Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
5 designerskich rzeczy, które przeniosłabym z Helsinek do Poznania
Finowie eksperymentują, prototypują. Nawet meble w szkole mają zachęcać do zmian. "Proszę, dotknij" - czytam na wystawie. "Proszę, usiądź" - zachęca tabliczka w muzeum.
-
Helsinki - kreatywne myślenie o mieście to nie tylko oficer ds. designu: 1300 mieszkań, 500 miejsc parkingowych [FELIETON]
- Zbudowaliśmy tu 1,3 tys. mieszkań i 500 miejsc parkingowych w podziemiach - deweloper oprowadza dziennikarzy po nowym osiedlu. Upewniam się, czy się nie przesłyszałam. - Tak, 500. Takie mamy normy. Jedno miejsce parkingowe na 100 m kw. mieszkania. To i tak za dużo. Teraz mamy problem, by te miejsca sprzedać - przedstawiciel dewelopera rozkłada ręce.
-
Jak zatrzymać w Poznaniu młodych z pokolenia y?
Miasto jest marką. Młody, mobilny człowiek, wybierze taką, którą będzie mógł się pochwalić. Z Poznaniem wszystko jest w porządku. Niestety, nie jest modny. Jak to zmienić?
-
Polacy kochają dworki, życia w mieście się uczą
Zielone trawniki nie są koniecznością, plac zabaw może być sposobem na gwałtowne ulewy, a od pieniędzy ważniejsza jest współpraca. Władze Poznania zaprosiły Holendrów, by podzielili się swoimi pomysłami na miasto.
-
Cities in Transition, czyli Poznań po holendersku
Jak mądrze zorganizować transport w mieście? Czy warto odkopywać schowane pod ziemią rzeki? Jak powinny wyglądać miejskie parki? Poznański urząd miasta postanowił doradzić się Holendrów. W czwartek wraz z Ambasadą Królestwa Niderlandów zaprasza na konferencję Cities in Transition.
-
Pracownia Miast. Dzieci proponują hasło: "Poznań big big"
Potrzeba nam lepszej współpracy - zgodzili się uczestnicy Pracowni Miast. Między Poznaniem a otaczającymi miasto gminami, między samorządem a Kościołem. Jak ta współpraca ma wyglądać? We wtorek będziemy kontynuować dyskusję
