-
"Czarownice" nie posiadały wiedzy tajemnej, ale naturalną. Gdyby zdobyły władzę - świat byłby dziś inny
5 maja 1484 r. wszystko się zmieniło. O ile przedtem mało kto tak naprawdę wierzył w czarownic konszachty z diabłem, o tyle po 1484 r. już nikt nie mógł w nie nie wierzyć. Pod karą śmierci. "Wielką herezją jest niewiara w czyny czarownic" - twierdziły kościelne autorytety. -
"Tyrania postępu". PiS-owi zagraża postęp, demokracja i nowoczesność
W książce "Tyrania postępu" mamy do czynienia z typowym mansplainingiem, czyli taką interpretacją świata, która ma wyjaśniać kobietom (oraz ludowi) wszystko, o czym chciałyby wiedzieć, a czego nie są w stanie ogarnąć swoim małym rozumkiem