Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Szef zdelegalizowanego Memoriału: "Zachód płaci za to, że nie powstrzymał Putina wcześniej" [LA REP]
- Rosyjski sąd najwyższy potwierdził zdelegalizowanie naszej organizacji, ale dzięki międzynarodowej sieci kontaktów nie przerwiemy naszej pracy - mówi Jan Raczyński ze stowarzyszenia Memoriał badającego m.in. zbrodnie stalinowskie.
-
Ukrainki z karabinami: "Nie zostawimy przyszłości naszych dzieci w rękach Putina" [LA REP]
Matki, studentki, specjalistki różnych branż: kobiety stanowią 15 proc. ukraińskiej armii. Tysiące z nich zapisało się do oddziałów obrony terytorialnej, aby nauczyć się walczyć.
-
Docierają tu po trzech latach drogi z Kabulu. Alpejski szlak migrantów, 15 tysięcy ludzi rocznie [LA REP]
Dzieci mają od 3 do 12 lat. "Cztery godziny marszu i będziemy bezpieczni", mówią nastoletni migranci. Ale rodziny z mniejszymi dziećmi potrzebują nawet kilkunastu godzin. O ile nie zostaną zawrócone.
-
Timothy Snyder: Kreml boi się Ukrainy, która może być wzorcem dla Rosjan
- Zełenski jest młody, demokratyczny, odważny, jest Żydem, mówi po rosyjsku. Nie tylko zadaje kłam propagandzie Kremla, która powtarza, że w Ukrainie "faszyści prześladują ludzi rosyjskojęzycznych i Żydów". Pokazuje też, jaki mógłby być nowy prezydent Rosji, gdyby doszło w niej do wolnych wyborów - mówi wybitny historyk z Yale.
-
Prezydent Zełenski: "Dajcie nam samoloty i systemy obrony powietrznej!" [ROZMOWA]
- Od pierwszych dni wojny prosiliśmy NATO, by zamknęło nasze niebo przed samolotami wroga. Niestety, tak się nie stało. Czy w takim razie możecie dać nam broń, która pomoże nam chronić nasze niebo? Dajcie nam samoloty i systemy obrony powietrznej! Ukraina dziś chroni Europę przed jeszcze większą wojną. Powtarzam, będziemy walczyć do samego końca - mówi Wołodymyr Zełenski.
-
Trwa wyścig z czasem w oblężonym Mariupolu: jak przekonać Rosjan, żeby pozwolili uciec cywilom [LA REP]
Ukraińcy usiłują wynegocjować z Rosjanami umożliwienie przez nich opuszczenia Mariupola przez cywili, zanim nastąpi ostateczna zagłada miasta. To ostatnia szansa, by uratować 300 tys. uwięzionych wśród gruzów ludzi.
-
Upodlić i deportować - tak rosyjscy żołnierze traktują cywilów uciekających z Mariupola [LA REP]
W ciągu ostatnich trzech dni z Mariupola Rosjanie wywieźli tysiące osób: starszych, kobiety i dzieci. Co się z nimi dzieje?
-
Kijowskie kostnice pełne. Trupy w furgonetkach na lody [LA REP]
Trwa ukraińska kontrofensywa na peryferiach, ale jest obawa, że Rosjanie się przegrupowują, aby wedrzeć się do miasta. Zastępca dowódcy obrony miasta: "Mamy plan, nawet w razie ataku chemicznego".
-
Główny doradca Zełenskiego: Za dwa tygodnie Rosjanie nie będą już w stanie atakować [LA REP]
- Bombardując Kijów i inne miasta, Rosjanie chcą sterroryzować ludzi i osłabić ich morale, ale kończą im się zapasy amunicji i w ogóle rezerwy wojskowe - mówi Ołeksij Arestowycz, prawa ręka prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
-
Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk: "Zajmuję się tylko jednym: ewakuacją dzieci i kobiet z atakowanych miast" [LA REP]
- Mam 17-letniego syna, od którego nie mam wieści od trzech dni, ale teraz czuję się matką wszystkich dzieci, które potrzebują ewakuacji i opieki - mówi Iryna Wereszczuk, która z kijowskiego schronu negocjuje i koordynuje korytarze humanitarne.
-
Oblężony Mariupol w 22. dniu wojny: "Pomóżcie nam, tu trwa rzeź cywilów" [LA REP]
W mieście na południu Ukrainy Rosjanie zbombardowali już nie tylko teatr z chroniącymi się tam dziećmi, nie tylko zniszczyli ok. 80 proc. wszystkich budynków, ale także zajęli szpital, by zmusić ukraińskich lekarzy do operowania swoich rannych. Z pielęgniarek zrobili żywe tarcze. Do tych, którzy próbują uciec, strzelają.
-
Ekspert wojskowy: Rosjanie atakują szpitale i obiekty cywilne absolutnie celowo [LA REP]
Wojna na Ukrainie wkracza w decydującą fazę: do połowy marca będziemy wiedzieć, czy Rosjanom się udało. Jeżeli nie pokonają Ukraińców do tego czasu, nastąpi impas w walkach. Cel Rosjan na teraz: zamknąć Kijów, odciąć oddziały ukraińskie w Donbasie, dotrzeć do Naddniestrza i odizolować Odessę.
-
Kolejne przykrości dla rosyjskich biznesmenów: nie chcą ich na wyspach koło Neapolu [LA REP]
Rosyjscy oligarchowie uciekają z Sorrento, Ischii i Capri. Operatorzy biznesu turystycznego: "Ta wojna jest niesprawiedliwa, teraz będziemy gościć Ukraińców".
-
Herbata, modlitwa i muzyka w schronach. Ukraińcy próbują kontynuować życie w oblężonym Kijowie [LA REP]
Ludzie uwięzieni w piwnicach oblężonej przez Rosjan stolicy organizują koncerty i wspólnie czytają klasyków. "Ważne jest, aby dużo rozmawiać. To uśmierza ból i łagodzi stres".
-
Relacja z Irpienia, szańca obrony Kijowa. "Strzelamy do Rosjan jak na safari" [LE REP]
Trwają ciężkie walki na obrzeżach Kijowa, w miejscu, w którym wojska rosyjskie próbują zrobić wyłom w obronie ukraińskiej. Żołnierze zabierają w bezpieczne miejsce starsze osoby, którym w każdej chwili grozi śmierć. Ale wielu chce zostać.
-
Płacz i kłótnie w szwajcarskich kurortach. Rosyjscy turyści odcinani od gotówki [LA REP]
Na skutek sankcji zostały zablokowane karty kredytowe turystów wypoczywających w górach Szwajcarii. Jednak wciąż jest grupa "nietykalnych" - to Rosjanie ze szwajcarskimi paszportami i dostępem do kont.
-
Czy Chiny pomogą zakończyć wojnę Putina z Ukrainą? [LA REPUBBLICA]
Zachód nalega na Pekin, aby spróbował powstrzymać rozpętaną przez Putina wojnę. Ale jakie skutki miałoby wejście Chin do gry? Gdyby okazało się skuteczne, Pekin zyskałby jako "odpowiedzialne mocarstwo". Gdyby się nie udało, byłoby to zawstydzającą porażką. Xi Jinping i jego ludzie o tym wiedzą.
-
Rosjanie wzięli na cel kolejną elektrownię atomową. Chcą odciąć Odessę od prądu [LA REP]
Siły Kremla nacierają na Południowoukraińską Elektrownię Jądrową. Jej zdobycie oznacza zgaszenie światła na całym południu kraju.
-
Premier Boris Johnson: Rozpoczął się proces upadku Putina [LENA]
Grożenie wojną nuklearną przez Putina odwraca uwagę od tego, co dzieje się na Ukrainie, czyli od barbarzyńskiego ataku na niewinnych ludzi. Nie powinniśmy dać się zwieść retoryce Kremla.
-
Uciekli z piekła Chersonia. Teraz linią frontu jest Odessa [LA REP]
Panowały absolutna cisza i ciemność, kiedy ubiegłej nocy Rosjanie przejęli pierwsze duże miasto Ukrainy. Jeszcze w środę żołnierze i mieszkańcy rozpaczliwie próbowali uchronić Chersoń przed upokorzeniem, jakim jest kapitulacja. I przed ogłoszeniem przez Rosjan kolejnej "republiki ludowej" w Chersoniu.