Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Niesamowity jest ten Bóg, który dopuścił do obrócenia Ukrainy w jedną wielką ruinę
Moim skromnym zdaniem Ukraińcy powinni powiedzieć Bogu głośno i wyraźnie tak jak obrońcy Wyspy Wężowej: "Bóg, idi na chuj" - pisze czytelnik.
-
PiS nie ustaje w tworzeniu państwa religijno-policyjnego
Trzeba zapewnić kobietom pełne prawo do wyłącznej decyzji, czy chcą być matkami - pisze czytelnik, odnosząc się do pomysłu rejestru ciąż.
-
Życzę Ci, Synku, aby Twoje uczucia były szanowane
Nie sądziłam, że gdy wystąpię o pomoc, gdy zgłoszę przemoc w rodzinie, Ty zostaniesz bezbronny i bez ochrony. Nie sądziłam, że krzywda będzie zadana z mocy prawa. Nie sądziłam, że to my będziemy karani - historie matek, które walczą o swoje dzieci.
-
Idźmy wszyscy razem, by odkręcić to, co PiS zepsuł od 2015
Czy nie uczciwiej jest dogadać się przed wyborami, stworzyć wspólny (niedoskonały, ale to cecha wszystkich kompromisów) program, z którym wszyscy razem pójdą do wyborów, nie tylko pokonując pana D'Hondta, ale również jednocząc Polaków?
-
Skupienie się na programach oznacza, że partie zostaną ze wspaniałymi programami, a rządzić będzie PiS!
Nie różnice między partiami, ale wspólne wartości, takie jak np. praworządność, gospodarka, szkolnictwo, służba zdrowia, wolne media, są spoiwem LISTY KOALICYJNEJ. I nie ma wtedy obawy o utratę tożsamości - czytelnik polemizuje z Tomaszem Markiewką.
-
Niziny urzędnicze zasypane robotą ledwo wiążą koniec z końcem
Chcę tylko, by każdy na najniższym stanowisku w budżetówce - i urzędnik, i listonosz, i nauczyciel, i pielęgniarka, i woźna - zarabiali tyle, by było ich stać na godne życie, bez fajerwerków. By nie trzeba było myśleć o tym, czy wystarczy do pierwszego i na czym by tu oszczędzić.
-
Czytelnik: My, obywatele, wiemy, że wspólna lista jest jedyną receptą na odsunięcie PiS od władzy
Mogę zrozumieć, że ambicje niektórych polityków opozycji są większe od możliwości skutecznego działania w parlamencie, co dobitnie pokazał wynik głosowania nad wotum nieufności dla Zbigniewa Ziobry. Ale nie pojmuję tego, że nie wyciągają wniosków z sondaży.
-
Ucieczka przed przemocą bywa karana siłowym odebraniem dziecka matce
Matka zgłaszająca przemoc wobec siebie, a szczególności przemoc bądź pedofilię wobec dziecka uznawana jest za alienatorkę, która chce uczynić dziecko półsierotą - pisze czytelniczka i wzywa: my, kobiety, powinnyśmy stanąć za sobą murem, nie tylko w Dzień Matki.
-
Państwo PiS nie płaci za pracę, państwo PiS korumpuje
Pomysł z bezwarunkowym dochodem podstawowym to zła wiadomość dla ciężko pracujących i słabo zarabiających: nauczycieli, pielęgniarek, urzędników, osób zatrudnionych za pensję minimalną. Zapomnijcie o podwyżkach. I wybijcie sobie z głowy jakiekolwiek protesty. Ale już możecie ustawiać się w kolejkach do urn wyborczych, by zagłosować za wyższymi zasiłkami. Bo państwo PiS nie płaci za pracę; państwo PiS korumpuje.
-
Po raz kolejny na własnej skórze doświadczyłam, jak bardzo polski system kształcenia generuje nierówności
Ponieważ polski system kształcenia jest niewydolny, jedynie dzieci wybitne lub te, które mają majętnych rodziców opłacających korepetytorów, którzy realizują w istocie program nauczania, mają szansę na naukę w dobrych liceach czy studia na dobrych kierunkach. A może raczej - uchodzących za dobre, ponieważ szkolnictwo wyższe to także nagi król - pisze matka tegorocznego(-ej) maturzysty(-tki).
-
To zachowanie "brzegowców" może zdecydować o wyniku wyborów
Przedwyborcza dyskusja o jednej liście trwa. Głos zabierają politycy, publicyści i oczywiście czytelnicy. Publikujemy polemikę między czytelnikiem a Markiem Beylinem.
-
Trudno spokojnie dać się prowadzić na rzeź jak przysłowiowe stado baranów
Skoro politycy nie potrafią się dogadać między sobą, mimo że biorą za to pieniądze z budżetu, czyli de facto od nas, to spróbujmy ich wyręczyć.
-
Opozycja mogłaby ogłosić, w czym się różni, ale spory odkłada na później, po wyborach
Teraz najważniejsze jest odsunięcie szkodników od władzy. Zapowiedzmy na czas po wyborach publiczne dyskusje na drażliwe tematy, referenda w razie czego - proponuje czytelniczka.
-
Przywódcy partyjnych ugrupowań grają na siebie, nie na kraj
Czemu, myśląc o bezpieczeństwie Polski, liderzy partii się nie jednoczą? - pyta czytelnik.
-
Poddania się obrońców Azowstalu nie wolno nazywać klęską
Tytuł "klęska" nie pasuje do obrońców Azowstalu - pisze czytelnik.
-
Wypowiedź Franciszka nie jest lapsusem, nie jest też wynikiem jego "zagubienia"
Wypowiedź Franciszka nie jest lapsusem, nie jest też wynikiem jego "zagubienia". Jest celową, pragmatyczną kontynuacją politycznej linii Watykanu przyjętej już dziewięć lat temu - gdy w obliczu katastrofalnej laicyzacji w krajach Zachodu konklawe postanowiło postawić na Trzeci Świat z jego setkami milionów katolików.
-
Zjawisko segregacji rasowej uchodźców, na które jako naród się zgodziliśmy, powinno być naszym wyrzutem sumienia
Nasz świat zwariował, historia zatacza krąg. W Europie i Ameryce odradzają się ruchy faszystowskie, a Putin dopuszcza się ludobójstwa ukraińskiej ludności cywilnej i nie cofa się przed zbrodnią przeciwko ludności.
-
Do uprawnień referendum należałoby odwoływanie nieudolnych ministrów, premiera, a nawet prezydenta
Tak, jak jest obecnie, nie może dalej być, gdyż jedynym czynnikiem mogącym doprowadzić do jakichkolwiek zmian jest ogólnokrajowa rewolta wywołana nędzą ekonomiczną.
-
My też mamy ambasadora w Rosji i mamy groby, na których chcemy składać wieńce
Można było Andriejewa wydalić w trybie przewidzianym procedurami. Ale tego nie zrobiono, to znaczy nie zrobił MSZ, a jeśli nie, to obowiązkiem Polski było zapewnić mu bezpieczeństwo.
-
W czasach PRL-u bandyci tatuowali się w więzieniach, nie w salonach - jak obecnie
W polskim wydaniu klerykalnego kapitalizmu można się tylko pomodlić o wstawiennictwo i nie wychodzić na ulicę bez kałasznikowa.