-
Natalia de Barbaro: Przyjmując pomoc, tracę punkty w konkursie na najbardziej samowystarczalną dziewczynkę
Determinacja jest ogromna. Żeby tylko nie przyjąć pomocy, komplementu, na nikim się nie oprzeć i kroczyć samotnie. Jak by to było przyjąć? Rozsmakować się w słowach uznania, schrupać je i jeszcze pogładzić po brzuchu? -
Natalia de Barbaro: Jeszcze jedno świadectwo z czerwonym paskiem na Facebooku i się pochlastam
Napisałam, o tym publicznie. I wtedy pękła tama - zaczęli do mnie pisać inni rodzice nieprymusów. Na priva. Co przez nas przemawiało, kiedy miotaliśmy pioruny w drugim obiegu? Przede wszystkim, spójrzmy prawdzie w oczy, zazdrość. -
Nasz mały wewnętrzny rasista śpi sobie grzecznie tak długo, aż ktoś da mu pretekst, żeby się obudził
Im trudniej, gęściej, im więcej wyczerpania, strachu przed tym, że dla wszystkich nie starczy, tym bardziej jesteśmy narażeni na to, że naszymi emocjami i zachowaniami zaczną rządzić obce nam przekonania. -
Natalia de Barbaro: Szukaj frajdy w swojej robocie, a jak tam jej nie ma - szukaj dalej
Mogę coś umieć, ale ponieważ tego nie lubię, to choćbym miała talent jak stąd do Radomia, nie zdecyduję się tego robić. Uparte dziecko we mnie, które domaga się, żeby moje życie było przyjemne, mówi stanowcze "nie" -
Natalia de Barbaro: Idź w stronę uczucia, którego w sobie nie lubisz, zamiast otorbiać je drugim, jeszcze bardziej męczącym
Natalia de Barbaro: Złość jest sygnałem ostrzegawczym, który jednak, zamiast być traktowany z należnym sygnałom ostrzegawczym szacunkiem, jest poddawany wtórnej złości, złości na złość. -
Czuła przewodniczka. "Z tego, co mamy na wyciągnięcie ręki, nic z taką łatwością nie jest tak piękne jak kwiat"
Kwiatów uczyła mnie moja mama, z którą robiłyśmy bukiety na łąkach, i mama taty, profesorka biologii, która mówiła mi, że z kwiatami trzeba rozmawiać, i obmywała mi włosy naparem rumianków -
Natalia de Barbaro: Nasze mistrzynie mówiły swoim głosem. Ty też możesz, wystarczy jeden dziwny ruch
Nieśmieszna zabawa w potulność, gra w poprawność w nadziei, że w ten sposób zyskamy aprobatę, a ta przyniesie nam szczęście, zajmuje nam tyle życia, że aż nie chcę o tym myśleć, by łez potoki nie przedostały się do płyty głównej.