-
Malta jest pełna kotów, największym zagrożeniem dla ptaków są myśliwi. "Walą do wszystkiego, co lata"
Nazwa "gatunek inwazyjny" może sugerować, że trzeba koty zabijać. Moim zdaniem jedynym sensownym wyjściem jest ich kastracja i sterylizacja, co stopniowo zmniejsza ich liczbę - mówi "Wyborczej" Piotr Ibrahim Kalwas, pisarz i dziennikarz,mieszkaniec wyspy Gozo. -
Polski internet dyskutuje o "pomyśle Unii Europejskiej" na papier toaletowy ze słomy. Tłumaczymy to kuriozalne zamieszanie
Od kilku dni w części polskich mediów możemy przeczytać, że "dni użytkowania tradycyjnego papieru toaletowego są policzone", a w Europie ma go zastąpić "papier toaletowy ze słomy" i że to "nowy pomysł UE". A potem papieru w ogóle ma nie być, tylko "woda i mydło". A wszystko zaczęło się od rumuńskiego fake newsa. -
Chcą strzelać do dzikich koni z helikopterów. Do 2027 roku ma zginąć nawet 20 tys.
Brumbies, zdziczałe konie żyjące w buszu Australii, są jednym z symboli tego kraju. Ale symbolem coraz bardziej problematycznym, bo rozmnożyły się tak bardzo, że zagrażają rodzimym gatunkom. Władze są zdeterminowane radykalnie zredukować ich liczebność. -
25 milionów dolarów za zabicie tygrysa. Nepal rozważa ofertę dla myśliwych
Program ochrony tygrysów w Nepalu okazał się być wielkim sukcesem, ale coraz częściej dochodzi do ataków drapieżników na ludzi. Minister środowiska snuje plany odstrzału, przyrodnicy łapią się za głowę, a mieszkańcy widzą w tygrysach świętość i nie wyobrażają sobie ich zabijania. -
Stowarzyszenie "Wilk": Kamyka byłoby łatwiej złapać, gdy istniała Państwowa Służba Ochrony Przyrody
- Sytuacja Kamyka, który pozostaje nieuchwytny od trzech miesięcy, dobrze pokazuje, że potrzebujemy Państwowej Służby Ochrony Przyrody, która interweniowałaby właśnie w takich sytuacjach - mówi prof. Sabina Nowak ze Stowarzyszenia dla Natury "Wilk". Dwa lata temu apelowali o to przyrodnicy, ale pomysł odrzuciło Ministerstwo Klimatu i Środowiska.