-
Telewizja "Republika" w akcji
Z przekazu publicznego partii Prawo i Sprawiedliwość oraz telewizji "Republika". -
Mit założycielski gigantomańskiej, fantasmagoryjnej Polski Kaczyńskiego - Macierewicza - sprowadzony do tego, czym jest
Głoszenie nieprawdy jest faktem stanowiącym wystarczającą podstawę do wydania prawomocnej decyzji przez wicepremiera i ministra obrony narodowej [dot. podkomisji smoleńskiej]. -
Podróżnik, badacz, odkrywca, filantrop
Życiorys tego podróżnika - odkrywcy to na poły opowieść romantyczna i przygodowa. Ale Strzelecki nie był typem eksploratora awanturnika. Wręcz przeciwnie - jawi się jako osoba bardzo pokojowo nastawiona, o wyjątkowej wrażliwości na krzywdę ludzką. -
A mógł odejść po cichu
Premier Mateusz Morawiecki rżnął głupa zarówno przy zmianach kwoty wolnej od podatku, jak i 13. i 14. świadczenia dla emerytów i rencistów. Miał bowiem pełną świadomość, że środki pieniężne na 13. i 14. świadczenie wcześniej zabrał emerytom i rencistom z ich świadczeń przez przekształcenie składki zdrowotnej w parapodatek. -
Niezależne media publiczne
Zachowanie obecnej struktury mediów, nawet jeżeli będą one głosić prawdę obiektywną, nie spowoduje, że uznane one będą przez owe 6 mln wyborców PiS, którzy będą fanatycznie twierdzić, że nowa władza upolityczniła media po swojemu. -
Traktowanie sfery publicznej jako dobra do podziału to dobry argument dla symetrystów
Nie jestem medioznawcą, ale pan profesor Jacek Żakowski jako kierownik Katedry Dziennikarstwa w Collegium Civitas z pewnością mógłby przytoczyć wiele przykładów mądrych rozwiązań dla mediów publicznych praktykowanych na całym świecie, bo moim zdaniem jego postulat podziału kanałów między poszczególne partie polityczne ani mądry, ani praktyczny nie jest. -
Czytelnik: Po dwie 2 minuty w TVP dla każdej partii reprezentowanej w Sejmie
Jednym z warunków, aby do wyborców Kaczyńskiego docierały inne wiadomości niż PiS-owskie, jest, by w nowych (tj. odpolitycznionych) Polskim Radiu i TVP był słyszany ich głos, bo inaczej nie będą oni tych stacji słuchać i oglądać, pozostaną przy mediach PiS-owskich (prezes już zapowiedział, że takowe będą działać). -
Jesteśmy cierpliwi, bo cóż innego nam pozostaje?
Po ośmiu latach chcemy się nacieszyć odzyskaną sprawiedliwością. Nie ma się co spieszyć. Wręcz przeciwnie. Smakujmy ich porażkę jak na wielkiej uczcie. Co nagle, to po diable! Trzeba zebrać dowody, napisać akty oskarżenia, wprowadzić terminy procesów na wokandę. -
Geopolityka była jego światem
Będąc na bocznym torze, Henry Kissinger pewnie myślał to samo, co Talleyrand, gdy cesarz wręczył mu dymisję. W orbicie władzy jednak pozostał. -
To, co robili ostatnio "eksperci" i IPN, to przeżuwanie wciąż tych samych pseudorewelacji
O przekazie publicznym partii Prawo i Sprawiedliwość: Cenckiewicza et consortes "zbrodniczość Tuska i innych osób". -
Weźmy odpowiedzialność za nasze życie. Dobry Bóg jest za stary, żeby nas w tym wyręczać
Jakim prawem księża oceniają wasze życie i waszą moralność, gdy zdarza się, że sami są zdemoralizowani do cna? -
Nowy minister edukacji edukuje Polaków co do obecnej sejmowej większości
Z przekazu publicznego partii Prawo i Sprawiedliwość - tym razem "lex Tusk". -
Na emeryturze może być pięknie, jeśli zachowamy wiarę w ludzi. To trudne, a czy praca była łatwa? [LIST]
Jeśli mamy szczęście spędzać czas wczesnej emerytury z bliską osobą, to wreszcie możemy jej powiedzieć, jak ważna jest ona dla nas. Powspominać, ale też tworzyć plany na przyszłość, choćby najbliższą -
Nowa władza ma przywrócić praworządność po ośmiu latach bezprawia, starając się, by litera prawa i jego duch pozostały nienaruszone
Mam nadzieję, że nie sugeruje Pan, żeby do nowego rządu pan Donald Tusk dobierał sobie ministrów z rządu Morawieckiego (np. p. Kamińskiego albo p. Błaszczaka). To byłaby dopiero "trwałość władzy"! - czytelnik polemizuje z prof. Matczakiem. -
Prezes wymyślił frazę "rząd ekspercki"
Analiza przekazu publicznego partii Prawo i Sprawiedliwość w momencie przysięgi ministrów u prezydenta Andrzeja Dudy (27 listopada). -
KOD, OSK, Obywatele RP to ruchy zrodzone z protestów ulicznych przeciwko opresyjnej władzy. 15 października ta władza upadła. Co teraz, Ulico?
Każda aktywność społeczna, w każdym zakątku Polski jest bezcenna dla budowania kapitału społecznego, podstawowego budulca społeczeństwa obywatelskiego. Ulica może nauczyć lokalnych aktywistów tego, co potrafi najlepiej: organizować protesty. Na przykład przeciwko wycięciu drzew w parku, bo magistrat pozwolił deweloperowi postawić tam apartamentowiec, czy przeciwko likwidacji wiejskiej szkoły, choć chcą ją przejąć i prowadzić rodzice. -
"Nawrócona" dziennikarka posypuje głowę popiołem
Wstałem z kanapy, przyjechaliśmy z żoną na granicę polsko-białoruską i zobaczyliśmy to, co w filmie Agnieszki Holland + to, co w książce Mikołaja Grynberga. -
Donald Tusk powinien uświadomić prezydentowi Dudzie, że ustawy przywracające w Polsce praworządność wcześniej czy później zostaną wprowadzone
Z doświadczenia życiowego wiem, że ci mocni w gębie, butni i gardzący ludźmi o innych poglądach staną się potulni, gdy pierwsi z nich staną pod oskarżeniami prokuratorskimi, a część z nich zacznie wręcz donosić na swoich kompanów. -
Jak długo jeszcze będziemy musieli patrzeć na nieuczciwość, cwaniactwo i bezkarność samozwańczych obrońców tradycji i moralności?
Wybory pokazały, że większość Polaków chce, żeby skończyła się jawna kpina z demokracji, bezczelność, bezprawie i niesprawiedliwość pod płaszczykiem wartości. -
Czekamy na związki partnerskie już równo 20 lat - o 20 lat za długo
Czytelnik: Zastanawiam się, czy nie warto byłoby przygotować obywatelski projekt ustawy dotyczący związków partnerskich i zacząć zbiórkę podpisów pod nim (np. wykorzystując marsze równości). Takie rozwiązanie miałoby dwie podstawowe zalety - po pierwsze, to my nadalibyśmy ton i kształt tej ustawie i dzięki temu mielibyśmy większą pewność, że politycy nie przegłosują jakiejś atrapy.