-
Wojciech Kuczok: Już do przerwy zadziwiliśmy świat, który znów zaczął tweetować: "Co oni tu w ogóle robią?"
Stres zeżarł najsilniejszych, Roberta Lewandowskiego i Piotra Zielińskiego, a Polska zagrała antyfutbol. -
Jazzowa Jesień w Bielsku-Białej. Nietypowa nadobecność muzyki klasycznej
Listopadową porą od dwudziestu lat w Bielskim Centrum Kultury rozbrzmiewa Jesień Jazzowa, której Tomasz Stańko stworzył renomę. W tym roku przypadła osiemdziesiąta rocznica urodzin patrona, którego na rozmaite sposoby postanowiono nie tylko wspominać, ale i wskrzeszać. -
Mundial w listopadzie? Wreszcie ten miesiąc trwający do Wielkanocy ma jakiś sens
Marzy mi się tylko mundial bez kaca i wrażenia, że przyszliśmy w zapaskudzonych kaloszach i arbeitsanzugach na bal do pałacu. -
Głęboka czerwień Roberta Lewandowskiego na chwilę przed mundialem
Za szybką dyskwalifikację w Pampelunie mam dla Roberta Lewandowskiego najwyższy szacunek, wykazał się bowiem odpowiedzialnością i sprytem na miarę swoich największych chwil. -
Diamentowa rozpacz Cristiano Ronaldo
Minęły już niemal dwa tygodnie od tego meczu, którego nie miałbym prawa zapamiętać z powodu wydarzeń boiskowych, a mimo to nie zapomnę o nim do końca życia. -
Straszliwe pudło Lewandowskiego
Męki kapitana reprezentacji Polski w stolicy Katalonii to doskonały prognostyk przed mundialem. -
Dlaczego piłkarze są zawsze gdzie indziej
Najwybitniejszą ekranizacją przygnębiającego "Głodu" Hamsuna było arcydzieło Heninga Carlsena z 1966 roku, dopóki Robert Lewandowski nie zagrał przeciw Holandii -
Od liturgii nienawiści na stadionach zdecydowanie wolę karnawał
Największe widowisko stadionowe weekendu odbyło się w Krakowie, gdzie fanatycy Białej Gwiazdy i chorzowskiego Ruchu świętowali oficjalne przypieczętowanie kibolskiej zgody. -
Ludożerka kocha napastników. Polska futbolową potęgą?
Spieszmy się chwytać dzień - nasi reprezentanci będą teraz bohaterami największych szlagierów świata: we wtorek Milik wybiegnie przeciw PSG, niebawem Lewandowski zagra w Monachium przeciw Bayernowi! -
Kac-futbol mistrzów Polski
Panele dyskusyjne poświęcone piłce nożnej nie są częstym zjawiskiem na festiwalach literackich, rzekłbym nawet, że to incydenty prowokacyjne, tym bardziej więc z radością 3 września wezmę udział w najbliższym z nich. -
A jeśli, odpukać, Lech awansuje, a Raków odpadnie?
Lech - toporny i bezwstydnie gnuśny. Raków - ambitny, żwawy, błyskotliwy. Ale problem w tym, że regulamin głupi, a traf nieszczęsny. -
Lewandowski i doskonale opłacane turnieje o złote lasso
A teraz wyobraźmy sobie, jak wyglądałby futbol, gdyby fani nie zabarykadowali mu drogi do superligi i wynikających z niej zwyrodnień napędzanych dzikim pomnażaniem zysków poza tradycyjnym systemem rozgrywek. -
Nigdy nie będzie takiego lata
Żyłem w czasie mitycznym, do którego wracam ze szczególną rzewnością, bo właśnie od niego 40 lat minęło (jak jeden dzień, ma się rozumieć). -
Mapy uśmierzą lęk przed bezkresną przestrzenią i działają dobrze na nerwy
Kiedy nie mogę pisać, chodzę, kiedy nie mogę się skupić na lekturze, chodzę - czytam mapę nogami, jak pielgrzymi nogami modlą się w drodze, która jest celem. -
Dramaty psychologiczne z Lewandowskim i Rybusem w rolach głównych
Bayern nie chce dać Lewandowskiemu rozwodu i paradoksalnie z punktu widzenia filmowej dramaturgii dużo ciekawsza jest ta wersja wydarzeń, w której Robert zostaje w Monachium. -
Reprezentacja Polski, czyli "Kill Bill" w wersji piłkarskiej
Drużyny Michniewicza już tak mają - często dają radę faworytom, ale jak już sobie nie radzą, to dostają naprawdę bolesne manto. Pasuje do nich jak ulał porzekadło, że lepiej raz dostać "szóstkę", niż sześć razy przegrać jedną bramką. -
Tybald XIV Granitowy uratował nie tylko Real
A może by tak pogodzić Benzemę z Lewandowskim jajem Kolumba i dać Złotą Piłkę bramkarzowi? Rykoszetem dostaliby Rosjanie. -
Kiedy przed trybuną przejeżdża lokomotywa, czyli Kuczok poszukuje widoków
Grzanie tematu możliwego odejścia gwiazd jest naturalnym zjawiskiem u schyłku sezonu, futbolowe szczyty mają drżeć z niepewności, czy aby nie zobaczono właśnie pożegnalnych goli gigantów. -
Tęsknię za czasem, gdy boks uchodził za brutalny sport
Nigdy nie byłem koneserem boksu, miałem jak dzieciak z futbolem - jeśli nie trafiali do celu, nudziłem się. Wybuchła wojna i zaszła zmiana. -
Trzeba wygrać "grupę śmierci". Trener? Wolę skutecznego niż kulturalnego
Jestem zachwycony tym, jak wzrosło morale futbolowe nad Wisłą po wyeliminowaniu Szwedów. Wystarczyło pół dobrze zagranego meczu, żebyśmy nie zauważyli, że w mundialowym losowaniu trafiła nam się grupa śmierci.