-
To, co z krajem wyprawia PiS, to wrzód na tyłku, ale przecież mamy rachunki do spłacenia
Przypuszczam, że to za sprawą uczucia pokory wyszedłem ze ściśniętym gardłem z Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. Wszyscy lubimy pielęgnować przeświadczenie, że to nasz kraj ma monopol jako ofiara represji i ucisku. Przynajmniej ja tak miałem, dopóki nie stanąłem naprzeciw fotografii ofiar masakry w Grudniu 1970. -
Peadar de Burca: Nobody Wins Unless Everybody Wins
I suppose that strange lump I felt in my throat in Gdansk last weekend after visiting the European Solidarity Centre was humility. Everyone likes to believe their country has a monopoly on victimhood and repression, at least I did until I came face-to-face with an installation depicting the autopsy photos of victims from the December 1970 massacre. -
Ludzie uwielbiają swoich czworonożnych przyjaciół z oddaniem gorętszym niż uczucie, jakimi obdarzają Kościół
Kilka tygodni temu wróciłem do domu po wieczorze z Jarkiem (ale nie TYM Jarkiem) i zasnąłem na legowisku Luci, obok niej. Nie stwierdzono, aby przytulanie się do psa przynosiło jakieś praktyczne korzyści, ale obudziłem się lepszym człowiekiem. -
Świat zawsze dawał i będzie dawał po grzbiecie. Zwłaszcza kobietom
Dzisiaj zajmę się pewna kobietą. Nazywała się Eleonora Podstawska. Być może jestem w błędzie, ale nie mogę oprzeć się myśli, że jej postawa życiowa ma kluczowe znaczenie dla sztuki przetrwania, którą ćwiczymy, żeglując pośród osobliwości Polski stojącej na głowie. -
Kłamstwa, kłamstwa... Coraz więcej brudnych kłamstw
Przygotujcie się. Huragan kłamstw nadciąga. Jeśli chcecie zobaczyć lepszą i bardziej uczciwą Polskę równych szans - waszym obowiązkiem jest rozpoznać te kłamstwa i pozbawić je dostępu powietrza. Polska nie może pozwolić sobie na kolejne czterdzieści lat w ciemnościach. -
Peadar de Burca. KKK The Good Life
I'm sorry, but today there will be no politics and neither will there be any of the abject vulgarity you all secretly enjoy. Today I will try to quantify my recent experiences during the Halloween/All Souls weekend and the life-affirming few days prior to this when a friend from Ireland visited. -
Aborcja w Irlandii. Śmierć kobiety wywołała szok, ale zmiana przyszła dopiero po sześciu latach
Po śmierci Savity Halappanavar, pośród oburzenia i gniewu wzbierającego w całej Irlandii, wydarzyło się coś dziwnego: otóż nie wydarzyło się nic. Prawo antyaborcyjne pozostało w zasadzie niezmienione. Protesty i demonstracje zanikły.