-
Puste ławy w Sejmie świadczą o małostkowości, bucie, a nawet chamstwie politycznym PiS
W czasie wypowiedzi posłów opozycyjnych, a w szczególności PO, prezes PiS Jarosław Kaczyński, ten, który "nie wychował się na podwórku", ostentacyjnie opuszcza wraz ze swoimi wyznawcami salę plenarną polskiego Sejmu, demonstrując pogardę dla przeciwników politycznych. -
Mamy nie PRL-bis, tylko zupełnie inny system. Nie oceniam, który gorszy
Mam dwunastoletnią wnuczkę - jej jest trudno i jej edukatorom też. A na jej buntownicze pytanie: - A po co mi to wiedzieć? - mogę odpowiedzieć tylko: - Żebyś nie była głupia. Ale czy to wystarczający argument? - pyta czytelniczka. -
Jeśli nie w Unii, to może "wRusPol"?
Słowo "polexit" calkowicie pomija całą drugą stronę, bo wychodzi się z czegoś, ale i wchodzi do czegoś. A ponieważ mamy takie, a nie inne położenie geopolityczne i jesteśmy od wieków łakomym kąskiem dla agresywnego mocarstwa, które mamy za miedzą, to staje się oczywiste, że drugą stroną polexitu jest coś, co mogłoby się na przykład nazywać "wRusPol". -
PiS bezlitośnie przez wiele lat eksploatował katastrofę smoleńską, żeby zohydzić swoich oponentów
Katyń jako hasło, które obok powstania warszawskiego pozwoliło Polakom przetrwać czasy komuny, dziś już niewiele znaczy, ponieważ zostało skutecznie przyćmione Smoleńskiem. To również cichy triumf Putina. Czy też nawet pośmiertne zwycięstwo Stalina. -
Chcemy powierzać swoje zdrowie lekarzowi, który pracuje po 350 godzin w miesiącu, żeby mieć za co się kształcić?
Praktycznie każdy lekarz bez problemu poradziłby sobie w innym zawodzie, lepiej płatnym. A mimo to od półtora roku szczególnie narażamy własne zdrowie, relacje rodzinne dla Was, dla Nas, po prostu dla pacjentów. I po to, żeby teraz nas opluć? -
Nie ma Boga na tej nieludzkiej ziemi otoczonej zasiekami z drutu
Polacy obalali rządy i ryzykowali życiem w roku 1956, 1970, 1976 i 1980, ale zawsze wobec drożejącej żywności. Protestowali, gdy im się pogarszało ponad miarę. Jedynie w 1968 roku wyszli na ulice w innej intencji, jakkolwiek trudno tu mówić o masowości. -
Dlaczego Unia Europejska interesuje się polskim sądownictwem?
Jeżeli chcemy korzystać z udogodnień, jakie daje nam członkostwo w Unii Europejskiej, to musimy również dostosować się do zasad, które stanowią jej fundamenty, bo nie można być częścią wspólnoty, nie przestrzegając zasad, które są podstawą jej istnienia, tak jak nie można pozostawać w związku małżeńskim bez zrozumienia jego istoty. -
Co sprawia, że zamiast działać na polsko-białoruskiej granicy, władze PCK kryją się za instytucjonalnym bełkotem?
Żadne ,,uspokajające" komunikaty instytucjonalne nie zmienią tego, że nieludzkie traktowanie osób uwięzionych na granicy polsko-białoruskiej przez władze polskie i żołnierzy w mundurach i hełmach z polskim orłem to wyłącznie nasza hańba i nasza odpowiedzialność.