-
Uczeń o swoim osiedlu przy Sokratesa: Otworzyli nam już dziewiątą Żabkę w okolicy
Zastanawiałem się, co będzie w parterach nowego bloku na naszej ulicy. Okazało się, że to Żabka. Już trzecia Żabka na Sokratesa i dziewiąta w promieniu 500 metrów od mojego domu - pisze uczeń ósmej klasy Franciszek Popławski*. -
Rowerzyści w Warszawie chcą szybkiej ścieżki budowy ścieżek rowerowych w centrum
Na ścieżkach rowerowych naprawdę duży ruch. Wracałem z pracy wzdłuż ul. Towarowej i Okopowej w kolumnie kilkunastu rowerów, ledwo wszyscy zdążaliśmy przejechać na zielonym. Z przeciwka ciągnęły tak samo liczne grupy. A to dopiero kwiecień! -
Veturilo na Białołęce potraktowane po macoszemu. "Stacji najmniej w Warszawie"
Białołęka jest czwartą pod względem liczby ludności dzielnicą Warszawy. W liczbie stacji miejskiego roweru jest na szarym końcu - ustawiono ich tylko 8. W sąsiednim, mniejszym ludnościowo Targówku jest ich ponad dwa razy tyle - pisze w liście do redakcji nasz czytelnik. -
Nowa ikona Warszawy. "Szukajmy jej nie tylko w centrum miasta"
Przyjechałem tu na studia w 1995 r. Zachłysnąłem się Warszawą, jej wielkością, różnorodnością. A zarazem wystraszyłem się jej bałaganu, brzydoty, nieopanowanej rozległości - pisze architekt. I wskazuje, które budynki po 1989 r. można nazwać ikonami stolicy. To głos w naszym plebiscycie na nowe architektoniczne ikony Warszawy, polskich miast i regionów. -
Psy biegają za kaczkami po parku Ujazdowskim. W ich sprawie interweniował... rzecznik praw obywatelskich
Ze zdumieniem obserwowałam w parku Ujazdowskim, jak psy przeganiają kaczki znad stawu, szczekają i straszą je. Wiewiórki nie mogą już biegać po alejkach - alarmuje w liście do redakcji nasza czytelniczka. -
W Warszawie znikają kluby gejowskie. To przez aplikacje randkowe
Aplikacje randkowe zmieniły także gejowski seks i sposoby poszukiwania partnerów. Zmieniają również geografię Warszawy, powodując odejście do historii coraz większej liczby klubów nazywanych dawniej gejowskimi - pisze Jej Perfekcyjność* -
Co się dzieje w Teatrze Kwadrat? Aktor Marek Siudym odpowiada [LIST DO REDAKCJI]
Andrzej Nejman naprawdę wziął się za siebie i zmienił się. Dlatego uważam relacje jego przeciwników za nieprawdziwe lub nieaktualne - przekonuje w liście do "Stołecznej" Marek Siudym, aktor od lat związany z warszawskim Teatrem Kwadrat. -
Był polskim Żydem i żołnierzem, ale przede wszystkim CZŁOWIEKIEM, i tylko to się liczy [WSPOMNIENIE]
Miał bardzo charakterystyczne podejście do wyceny swoich usług. Zawsze powtarzał: "Twoja mama ma pracę i ma pensję, to ja jej liczę nieco drożej, ale emerytom i rencistom liczę mniej". I to było szlachetne podejście, które ukształtowało mój sposób oceny ludzi i ich traktowania. -
Znikające pociągi na Dworcu Zachodnim. "Ogłaszają, że wjeżdża, ale próżno go szukać"
Wielogodzinne opóźnienia pociągów, brak informacji o zmianie peronów, a nawet sytuacje, że z megafonów płynie komunikat, że pociąg właśnie wjeżdża, ale próżno go wypatrywać, bo chyba wyjeżdża gdzie indziej - nasi czytelnicy ślą listy o kłopotach na torach PKP w Warszawie. -
Tłum ludzi biegnie kłusem, a pociąg spokojnie odjeżdża. Do drzwi dopadli tylko najmłodsi
Tłum ludzi próbował się przesiąść na Dworcu Wschodnim do innego pociągu, nikomu się nie udało. Nie potrafię znaleźć słów na określenie bezmiaru bezmyślności, arogancji i obojętności pracowników kolei - pisze nasza czytelniczka. -
Mamy to? A może wcale nie powinniśmy tego mieć?! Na głowie [LIST]
I wcale nie chodziło i nie chodzi o to, że Monika Strzępka nie może czy nie powinna być dyrektorką Teatru Dramatycznego. W gruncie rzeczy teraz jej osoba i funkcja są już najmniej istotne. Choćby nie wiem jak bardzo starała się być wyrazista i kontrowersyjna. Gra toczy się o zupełnie inną stawkę, przy zupełnie innym stoliku. -
Mieszkańcy chcą usunięcia ciężarówek, a nie zabytkowego bruku. Urzędnicy przekonują, że ma być odwrotnie
Drogowcy z ZDM i władze Woli chcą usunąć bruk z ulicy Ordona na Odolanach i zastąpić go asfaltem. Twierdzą, że takiej zmiany domagają się mieszkańcy pobliskich bloków, którym przeszkadza hałaśliwa nawierzchnia z granitowych kostek. Ci jednak apelują o coś innego. -
20 miesięcy remontują króciutką ulicę na Mokotowie. Bo zima, bo kabel, bo znowu zima...
Najpierw robotnicy przerwali pracę, bo przyszła zima. Potem prace zatrzymały podziemne instalacje, a teraz znowu idzie zima. I tak remont krótkiej Bukowińskiej trwa już 20 miesięcy - pisze nasza czytelniczka z Mokotowa. -
Nauczycielka z Warszawy: "Minister Czarnek dał mi na jeden 90-dniowy bilet. WOW!"
Moja "goła" pensja to 3685 zł netto. Za pracę w weekendy - sprawdzanie klasówek, odpowiedzi na pytania od rodziców w dzienniku elektronicznym - nikt mi nie płaci. W ubiegłym roku wydałam z własnej kieszeni na pomoce do zajęć ponad 600 zł. Musiałam? Teoretycznie NIE. Ale zależy mi na jakości zajęć, a żebrać u rodziców się wstydzę - pisze nauczycielka z Warszawy. -
Luksus w Warszawie. "W wyobrażeniu większości to możliwość zdrowego jedzenia, leczenia siebie, dzieci i psa. Straszne"
To, że ktoś leczy zęby, psa, ma normalny samochodów, nie rzęcha, nie kupuje przetreminowanego jedzenia, jeździ na wakacje, oszczędza, ale nie kosztem jedzenia kartofli, to jest normalność, nie luksus! I nie dajmy sobie wmówić, że jest inaczej - pisze w liście do redakcji nasza czytelniczka. -
"Pozwólmy Orłu polecieć!". Apel architektów w obronie budynku na Kamionku
Nad planem zagospodarowania okolic Podskarbińskiej debatuje się już od 12 lat! Dlaczego poprzez takie trywialne zaniechania i ciągnące się latami bezowocne dyskusje doprowadza się do degradacji zabytków? - irytuje się w liście do "Wyborczej Warszawa" przedstawiciel samorządu architektów.