-
Noblista uznany za "zdrajcę". Chcą 1,5 miliarda juanów odszkodowania: "jeden juan za każdego obrażonego Chińczyka" [LA REP]
Mo Yan, autor "Klanu czerwonego sorgo" i "Krainy wódki", długo i powszechnie uważany za narodowego bohatera, nagle staje się wrogiem w chińskim internecie. Padają oskarżenia, że w swoich powieściach obraża armię i pamięć o Mao. Jest już pozew sądowy, domagający się usunięcia jego książek z obiegu i odszkodowania. -
Iranki nadal rzucają wyzwanie reżimowi: bojkotują wybory z odsłoniętymi głowami [LA REP]
W Teheranie coraz więcej ludzi nie przestrzega praw "moralnych". I zamierzają bojkotować piątkowe wybory. "Te wybory to farsa", mówią otwarcie. A reżim obawia się najniższą frekwencją w historii Republiki Islamskiej. -
120 miliardów ryb rocznie. Jak ta hodowla przemysłowa wpływa na ekosystem [LA REP]
"Przywykliśmy myśleć, że hodowla zwierząt wodnych nie odbija się na środowisku tak bardzo, jak intensywna hodowla na lądzie. To nieprawda" - przekonuje Francesco De Augustinis, autor dokumentu "Until the End of the World". -
Wielki powrót Steve'a Bannona. "Rosja to nasz naturalny sojusznik" [LA REP]
"Zakręcimy kurek z pieniędzmi dla skorumpowanej Ukrainy. Zgnieciemy Chiny, które są głównym wrogiem". Podczas wielkiej konwencji ruchu MAGA - Make America Great Again - były strateg Trumpa zapowiada, jaka będzie polityka zagraniczna USA po jego zwycięstwie. -
Dla Mosfilmu "wojna to szansa": słynne kiedyś studio chce zastąpić Rosjanom Hollywood [LA REP]
Izolacja Rosji od Zachodu rozbudziła ambicje "rosyjskiego Cinecitta", które ma w dorobku takie arcydzieła jak "Pancernik Potiomkin" Eisensteina i "Solaris" Tarkowskiego. W ubiegłym roku Rosjanie wydali 28 mld rubli, aby oglądać w kinach rodzime filmy. -
Obecny lider Hamasu mówił mi: "Zabijemy was wszystkich". Uwolnienie go było wielkim błędem [LA REP]
Michael Koubi, były wysokiej rangi oficer izraelskiego kontrwywiadu Szin Bet: "Sinwar to nie jest psychopata. Jest inteligentny, racjonalny i agresywny. Już w 1989 r. powiedział mi, co zamierza. Zrealizował to wreszcie 7 października". -
Tajwan czeka na wybory i walczy z chińską kampanią hybrydową [LA REP]
Faworyt kluczowych dla przyszłości relacji USA-Chiny wyborów prezydenckich: "Pekin forsuje narrację typu 'wojna albo pokój na naszych warunkach'. Jeśli im na to pozwolimy, pożegnamy się z wolnymi wyborami. Bo każde następne będą nadzorowane, jak obecnie w Hongkongu".