowi zabroni? -
Nowy rok szkolny. Najlepsza rada, jaką powinniśmy dzisiaj dać młodym ludziom: nie liczcie za bardzo na nas dorosłych
Co prawda, większość z nas ma dobre zamiary, a nauczyciele naprawdę wychodzą z siebie, aby wprowadzić uczniów w życie. Robimy, co umiemy i robimy, co możemy. Jednak większość z dorosłych nie rozumie otaczającego świata. -
Koniec wakacji i jesień za pasem. Pora więc muzycznie przygotować się na zmianę aury
Koniec wakacji i jesień za pasem. Pora więc muzycznie przygotować się na zmianę aury. -
Za barem jakiś psiak węszy wśród łopianów i zaczynają odzywać się ptaki. Znaczy przestaje padać. Co za ulga
Turyści nie lubią, gdy w górach pada. A właściwie to nie deszczu nie lubią, tylko nudy. Bo co robić, gdy leje? -
Dawne rozumienie szarej codzienności, wykuwanej w pocie czoła i mozole, odeszło do lamusa
Teraz codzienność jest nowoczesna, zalgorytmizowana, daje poczucie bezpieczeństwa. Dziś codzienność jest niecodzienna. -
Blask zdawał się spopielać pana Heńka, przywrócił jego pamięci wszystkie poranki, worki cementu, wypite flaszki i łzy żony...
Lubię szukać miejsc, gdzie zatrzymał się czas. Najlepiej to widać w pejzażu odchodzącego świata. Wśród szczątków maszyn porzuconych w wysokiej trawie, pomiędzy zardzewiałym siewnikiem i zdradliwie szczerzącymi kły bronami, pomiędzy układającą się do wiecznego snu szopą i zimną kuźnią. -
Album, o którym dziś piszę, to kolejny dowód, że piękno można znaleźć tam, gdzie nikt go wcześniej nie widział
Magdalena Tchórzewska i Katarzyna Wasiak znakomicie oddały eklektycznego ducha kompozytorskiego Hansa Gála. Twórczość Austriaka nie była poważnie traktowana za życia. Po śmierci niewiele się zmieniło. Miejmy nadzieję, że teraz przyjdą dla niego lepsze czasy. Jeśli tak, z zaświatów może być za to wdzięczny obu polskim artystkom. -
Kiedy się żegnamy, mówi, że chciałby poznać szczegóły ostatniej nocy ojca w hospicjum. Nie może zrozumieć, co mogło tak go odmienić
Felieton mało wakacyjny, ale wakacje to nie tylko wypoczynek. To też życie, a czasami i umieranie. -
To już, panie, 10 lat! Tyle mają za sobą Paweł Wójcik i Tomasz Sarniak
Z tej okazji Roland Bury, szef Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Starej Białej, zorganizował im koncert jubileuszowy. To było w październiku ubiegłego roku. Na dniach ukazał się zapis tego wydarzenia w postaci dwóch płyt CD. Bonusem jest wersja wideo - do wyboru DVD lub Blu-ray. -
Pan Andrzej miał sklepik na Gierzyńskiego, w "blaszaku". Cały Płock wypożyczał, kupował u niego kompakty. On nauczył mnie słuchania muzyki
Wszystko się zużywa. Nawet mój samochód. Uważałem go za nieśmiertelny, a tu klops. Poszedł do szpitala. Na dłużej. I co tu robić? -
Dzięki niej ożyła nadzieja, że to, co złe, ominie nas i będziemy mogli bezkarnie chodzić na piwo i oglądać księżyc wrzucony do rzeki
Porównując płytę "Stories" Dawida Lubowicza z wcześniejszymi jego dokonaniami (w tym z Atom String Quartet), trzeba stwierdzić, że te niewielkie rozmiarami kompozycje mają wszystkie zalety poprzednich nagrań i jeszcze wartość dodaną. -
A zatem w drogę. Żyjmy i wędrujmy do wakacyjnego nieba. W majtkach lub bez
Wakacje. Piękny, letni poranek, błękitne niebo rozpostarte nad wsią, biel żeglujących chmur. Dziecięca szczęśliwość. Tak intensywnych chwil i kolorów nigdy już potem nie przeżyłem. Teraz już wiem, dziecko inaczej przeżywa piękno. Czuje je całym sobą. -
Aby napić się piwa, nie muszę kupić całego browaru... Zasadniczo zastanawia mnie masochizm polskich kibiców
W ubiegły czwartek rano zerwałem się skoro świt. Obudziły mnie lawinowo przychodzące na mój telefon sygnały komunikatów. - Co u diabła? - pomyślałem. Alerty pogodowe, burze, wichury, tajfuny? Wyskoczyłem z łóżka, żeby pozamykać okna. -
Zapomniana muzyka polska. Można się w niej zatopić bez reszty
Nagrania Chopin University Press uświadamiają (albo przypominają), ile jeszcze mamy do odkrycia wspaniałej muzyki polskiej, którą czas ukrył w mrokach dziejów.