-
Czego boją się maturzyści? Julia poczuła wielką ulgę po rozmowie z rodzicami, wie, że nie odwrócą się od niej, jeśli maturę obleje
Wiem, że na pewno nie zagłosuję na PiS. Za to, co nam robią przed maturą, te zmiany w ostatniej chwili. Nauczyciele do dzisiaj nie są pewni, jakie są zasady rozprawki na polskim pisemnym -
Finansista, lat 52: Jak pierwszy raz usłyszałem, że ktoś nie może dokończyć projektu, bo ma jogę, myślałem, że to żart
Patrycja, prawniczka, lat 28: Życie moich rodziców to praca, urlop i sylwester. Nie chcę tak. Zatrudniłam się w kawiarni w Lizbonie -
Osiemnastolatki mu zaufały i pokazały swój świat. "Wyprośmy ze szkół katechetów, a w ich miejsce zatrudnijmy terapeutów"
Młodzi ludzie mają ogromną potrzebę bycia wysłuchanym. Bo zamiast rodziców mają karykatury niedoszłych królów dżungli i znieczulone lekami kobiety -
Mój młodszy brat potrafi wypalić: "Nie dam ci coli, bo się nie zmieścisz w drzwiach"
Przez pół wieczoru jest rozmowa o tym, że nie wolno po chamsku mówić mi, że jestem gruba. A na koniec takiej afery do mojego pokoju wchodzi mama i próbuje mnie namówić, żebyśmy "coś z tym zrobiły" -
"Czasem ktoś po prostu znika". Czy śnią nam się po nocach koszmary? Że oboje wracamy do Rosji?
Dzień po tym, jak dostałem nakaz opuszczenia Rosji na czterdzieści lat, do mojej rodziny w Tadżykistanie przyszły służby specjalne. Od tamtej pory pytali o mnie już osiem razy. -
5 i pół roku udowadniałem niewinność. Ale ile razy można analizować, dlaczego właśnie ja?
W areszcie w Warszawie mogłem korzystać jedynie ze słownika angielsko-polskiego, trudno tak nauczyć się waszego języka. Teraz będę próbował. -
Nie istnieje pytanie, na które nie powinniśmy udzielić odpowiedzi, nawet bardzo małemu dziecku
- Nie istnieje pytanie, na które rodzic nie powinien udzielić odpowiedzi dziecku. Odpowiedź powinna być jednak dostosowana do wieku - mówi psycholożka i psychoterapeutka Barbara Arska-Karyłowska. -
Cena tańca. Byłam uwielbiana i znienawidzona. Słyszałam: Z kim sypia, że ma tak dobrze?
Przez lata terapii uczyłam się radzić sobie z faktem, że jako dziecko nie stawałam w obronie koleżanek, gdy je niszczono. [ROZMOWY 2023 ROKU]. -
Lekarz przepisał mi suplementy na raka. Wydałam 10 tysięcy złotych, kolejnych 20 już nie miałam
Same suplementy? Czy to na pewno jest kuracja na raka? Pisałam do doktora Czerniaka o moich wątpliwościach, ale on przestał się odzywać. -
Українці в ЄС: Для нідерландців 10 кілометрів велосипедом до крамниці - норма. Вони не розуміють, що багато українок не вміють їздити
Як живеться українським біженцям у Данії, Нідерландах, Норвегії? Сумно, але треба сказати, що нам допомагають -
Ukraińcy w Unii: Dla Holendrów 10 kilometrów rowerem do sklepu to normalne. Nie rozumieją, że wiele Ukrainek nie umie jeździć
Jak się żyje ukraińskim uchodźcom w Danii, Holandii, Norwegii? Jest smutno, ale trzeba powiedzieć, że nam pomagają -
Wybuchła wojna, więc zaczęliśmy sprzątać dom. Wkrótce przyjechało do nas 11 osób
Od tamtego czasu, gdy nasza córka rysuje rodzinę, to Oleg też zawsze jest. Dołączyła go do grona starszych braci. -
Gej nie zostanie masażystą. Kolejny skrzywdzony z ośrodka w Laskach
Byłem świeżo po maturze, właśnie zdałem praktyczny egzamin zawodowy na masażystę i za dwa tygodnie miałem mieć ostatni, teoretyczny. Tymczasem oskarżono mnie o homoseksualizm. Dyrektorka technikum w Laskach powiedziała: "Nie dopuszczam cię, ze względu na to, do czego się przyznałeś". -
Українці дивляться на ЄС: Я б запозичила європейську невимушеність. У нас жінок оцінюють, ніби вони річ у вітрині
не одна дівчина із Запоріжжя може пів року їсти один борщ, не купувати дитині йогурт, щоб назбирати на сумочку. Чому? Кожен прагне щось значити. А у нас по цьому оцінюють, розумієш? Потім показуєшся з нею на Інстаграмі> і хтось думає: вау, оце в неї життя! Ну, така ментальність. Так у нас люди розуміють розкіш і краще життя, не радянське -
Rosjanie rozmawiają na milcząco. "Włączasz w telefonie tryb samolotowy i piszesz to, co chciałbyś powiedzieć. Kolega czyta, kasujesz"
Raz pomogłam jednej kobiecie wysiąść z pociągu, zaczęła dopytywać: "Ukrainka czy z Białorusi?". "Oho, teraz się zacznie" - pomyślałam. Ale zareagowała ciepło: "Ja wiem, że wam też ciężko". -
Ukraińcy patrzą na Unię: Zabrałabym europejski luz. U nas kobiety ocenia się, jakby były rzeczami na wystawie
Niejedna dziewczyna z Zaporoża potrafi pół roku jeść sam barszcz, nie kupić dziecku jogurtu, żeby uzbierać na torebkę. Dlaczego? Każdy chce być kimś. A u nas po tym cię oceniają. -
Boisz się pojechać do rodzinnego domu, bo znowu przywieziesz wszy. Walka w "Kącie" jest o każde dziecko
- Nie każdy ma taki dom, do którego chce i może wracać na weekendy. Bo molestowanie seksualne. Bo alkoholizm. Bo złodziejstwo. Bo skrajne zaniedbanie. -
2 tysiące uchodźców w halach w Nadarzynie. "Zimą przyjadą kolejni, wygoni ich mróz. A tu nie ma życia, rozumie pani?"
Po wszystko stoisz w długich kolejkach. Wystoisz obiad, idziesz do kolejki po szampon, później po kolację, a na koniec dnia jeszcze pod prysznic. -
Jak znaleźć pomoc psychologiczną dla nastolatka? W poradni, gdzie pracuję, na rozpoczęcie terapii czeka się do pół roku
Na pierwszą wizytę zapisujemy raz w miesiącu przez dwie godziny. Trzeba być sportowcem wyczynowym, żeby się wstrzelić z zapisem -
"Chcemy rozliczyć się z przeszłością". Oświadczenie Ośrodka w Laskach po reportażu o przemocy
Bohaterom tekstu "Siostra Marianna zamknęła pokój i kazała mu się rozbierać. Odliczyła do dziesięciu i wtedy zaczęło się bicie" opublikowanym w poniedziałkowym "Dużym Formacie" szefowie Lasek proponują spotkanie