-
Czytelnik: My wspominamy poległych bojowników i mieszkańców Warszawy, oni odpalają race i mają ubaw po pachy
Pod stopami mam bruk skąpany we krwi. Pod tym brukiem jest podziemne miasto. Duchy naszych przodków mają tam swój dom. Ich zmielone kości wraz z gruzami tworzą malownicze pagórki. Z zaułków daje się słyszeć szepty, w cieniu każdej bramy dostrzec można widmo. To jest moja Warszawa. Martyrologiczna. -
Tokarczuk "wzburzyła internet"? Tym lepiej
Nie pomoże żadne "promowanie czytelnictwa", gdy jest smartfon pod ręką, media społecznościowe, abonament na Netflixa, VOD oraz nawałnica książek, które literaturą nie są i do bycia nią wcale nie pretendują. Albo, przeciwnie, udają literaturę wspomagane przekupnymi głosami schlebiającymi popkulturze. -
Zanim nadeszła "dobra zmiana", było oczywiste, że przedstawicieli sędziów wybierają sędziowie
Upolitycznienie sądownictwa narusza art. 10 ust. 1 oraz art. 173 konstytucji, które ustanawiają niezależność sądów od władzy ustawodawczej i od władzy wykonawczej. Zapewne jest to wiedza dość powszechna, ale może warto ją wciąż przypominać? -
Może to nie Piotr Wielki, lecz Mikołaj I jest lepszym odnośnikiem dla Putina?
Z grobów powstają truchła dawnych mocarstw - tureckiego imperium Osmanów, rosyjskiego imperium Romanowów. I odprawiają swój danse macabre - makabryczny "taniec szkieletów". -
Kiedy władza zwycięży nad sądami, obywatel straci szansę na sprawiedliwy wyrok, zaś rządzący zyskają bezkarność
Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że obecna władza upadnie pod wpływem niezadowolenia społecznego z powodu drożyzny, inflacji i rozmaitych niedoborów. Koszula bliska ciału, jedynie ekonomia ludzi interesuje. -
Wraz z upadkiem Kaczyńskiego można się spodziewać, że świątynie przestaną pełnić funkcję infrastruktury partyjnej
Jedna pani skrytykowała Olgę Tokarczuk, stwierdzając, że "to nie pod strzechami są sprawcy" naszych społecznych bolączek. Owszem, są współsprawcami, jako że namaszczą kabotynów ze zjednoczonej prawicy na piedestał władzy - pisze czytelnik. -
Więzień stanu wojennego: Dyktatura PiS grozi nam, naszym dzieciom i wnukom!
Poproszę o trochę wyobraźni. Zima, węgla nie ma, a jak jest to bardzo drogi. Ludziom zimno. Brakuje wielu towarów albo z powodu inflacji 50 proc. są zbyt drogie. Nawet cukru nie ma, nie ma z czego zrobić bimbru, aby zapić smutek - pisze czytelnik. -
Jak cię widzą, tak cię piszą - czyli niewidzialni klienci w nadmorskich barach
Patrząc na to, jak traktowała nas obsługa różnych restauracji, okazuje się, że nie jesteśmy godni jedzenia ryby z frytkami w sportowych ubraniach - czytelnicy opisują doświadczenia z rowerowych wypraw nad Bałtykiem. -
Decyzje podejmowane przez władze muszą służyć społeczeństwu
Kampania wyborcza opozycji jest zbliżona do moich oczekiwań wtedy, gdy np. słyszę, że zamierza się przywrócić praworządność i sprawiedliwość. Ale, gdy słyszę o przywracaniu normalności w sposób siłowy, to ciarki mi po plecach przechodzą. -
Dziwię się, że osoba uważająca się za oświeconą, w rzeczywistości dała dowód na brak empatii
Moje babcie należały do dwóch różnych światów. Jedna, góralka, biegała boso po obejściu i pasła krowy, druga herbu Korczak, była lekarzem ftyzjatrii. Tak jedna, jak i druga czytała książki, a babcia góralka posłała na studia sześcioro z jedenaściorga dzieci, w tym mojego ojca. -
Ludzie walczący o byt i płacący podatki to nie spekulanci i złodzieje, którym trzeba dokopać
Tak, mam też mieszkanie, które wynajmuję; proszę o wybaczenie - nawet dwa. W latach wyższych zarobków nie kupiłam BMW, nie zawiozłam rodziny na Kanary, kupiłam mieszkania. Dzięki temu choć trochę mniej boję się emerytury, której państwo mi nie zapewni; stać mnie na leki, których państwo nie refunduje, i nie mam poczucia, że komuś to mieszkanie "zabrałam" - pisze czytelniczka. -
"Strzeż mnie, Boże, od przyjaciół" - polemika z Janem Radomskim o słowach noblistki
Skoro całe społeczeństwo, to kulturę współtworzy również osoba, która na murach mojego domu wprawną ręką napisała w weekend kilkanaście razy wypowiedź na tematy aktualne, podyktowaną zapewne sukcesami ofensywy retorycznej jednego ze znanych liderów opozycji - czytelnik polemizuje z Janem Radomskim. -
1 mln euro dziennie kary za brak praworządności to powinien być lejtmotyw każdego wystąpienia opozycyjnego polityka
PiS potrafi w 100, a nawet więcej procentach wykorzystać jakiekolwiek, najmniejsze nawet potknięcie opozycji. -
I zostań tu człowieku nauczycielem
Dlaczego stażysta i nauczyciel kontraktowy nadal zarabia mniej niż pani sprzątaczka? Przy całym szacunku do jej pracy? - pyta czytelniczka. -
Odpowiadam za realizację projektu wartego 11 mln złotych, a bez dodatków zarabiałbym tyle, co osoby zatrudniane przez gminy do porządkowania ulic
Czy uważacie, że urzędnicy realizujący politykę państwa i samorządu nie mają prawa do przyzwoitej pensji? Czy tylko górnicy, lekarze, pielęgniarki, nauczyciele mają prawo do godnego wynagrodzenia, a my mamy pracować za darmo? - czytelnik polemizuje z Dominiką Wielowieyską. -
Jako Polak jestem Robertowi wdzięczny za wzruszenia, jakich nam dostarcza, grając w biało-czerwonej koszulce
W ostatnich dniach wielu nieodpowiedzialnych polskich polityków wygaduje wierutne bzdury na temat relacji Polski i Niemiec. Nie słuchajmy ich. Słuchajmy za to i patrzmy na Roberta Lewandowskiego, który dla dobrych relacji pomiędzy Polakami i Niemcami zrobił więcej niż wszyscy politycy razem wzięci. -
Jak przekonać Rosjan do zatrzymania Putina?
To sami Rosjanie są ostatnią nadzieją na powstrzymanie Putina. Tylko jak ich do tego przekonać czy zachęcić? - zastanawia się czytelnik i zgłasza pewien pomysł. -
W kwestii aborcji nie ma rozwiązań kompromisowych
- Czy rzeczywiście miliony Polaków, a przede wszystkim Polek, uważało, że to państwo ma prawo rozstrzygać o losach noszonego przez kobietę płodu w pierwszych tygodniach ciąży? - czytelnik polemizuje z prof. Matczakiem. -
W szkole, gdzie spotkałam się z mobbingiem, nie pracuję od dawna, ale wciąż czuję swoją krzywdę
W sądzie zrezygnowałam z przywrócenia do pracy w tej szkole, zadowoliłam się odszkodowaniem. Na myśl, że miałabym tam wrócić, robiło mi się niedobrze. -
Jak to jest, że urzędnicy zaczynają od informowania podatnika, że to on ma obowiązek wyjaśnić ich pomyłki?
Miła pani z US informuje mnie, że nie zapłaciłem podatku z dochodu KRUS. Tymczasem mój związek z rolnictwem sprowadza się do tego, iż mieszkam w podwarszawskiej wsi.