Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Jarosław Mikołajewski: Scena z Sejmu jest świadectwem kulturowej potworności, w jakiej toniemy
Prezes Kaczyński jest dzieckiem kultury, której się dorobiliśmy.
-
Kto pisze o Wenecji, mierzy się z problemem przemijalności i kruchości. Josif Brodski pisał w jej kontekście o znaku wodnym
Myślę o trudach życia jej mieszkańców, którzy muszą walczyć z kwaśnymi deszczami i monstrualnością okrętów turystycznych. Felieton "Za pięć trzynasta".
-
Jarosław Mikołajewski: Panie Premierze! Słabość nie jest żałosna i godna pogardy!
Nie dowierzam oczom i uszom. Oczom - bo w pierwszoplanowych rolach, na równych prawach z ludźmi uczciwymi, widzę tych, których nie wyobrażałem sobie zobaczyć jeszcze kiedyś na wolności.
-
Policjant z Sycylii: Powiedz Polsce, że to nieprawda, że "migranci" znaczy "wzrost przestępczości"
"Z ludźmi z Afryki Środkowej nie ma problemów. Są mili, uśmiechnięci, mają poczucie godności. Ale Tunezyjczycy, Algierczycy, Libijczycy są podszyci złymi emocjami"
-
-
Tutaj koszulki z Marlonem Brando śmierdzą mięsem, a taksówkarze chcą oddać Ukrainę Putinowi
Jest coś, co sprawia, że chce mi się wymiotować od razu, wśród straganów w Palermo, i muszę tę prawdę powiedzieć bez względu na to, kto z moich bliskich może poczuć się tym urażony.
-
Na Sycylii Tunezyjczycy i Libijczycy nienawidzą czarnych, bo przecież oni są biali
Na Sycylii nie jestem w dobrym nastroju. Zdejmuje mnie smutek nie takiego świata. I myśl, że przecież jeszcze nigdy nie skarżyłem się na Włochy
-
Mój kandydat na prezydenta Polski ma być odpowiedzialny, niepajacowaty i nie byle jaki
Na stanowisku prezydenta Polski widziałbym kogoś w rodzaju prof. Ewy Łętowskiej, prof. Adama Strzembosza albo prof. Adama Daniela Rotfelda.
-
Rzadko biorę udział w festiwalach. Ale dla tych trzech zrobiłem wyjątek
Spotkanie prowadzi sama Grażyna. Mówię "Grażyna", bo znamy się od 50 lat - poznaliśmy się bowiem w pierwszej klasie liceum.
-
Pytam Włocha, co powinna zrobić Ukraina? "Ustąpić Putinowi". A jakby zażądał Bolonii? "A to całkiem co innego"
Oni naprawdę uważają, że Toskania jest ważniejsza od Ukrainy, a raczej nie wierzą, że ziemia ukraińska jest dla ludzi innego języka taką samą matką i domem jak dla nich samych rolnicza Maremma.
-
Były przewodniczący Komisji Europejskiej: Przyjęcie Ukrainy do UE nie może wywoływać niezadowolenia w Polsce
- Kiedy wybuchła ta potworna wojna pomyślałem: czy zdajemy sobie sprawę co by było, gdyby Polska znalazła się w tej samej sytuacji co Ukraina? - mówi Romano Prodi, były Przewodniczący Komisji Europejskiej.
-
Tak, nadal stosowane są pushbacki. Obecnie nazywa się to humanitarnym zawróceniem do linii granicy
W przypadku stosunku do migrantów - chodzi o to, żebyśmy jako społeczeństwo w przypadku spotkania na naszej granicy z uchodźcą, nawet jeśli jest to wbrew naszym doraźnym interesom, potrafili potraktować go tak, jak mówi, no właśnie - kultura.
-
Stanisław Baj maluje niby tylko rzekę Bug, a widzę walkę ciemności i światła. I swoją przemianę
Przeglądam też album "Matka" - studium kilkudziesięciu twarzy starej matki. I tego ostatniego - matki martwej.
-
Mdłości zaskoczą mnie przy łóżku małżeńskim. Pani Rachele Mussolini leżała po lewej stronie, Benito po prawej
Wybrałem się do miasta Mussoliniego. Przy jego grobie kręcą się wolontariuszki, w sklepie wino z Duce i filiżanki z Hitlerem
-
Zuzanna Ginczanka. Trudno rozdzielić fascynację, jaką budziła jej uroda od podziwu dla jej poezji
Jej własna twarz ją zdradziła, jej piękna twarz. Ciągnęli ją po ziemi za włosy. Krzyczała okropnie. Podobno "liczyła" jeszcze, że trafi do Auschwitz. Stało się inaczej. Przypominamy herstorię Zuzanny Ginczanki.
-
Mikołajewski: mój wzrok ściąga portret młodej kobiety. Oczy ma nabiegłe wieloletnią cysterną niewyciśniętych łez.
Po wybudzeniu dziwię się, kto zapisał mi w telefonie, wśród esemesów, słowa: "Kochankowie dnia wczorajszego mówią cicho i nie to co trzeba, bo słuchają ich kochankowie z dnia dzisiejszego"
-
Mam 61 lat, syn powiedział mi, że jestem w okresie ochronnym i nic nie możecie mi zrobić. Ale nie poczułem ulgi
Zachowania pracodawców wobec niechcianych ludzi tuż przed okresem ochronnym układają się w schemat
-
Opowieść rozpoczyna się widokiem młodego mężczyzny, który leży na pokładzie statku, najwyraźniej wybierając się w podróż
I mówcie sobie, co chcecie, ale mnie wzrusza nie tylko to, co grają, ale i to, że Jakub Gierszał potrafi nawet (co jest rzeczą rzadką) przekonująco płakać.
-
Kiedy kobieta chce kochać, bądź spokojny, że zakocha się, nawet kiedy nie ma w kim - mówiła
Walczyła o prawo do swoich dzieci. "44 procesy, jestem lepsza niż Berlusconi", mawiała.
-
Umówiłem się z Lewym w kawiarni w Barcelonie. Mam dla niego wiersz
Na wystawie Picassa i Miro' w Barcelonie postanowiłem pójść szlakiem wycieczki polskich licealistów
