-
Cztery nowe płyty. Trzy zabiorą was w podróż do czasów dzieciństwa, Paryża i... Sieradza. Czwarta dowodzi, że duże jest piękne
Sprawdźcie, co jedną z nich łączy z jubileuszowym XXX Festiwalem Muzyki Jednogłosowej. -
Jacy rodzice wysyłają dzieci na lekcje muzyki? Odpowiedź spróbowali znaleźć psychologowie
Urodzony w Rosji kompozytor Igor Strawiński znany był z krytycznego stosunku do tego, jak amerykańscy rodzice podchodzą do lekcji muzyki jako sposobu spędzania wolnego czasu przez dzieci. -
W sieci znalazłem takie oto okładki płyt. Koszmar, który - miejmy nadzieję - się nie spełni
Jakiś niepozbawiony humoru grafik zrobił stylizację okładek z muzyką klasyczną, umieszczając na nich zdjęcia popowych gwiazd. -
Gdy spaceruję w Boże Narodzenie albo robię świąteczne zakupy, zastanawiam się, co mieli na myśli ci, co rozwiesili światełka
Zastanawialiście się kiedyś nad bliskością brzmienia dwóch słów - świat i światło? Często o tym myślę, szczególnie w grudniu, gdy czekam, aż pierzchnie wszechobecny mrok. -
Płyty pod choinkę. Różne oblicza energii, czyli obiecana druga część płyt, które ucieszą każdego melomana
Energia w muzyce niejedno ma imię. Czasem to furia, moc, szybkie tempo, duża głośność, ale bywa, że energia to również różnorodność barw, przenikanie się stylów, taneczny rytm, kontrasty dynamiczne i przeciwstawienie partii solowych całej orkiestrze. -
Od czasu, gdy zmarła mu żona, siedzi przy stole w kuchni. Z domu wychodzi tylko po sprawunki, a i to rzadko...
...bo ile może zjeść osiemdziesięciolatek. -
Płyty pod choinkę, część I - proponuje Robert Majewski
Od dzieciństwa największą przyjemność sprawiają mi muzyczne prezenty. Dziś chciałbym zaproponować trzy znakomite albumy polskich artystów, które bez wątpienia ucieszą każdego melomana. Za tydzień część druga. -
Jeden jest jak prawdziwy klejnot, a drugi jak urządzony ze smakiem dom, do którego wraca się po wyczerpującej wyprawie
Dostaję lekkiej zadyszki, gdy próbuję nadążyć za dokonaniami fonograficznymi artystów związanych z wrocławskim Narodowym Forum Muzyki. Oto dwa kolejne albumy, które łączy jedno - są wyborne. -
Muzyczne podróże, małe i duże. Oto kolejna garść płyt, którą z radością chciałbym wam polecić
W doborze ich nie towarzyszył mi żaden klucz, a jedynie przyjemność słuchania. -
Pewien biznesmen chciał się zbratać z lokalsami. Usiadł przy barze, a oni dali mu lekcję
Agroturystyka i gastronomia na najwyższym poziomie dotarły w końcu i w Bieszczady. Niestety. Coraz więcej właścicieli stara się serwować szanownym turystom na śniadania bułeczki z konfiturą, bryndzę, lokalne sery i bieszczadzkie miody. -
Misiak z wiekiem łagodnieje, Kowalskiego znów ktoś przywołał... Wakacje są dobrą porą do nadrobienia zaległości
W ciągu roku gromadzę książki i płyty, które wymagają więcej skupienia i czasu. Sięgam po nie dopiero, gdy głowa odparuje z szarej rzeczywistości. -
Pojechałem po bandzie i zleciłem mu napisanie mowy pogrzebowej dla... mnie. Bard mielił, mielił, aż w końcu wypluł tekst
"Dzisiaj zbieramy się, aby pożegnać Roberta. Robert był mężem, ojcem, dziadkiem, przyjacielem i kolegą. Był dobrym człowiekiem, który zawsze był gotów pomóc innym...". -
Przez całą zimę i wiosnę przylatywał pod mój dom piękny gawron. Krępy, silny, calusieńki czarny z czarnymi ślepiami
Traktowaliśmy się z dystansem, klasycznie, jak przystało na przedstawicieli odrębnych gatunków. Podrzucałem mu karmę. Zjadał ją, nie dziękował, nie łasił się. Rozumiem, duma. Sam bym tak robił. -
Polacy, zakładajcie chóry. To, że jesteście mało muzykalni, rządzi u was disco polo, to jeden z największych stereotypów
Sam nieraz mu ulegam. Aby zmienić zdanie, przekonanie, że młodzież nie garnie się do śpiewania, wystarczy pojechać na jakikolwiek międzynarodowy konkurs chóralny. Jeśli pojawi się na nim jakiś polski chór, to zazwyczaj wchodzi do najściślejszej czołówki najlepszych. -
Wiem, że wrócę stamtąd pogryziony przez komary, a nogi będą wyglądać, jakbym wdepnął na minę przeciwpiechotną, ale...
...wolę bieszczadzką malarię od rządowej febry. -
"Na baczność" żyję 11,5 miesiąca w roku. Pozwalam więc sobie pobyć "bez sensu" przez dwa tygodnie urlopu
Wakacje. Urlop. Nic nie musisz robić. Możesz popróżnować i pozwolić głowie uwolnić się od rutynowych czynności i dać jej popracować na własny rachunek. -
Gdybym w płockiej "Wyborczej" przyznawał tytuł płyty miesiąca, to prawdopodobnie otrzymałby go album...
Po kolei jednak. O wspomnianym albumie za chwilę, a najpierw o debiutanckiej płycie Warsaw Saxophone Orchestra. "Szczęśliwi, którzy słuchają..." - to pierwsza myśl, która przyszła mi do głowy podczas jej odsłuchu. -
Jechałem w korku. Obok zatrzymała się ciężarówka z klatkami do przewozu kurcząt. Powróciły koszmarne wspomnienia
Kurczaki siedziały osowiałe, niewidzącym wzrokiem przyglądały się samochodom. Wiatr kołysał puchowymi piórkami, które poprzyczepiały się do krat. Ten widok przypomniał mi, jak w dzieciństwie wujek, u którego spędzałem wakacje, zabrał mnie do ubojni kurcząt. -
"A ty, Anka - jakbyś mnie nie rzuciła w siódmej klasie, to może nie zostałbym melomanem jabola". Czyli kryzys dyplomatyczny
W końcu doszło do kryzysu dyplomatycznego w trójstronnych relacjach bar Złoty Kłos - obywatel Henryk - szkoła. Stało się to w wyniku nadciśnienia i innych czynników degradacyjnych o ustalonym podłożu długotrwałego przyjmowania magicznych płynów pozaustrojowych przez obywatela Henryka. -
Słuchając tej płyty, zachwycam się wspaniałą grą... Robert Majewski poleca muzycznie na maj...
Gary Guthman, światowej sławy trębacz, muzyk jazzowy i kompozytor, od kilkunastu lat mieszka z żoną Małgorzatą w Polsce. Małgorzata Zalewska jest cenioną harfistką i to dla niej Gary skomponował "Koncert romantyczny" i "Margeritę".