-
Dostatni na święta: Pojednana różnorodność. Jakże nam jej brakuje
Na Boże Narodzenie wracam do odkrytego przed wielu laty wiersza ks. Jana Twardowskiego: "Dawna Wigilia". Nie przez sentyment, nie przez melancholię. Ale dla poszerzenia kontekstu, w którym zasiądę do stołu w klasztornej wspólnocie. Jak wszyscy w naszych domach w Polsce. -
Wiersze w schronach. W kraju wojny poezja daje nadzieję
W Drohobyczu jest 35 stopni w słońcu, ale schrony zapewniają przyjemny chłód. Na XI Festiwalu Bruno Schulza 2024 posłużyły jako miejsce spotkania z poezją. Wśród recytujących wiersze byli m.in. Jurij Andruchowycz, Ryszard Krynicki i Adam Michnik. -
Tomasz Dostatni na święta: Wyłączmy wszechobecny hałas. W Wielkanoc odkryjmy w nas ciszę
Już nie wszystkie nasze drogi w święta, w Wielkanoc, prowadzą do Kościoła. Już nie jest oczywista nasza obecność na rezurekcji, kiedyś wcześnie rano, dziś późnym wieczorem, nocą po obrzędach wielkosobotnich w Kościele. -
Dostatni na święta: Ławka, na której siedzimy, jest długa. Nikogo z niej nie zrzucajmy
Cóż my, chrześcijanie, możemy zrobić w ten czas bożonarodzeniowy? Pewnie to, co zrobili brytyjscy i niemieccy żołnierze w 1914 r. Wyjść z własnych okopów. Podać sobie ręce. Spotkać się. I spojrzeć na siebie inaczej. -
Nie można nie zgodzić się z Bartoszewskim, że warto być przyzwoitym. Dlatego atak w Szczecinie jest tak przygnębiający
Kiedy przyjechałem do Szczecina trzy lata temu, w czasie pandemii, odbywałem długie spacery. Jeden z pierwszych zaprowadził mnie na Jasne Błonia. Z nieukrywaną satysfakcją odkryłem wtedy leżący na trawie prosty kamień z napisem "Warto być przyzwoitym. Władysław Bartoszewski". -
Świat z pomorskiego punktu widzenia. Ksiądz o najsłynniejszej czarownicy ze Szczecina
Kontekst własny, nieposługujący się formułą "odwiecznego, piastowskiego Szczecina", jest mi bliższy, bo prawdziwszy. Powieść ta kreśli ten kontekst i pozwala się prowadzić przez historię dobrze opowiedzianą i dobrze osadzoną, poprzez badania i źródła, które pozwoliły autorce ukazać nie polską czy niemiecką, tylko pomorską perspektywę. -
"Kościół z własnej winy zmienia się w getto". Dominikanin Tomasz Dostatni o religijności i przyczynach szybkiej laicyzacji
Jan Paweł II mówił, że wiarę trzeba przekładać na kulturę. A co, jeśli kultura ludzi Kościoła jest, jakże często, prymitywna? Papież Franciszek mówi o nawróceniu duszpasterskim. Nie chciałbym robić egzaminu duchownym z tego, czy rozumieją, co to znaczy. -
Skąd się biorą puste kościoły w Polsce? Zabrakło wyobraźni, zabrakło odwagi. Zabrakło rachunku sumienia
Kryzys polskiego Kościoła to kryzys wiary - takiej, która nie jest osobistym wyborem religijnym, lecz wiarą tradycji, obrzędu, kulturowego uwarunkowania. W czasach przełomu nie zdaje egzaminu taki wymiar chrześcijaństwa. Niestety, w wielu wypadkach wali się jak przysłowiowy domek z kart przy najmniejszym nawet przeciągu. -
Cerkwie w Polsce będą w te dni pełne wiernych z Ukrainy. Wielkanoc wschodnich chrześcijan
Po wybuchu wojny w Ukrainie, w Polsce pojawiły się prawie trzy miliony nowych uchodźców. To głównie kobiety i dzieci. Cerkwie będą u nas dosłownie oblegane. Nie wiem, jak sobie poradzą z olbrzymią liczbą wiernych, którzy przyjdą na świąteczne nabożeństwa. -
Krzyż. Wojna. Drzewo Życia. Dominikanin Tomasz Dostatni na święta Wielkiej Nocy
Drzewo życia, Ukrzyżowany na palmie. Zmartwychwstanie. Co te słowa znaczą, gdy giną najbliżsi, gdy domy zburzone. Gdy ludzie wypędzeni z ojczyzny? Gdzie jest Bóg w Buczy, Mariupolu i tylu zniszczonych miastach i wioskach w Ukrainie? -
Obudził nas dźwięk wybuchów. Pierwszy dzień wojny oczami Ukraińców
Dziś rano, po rozpoczęciu wojny przez Rosję na Ukrainie, poprosiłem swoich ukraińskich i innych przyjaciół, aby mi napisali, jak to przeżywają. Na gorąco pisali i mówili o pierwszym dniu wojny. Oddaję im po prostu im głos, bez komentarza. -
Ojciec Tomasz Dostatni na Dzień Judaizmu: Podkreślajmy wspólne wartości i odrzucajmy antyżydowskie stereotypy
"Odkryłem, że duchowni chrześcijańscy byli ignorantami na temat mojej religii. Zdziwiło mnie to zwłaszcza u biskupów, bo zakładałem, że muszą wiedzieć coś o korzeniach chrześcijaństwa, czyli o Żydach i judaizmie". -
Dostatni: Tyle nas, ile w drugich. Lękam się swojego sumienia, swoich myśli, które po pasterce w tę noc będą mnie usypiały
Moja siostra mieszka w Białowieży. Myślę o niej. Jak zasiąść do stołu wigilijnego, gdy wkoło stan wyjątkowy, gdy w najbliższym terenie ludzie spędzą te święta w lasach? W większości są innej wiary, lecz co z naszą gościnnością? Ze starą, powtarzaną maksymą: gość w dom, Bóg w dom?