-
Czy dla niewierzącego nie powinno być obojętne to, co uważa na jego temat Kościół?
Jeśli ktoś uważa się za niewierzącego, to nie powinno mieć dla niego znaczenia, co o nim ten Kościół myśli i czy uważa go za ochrzczonego, czy nie. Jeśli ma znaczenie, to znaczy, że wybrał bycie członkiem Kościoła i uważa się za wierzącego. -
Polacy pozostaną jednym społeczeństwem i jednym narodem, mniej lub bardziej skłóconym. Andrzej Duda wybrał to "bardziej"
Broniąc do upadłego narodowo-populistycznego autorytaryzmu, Andrzej Duda zamyka sobie drogę do jakichkolwiek stanowisk w instytucjach liberalno-demokratycznego świata polegających na uczciwości, rzetelności i transparentności. -
Schodzimy z naszej reduty, banery zachowujemy
Od 2017 r. staliśmy pod Powiatowym Sądem i Prokuraturą w Piasecznie ponad 700 razy. We trzech, we dwóch, bywało, że i w pojedynkę. Prowadziliśmy setki rozmów z wchodzącymi i wychodzącymi z urzędu, przechodniami, ludźmi zaintrygowanymi naszym staniem z banerami. Rozmawialiśmy o Polsce, jaka jest i jaką chcielibyśmy ją widzieć. -
Będę szedł naprzeciw marszowi 11 listopada
11 listopada jest Świętem Niepodległości. Osiem lat rządów PiS-u, cicho sprzymierzonego z Konfederacją i głośno z faszyzującym Kościołem, zmierzało prostą drogą do uległości wobec Putina, do przekreślenia z takim trudem zdobytej w 89 roku niepodległości i niezależności od "wielkiego brata". -
Demokratyczny rządzie, jak najszybciej przerwij zatruwanie opinii publicznej przez TVP i PR
Osiem lat sączenia kłamstw pozostawiło osad w umysłach wielu obywateli. Ten osad niełatwo będzie usunąć, ale trzeba spróbować to zrobić. Część widzów TVP zrozumie, choć z pewnością nie wszyscy, a przynajmniej nie od razu. -
Przypominam prezydentowi Dudzie, że w wyborach 11,5 mln Polaków pokazało PiS-owskienu rządowi czerwoną kartkę
Wydaje się pewne, że podczas obchodów Dnia Niepodległości, organizowanego jak zawsze przez narodowców, może dojść do zamierzonych prowokacji i rozruchów ulicznych. Wtedy przed kamerami TV stanie pan prezydent i ogłosi jeden ze stanów wyjątkowych na terenie kraju. A potem zapomnijcie Polacy o demokracji! - ostrzega czytelnik.