-
Nie dogadujemy się w sprawie pieniędzy. Mąż dba o naszą poduszkę finansową, a ja nie mam na podpaski
Kiedy zamieszkaliśmy razem w mieszkaniu męża, on spłacał kredyt, ja dokładałam połowę do czynszu, na szczęście niewielkiego. Jedzenie, aktywności, wakacje płaciliśmy po połowie. Jemu zawsze było łatwiej, bo zarabia prawie cztery razy tyle, co ja. -
Jestem po przejściach, ostatnia w kolejce do zakochania. Ale coraz bardziej podoba mi się chłopak córki
Czuję, że mam z chłopakiem mojej córki więcej wspólnych tematów, niż ona. Wydaje mi się, że jemu też jest bliżej do mnie i zaczyna to coraz częściej okazywać. -
Byłam prześladowana w szkole. Nie mam przyjaciół, tylko znajomych. Zero zażyłości, zwierzania się, zaufania
W klasie najmniejsza, inna, cicha, z biedniejszego domu. Byłam łatwym celem dla dziewczynek, które chciały przewodzić, zyskać poklask, być zauważone. -
Kocham swoją rodzinę, ale coraz częściej tęsknię do czasów, kiedy żona była tylko dla mnie
Czuję, że zatraciliśmy siebie: mężczyznę i kobietę, a staliśmy się jedynie rodzicami. To jest problem, który we mnie kiełkuje, gniecie i coraz częściej niepokoi. -
Mąż obawia się kolejnego porzucenia, bo pojawił się biologiczny ojciec mojego dziecka
Podejrzewam, że brak pewności bierze się z porzucenia, które już raz przeżył. Ale przecież musimy żyć dalej z ojcem mojego dziecka na horyzoncie, choć nie wiadomo, jak długo. Przecież znów może wyjechać. -
Bożenką byłam w przedszkolu. Chcę, żeby w pracy szef traktował mnie z szacunkiem
Skąd w mężczyznach przeświadczenie, że kobiety lubią zdrobnienia? Mówiąc do nas, jak do małych dziewczynek czują się lepsi, ważniejsi? Może są kobiety, którym to odpowiada. Mnie nie. -
Mój 82-letni ojciec nie chce zrezygnować z jazdy samochodem. Twierdzi, że świetnie prowadzi, a ja jestem przerażona
Ojciec zawsze świetnie prowadził, ale uważam, że w jego wieku stanowi zagrożenie na drodze. Nie chcę, żeby ucierpiał w jakimś zdarzeniu drogowym, a tym bardziej, żeby ucierpieli niewinni ludzie. -
Nie takiej przyszłości chciałam dla mojej 18-letniej córki. Zaszła w ciążę i chce założyć rodzinę
Mam 42-lata i okazuje się, że zostanę babcią. Nasza 18-letnia jedynaczka zaszła w ciążę z synem znajomych. To szósty tydzień ciąży. Oni chcą tego dziecka, a mnie to przeraża. -
Nie ma już pożądania, nie ma miłości. Jest tylko partnerstwo, znajomi w domu
Czuję, że znikam i umieram w środku, bo żyję bez emocji, bez miłości i pasji. Brakuje mi tego strasznie, brakuje mi bliskości, ale nie z nim. -
To będą pierwsze święta bez męża. Pojechał do sanatorium i już do mnie nie wrócił
Kochaliśmy się, uzupełnialiśmy i byliśmy szczęśliwi razem. Tak mijały lata. Mój mąż cichł coraz bardziej, ja nabierałam wiatru w skrzydła. Urodził się nam syn, żyło nam się dobrze. Tak przynajmniej mnie się wydawało. -
Chciałam, żebyśmy spędzili wspólnie kilka godzin w Wigilię. Niestety, rodzina ma inne plany
Zamarzyła mi się ludna i gwarna Wigilia. Pierwszy udziału odmówił syn, potem siostra i brat -
Przegapiłam problem mojej ośmioletniej córki. Drugi raz nie chcę popełnić tego błędu
Moja córka na przerwach stała sama, była smutna, nawet pochwały nauczycielki jej nie cieszyły. To wtedy pojawiły się te wymyślane dolegliwości, z powodu których chciała opuszczać lekcje. Później doszły do tego prawdziwe bóle głowy, wymioty. -
"To mąż wniósł pozew o rozwód. Przy moim znęcaniu się nad nim, zabolało, że to on zadał ten ostateczny cios"
Patrzyłam na nich, a może bardziej na niego i znów zobaczyłam świetnego faceta, który kiedyś był mój. Też trzymał mnie za rękę, był czuły, uważny, rozpieszczał mnie. Chyba znowu coś do niego poczułam. -
Mizofonia. "Denerwują mnie dźwięki wydawane przez inne osoby. Robię się agresywna"
Kiedy słyszałam, jak moja koleżanka z ławki zajada soczyste jabłko, robiłam się agresywna. Potrafiłam jej powiedzieć, że jest niewychowana lub nawet wyrwać jej jabłko i wyrzucić do kosza. Im byłam starsza, tym robiło się trudniej. -
"Mam wrażenie, że zięć tresuje wnuka, a moja córka biernie się temu przygląda"
Córka w ogóle nie chce rozmawiać o sytuacji w domu. Jej zdaniem, mąż świetnie dba o nią i ich dziecko. Nie wiem, czy jest aż tak zaślepiona, czy może on ją czymś szantażuje? -
"Partner z niego fatalny, ale ojciec wspaniały. Mam wątpliwości, czy zgodzić się na opiekę naprzemienną"
Wiadomo, że najważniejsze jest dobro dziecka, a ja nie mam pojęcia, jak synek odbierze takie przekazywanie go co tydzień. Jakbyśmy się wymieniali bagażem. -
"Wiem, że po 35 latach małżeństwa trudno o motyle w brzuchu, ale żeby od razu się rozstawać?"
Choć żona się wyprowadziła, to co miesiąc pobiera sobie kasę z mojego konta. Odkąd zgodziłem się na jej finansowanie, nasz kontakt się urwał. Nie dzwoni, nie odbiera telefonów ode mnie. -
Zostałem zwolniony, ale codziennie wychodzę do pracy. Nie mówię bliskim, że wszystko się posypało
Zlikwidowali moje stanowisko i tyle. Miałem poukładane życie, lubiłem to zajęcie. W jeden dzień wszystko się zawaliło. -
Nie wiem, czy nazwać to pechem, czy karmą, ale przyciągam dziwnych facetów. Znów przestrzeliłam
Boję się, że mimo złych doświadczeń znów zaufam, znowu będę miała nadzieję i jak zwykle zostanę sama. Może za bardzo chcę z kimś być? -
Porzuciła mnie żona. Nie dla kogoś, ale dlatego, że "nic nas już nie łączy"
Nie porzuciła mnie dla kogoś, porzuciła mnie, bo "miała już dość". Czego dość? Nowego samochodu, co trzy lata? Zakupów? SPA z koleżankami? Ale do tego nie jest jej potrzebny mąż, wystarczą pieniądze.