-
"NYT" w "Wyborczej". Biden podbił serca klasy średniej? Sprawdzamy w jego rodzinnym mieście
Scranton w Pensylwanii, gdzie urodził się Joe Biden, nie jest już umierającym węglowym miastem z jego młodości. Jest bardziej zróżnicowane rasowo i zamożniejsze. I nie wszyscy są entuzjastycznie nastawieni do kandydata Demokratów. -
"NYT" w "Wyborczej". Wybory "krwawą łaźnią" Republikanów? Odsuwają się od Trumpa
Republikanom w Kongresie przez cztery lata nie przeszkadzały polityka i zwyczaje prezydenta Trumpa. Dopiero tuż przed wyborami zaczęli go krytykować - czy to znak, że nie wierzą w reelekcję i skupiają się na obronie Senatu? -
Noblista Paul Krugman: Republikanie mogą zniszczyć Amerykę, nawet jeśli przegrają
Nawet jeśli Donald Trump przegra 3 listopada, jego partia może wyrządzić ogromne szkody. Pandemia, służba zdrowia, dostęp do aborcji i walka ze zmianami klimatycznymi - na wszystkich tych polach Republikanie mogą doprowadzić do katastrofy. -
"NYT" w "Wyborczej". Facebook i Twitter blokują linki do tekstu o Bidenie. Słusznie?
Sztab Joego Bidena zdementował zarzuty sformułowane w tekście gazety "New York Post", który oparto na niezweryfikowanych materiałach otrzymanych od stronników Trumpa. Facebook i Twitter uznały artykuł za tak wątpliwy, że ograniczyły dostęp do niego na swoich platformach. -
"NYT" w "Wyborczej". 40 mln ludzi w Kalifornii nie liczy się w wyborach. I ma tego dość
Ponieważ jestem z Kalifornii, stanu o największej liczbie ludności i najbardziej rozwiniętej gospodarce, mój głos w Najważniejszych Wyborach Naszego Życia nie jest wart papieru, na którym została wydrukowana karta do głosowania. Oto dlaczego. -
"NYT" w "Wyborczej": Trump i Biden organizują własne debaty w tym samym czasie
Ich druga telewizyjna debata miała się odbyć w czwartek wieczorem. Ostatecznie zorganizowali jednak swoje własne, w których będą odpowiadać na pytania publiczności. W tym samym czasie i transmitowane przez dwie konkurencyjne stacje. -
"NYT" w "Wyborczej". Kto stoi za nowymi masowymi atakami hakerskimi na USA?
Amerykańskie firmy technologiczne i wojskowa jednostka ds. cyberbezpieczeństwa uderzyły w globalną sieć zainfekowanych komputerów stworzoną przez rosyjskojęzycznych hakerów. Na jakiś czas udało im się powstrzymać ich działania. Czy to wystarczy, by zabezpieczyć wybory?