-
"Ręka został urwana zupełnie, klatka piersiowa i żebra pogruchotane", czyli wypadkowy przegląd prasy
Być może Kubuś Puchatek nie jest największym autorytetem, ale w wielu kwestiach wypowiadał się nadspodziewanie poważnie. Jednym z takich zdań jest to dotyczące wypadków: "Bo wypadek to dziwna rzecz. Nigdy jej nie ma, dopóki się nie wydarzy". W tym pozornie infantylnym cytacie kryje się jednak głębokie przesłanie. -
Automat pokazujący w pociągu nazwę każdej następnej stacji kolejowej wymyślił muzyk z Płocka. Prawda czy fałsz?
Na Międzytorzu jest ulica Faustyna Piaska. Mam nadzieję, że choć część mieszkańców wie kim był ich patron. Jednak podejrzewam, że niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że ten wybitny kompozytor, pedagog i społecznik miał również smykałkę do wynalazków. -
Prezydent Płocka dorzuca dwie darmowe godziny pracy, bo pozwala mu na to prawo. Ale jest jeszcze przyzwoitość
-
1,5 proc. podatku dla społeczników lub na rządową "willę plus". Wybór wydaje się prosty, ale należy do ciebie
Niedawno Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ogłosiła wyniki 31. Finału. Udało się zebrać ponad 243 mln zł, które przeznaczone będą na walkę z sepsą. Jednak wrażenie robi nie tylko uzyskana suma, ale przede wszystkim uświadamianie, że każdy może pomóc. -
"Naszym braciom, ofiarom krwawego terroru ślemy wyrazy najgłębszego współczucia, dając wyraz nadziei"
Wśród wielu jubileuszy w tym roku nie można zapomnieć o przejęciu władzy w Niemczech przez Hitlera, co miało miejsce 90 lat temu. Wkrótce po objęciu urzędu kanclerza, co stało się na skutek wygranej w demokratycznych wyborach, rozpoczął represje wobec wskazanych wrogów narodu. Najważniejszymi byli komuniści i Żydzi. -
Jak Płock prątek propagandą atakował
Mimo postępu medycyny jednym z poważnych problemów zdrowia społecznego jest nadal gruźlica, na którą na świecie choruje około 10 mln ludzi. Okazją do przyjrzenia się temu zagadnieniu jest Światowy Dzień Gruźlicy - przypadał w tym tygodniu. -
W zdrowym ciele zdrowy druh. Płocki hufiec żeglarski jako trzecia jednostka w Polsce zyskał prawo używania bandery harcerskiej
Wcześniej to prawo uzyskali jedynie harcerze z Wilna i Poznania. -
Do wyboru: męska impreza w Hotelu Angielskim i bufet bezalkoholowy - obficie zaopatrzony. Albo "potężny film seksualny (+18)"
Jeśli mierzyć popularność święta długością kolejek w kwiaciarniach, to Dzień Kobiet na pewno jest bezkonkurencyjny. A gdyby to samo kryterium zastosować do przypadającego dwa dni później święta mężczyzn, to w zasadzie kwiaciarnie mogłyby być zamknięte. -
Jak kiedyś ziemianie pomagali biednym, tak dziś członkowie zarządów spółek skarbu państwa - funduszowi wyborczemu partii rządzącej
Mamy podobno rząd, który od trzydziestu lat wydaje najwięcej na cele społeczne. Taki przekaz, wzmacniany kwotami setek milionów, sączy się z mediów opanowanych przez "dobrą zmianę". Szkoda, że nikt tam nie dodaje, że kwoty te wynikają głównie z gigantycznej inflacji, jaką obecnie rządzący nam zafundowali. -
Kiedyś konstytucja nawet po stu latach swoją siłę miała. Oby i teraz niezawiśli sędziowie pokazali, że łamanie prawa nie popłaca
Dawno, dawno temu był kraj, w którym przestrzegano konstytucji, a urzędnicy działali w granicach prawa. Jeśli były wątpliwości co do jego stosowania, wypowiadali się profesorowie z trybunału, a wyroki wydawali niezawiśli sędziowie. Dawno temu, a przecież jeszcze całkiem niedawno. -
Jak to "Kurjer Płocki" gryzł z sercem i z umiarem, aby nie wygryźć się wzajemnie. I jak gryźć przestał
Życie bez natychmiastowego dostępu do informacji wydaje się dziś po prostu niemożliwe. Drukowane gazety przegrywają z mediami społecznościowymi, w których natychmiast pojawiają się informacje "kto, z kim i gdzie". Niestety coraz rzadziej "co", a wyjaśnianie "dlaczego" należy do wyjątków. -
Tylko dzięki kapitanowi "Kazimierz Wielki" nie poszedł na dno i Płock nie obchodzi w tych dniach rocznicy katastrofy na Wiśle
Zanim w 1924 r. pojawiła się w Płocku kolej, główną arterią komunikacyjną miasta była Wisła. Dziś nadal może być w tym celu wykorzystywana, ale dzieje się to bardzo rzadko. -
Bezrobotni w Płocku. "Około 800 osób demonstrowało przed gmachem Magistratu, następnie przed gmachem Starostwa"
Parafrazując Foresta Gumpa, przeglądanie kalendarza świąt nietypowych jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz, co ci się trafi. Wśród tych najbardziej oryginalnych i najmniej znanych jest na pewno przypadający 27 stycznia dzień pracownika publicznych służb zatrudnienia. -
Brawo, reprezentacja hokeistów z Radziwia! Gratulacje dla tych, co wymyślili tor saneczkowy przy Mostowej
"Przy budowie tego toru włożono wiele pracy; wykonano bowiem solidne roboty ziemne oraz zrobiono nawierzchnię lodową przez wylanie około 500 litrów wody". -
Jak to w Płocku wódką hurtowo handlowano. Jako abstynent w zasadzie nie mam kompetencji do poruszania tego tematu, ale...
...skoro Przemysław Czarnek może być ministrem edukacji, a Zbigniew Ziobro sprawiedliwości, to i ja mogę pisać o alkoholu. -
"Zabawa taneczna. ku czci poległych!" i "Ważne, że zbiórka swój cel osiągnęła". Na jagiellońskie tablice dwa spojrzenia
Oglądając na ekranach monitorów sceny z walk w Ukrainie, warto przypominać sobie, jak ponad sto lat temu to my odpieraliśmy najazd barbarzyńców ze wschodu. Wówczas na wezwanie władz powstała stutysięczna Armia Ochotnicza, do której zgłaszała się młodzież, w tym również płocczanie. -
Jak Miss Płocka w sylwestrową noc w atmosferze skandalu wybierana być w teatrze miała
Kiedy już skończyły się lata koronawirusowej pandemii i wydawało się, że może być już tylko lepiej, przyszedł rok wojny za naszą granicą. W nadchodzący rok 2023 należy patrzeć z nadzieją, bo przecież gorzej już być nie może. -
Zginął, bo nie był wystarczająco prawdziwym Polakiem. Minęło sto lat - czy czegoś nam to nie przypomina?
Sto lat temu, 16 grudnia 1922 r., podczas zwiedzania wystawy malarstwa został zastrzelony pierwszy prezydent odrodzonej Rzeczypospolitej Gabriel Narutowicz. -
Dokładnie sto lat temu, 9 grudnia 1922 r., zamiast wielkiego święta zrobiła się wielka awantura
Pierwszym prezydentem Drugiej Rzeczypospolitej został tego dnia wybrany Gabriel Narutowicz. Okazało się jednak, że dostał co prawda najwięcej głosów, ale... nie takich jak trzeba. Tak przynajmniej uznali jego polityczni przeciwnicy.