-
Grażyna Plebanek: Wywalanie na innych własnych humorów jest luksusem. To terapia za darmo
Dzwoniąc do znajomych w Polsce, przypominam sobie, by pomarudzić. Nic tak nie ociepla atmosfery jak wspólne sarkanie -
Grażyna Plebanek: Nagle zobaczyłam wycelowane we mnie oko telefonu. Nagrywał
Nie mam gwarancji, że zdjęcia cyknięte bez mojej zgody nie wylądują w mediach społecznościowych. Nagle zwykłe wyjście do znajomych staje się skokiem w przestrzeń publiczną, ujawnieniem kawałka prywatności -
Grażyna Plebanek: Impreza literacka zorganizowana za spore pieniądze. Wiało taką nudą, że uciekałam
Odpytywanie pisarza w sztruksach przez panią na obcasach przed widownią zdyscyplinowaną niczym klasa odchodzi do lamusa -
Grażyna Plebanek: Lży, ale "dba". Nie tylko kobiety widzą w nowym prezydencie USA figurę ojca
Donald Trump zapowiedział, że będzie o kobiety "dbał, czy tego chcą, czy nie" -
Grażyna Plebanek: Stare tatuśki terroryzują innych, wpuszczając ich na kulturowe miny
W ciągu ostatniej dekady doszło do emocjonalnej rewolucji. Stany, na które nie było określeń, zdefiniowano. Ta precyzja niektórych dezorientuje -
Do niedawna demonizowano przyjaźń kobiet. Bo "pokłócą się, oplotkują, jedna drugiej ukradnie męża"
W pokoleniu naszych babć czy matek nie sentymentalizowało się przyjaźni między kobietami. Na pierwszym miejscu przecież była miłość, koniecznie hetero -
Dlaczego kobieta, która zdecyduje się chodzić do pracy bez makijażu, może ją stracić?
Zagonione w wyścigu szczupłych szczurów ciało nie jest naszą własnością. Ma być przyjemne dla oka. -
Skromny facet mógłby zadrżeć o swoją męskość. Nieskromna kobieta przestaje niemal być kobietą
Wielka, ale skromna - rozpisywano się o Meryl Streep w jej 75. urodziny. Wielki, ale skromny - nikt tak nie pisał o Clincie Eastwoodzie ani o Robercie Redfordzie -
Patrzę na cyferki followersów, słupki sprzedaży, i myślę, że jednak brak nam którejś klepki
Myślę dziś, jakie to było niewinne. Żadnej karuzeli zasięgów, obłych wizerunków pisarzy i pisarek, którzy muszą być mili, jak postaci z reklam proszku do prania, byle tylko sprzedać produkt zwany książką -
Młodzi wracają do Polski ze znajomością innych kultur, języków. A na miejscu beszta się ich za akcent
"Przydałby się pani solidny kurs posługiwania się naszym ojczystym językiem. Pozdrawiam serdecznie z Polski" - przyszła wiadomość od tzw. życzliwej -
Szefowa ośrodka spa ogłasza wojnę z włosami. Kłody rzucane pod nogi kobietom przybierają różne formy
Uprawiam sport od dekad, rozgrzewki, treningi, bokserskie sparingi to moja codzienność. Wiem, że wrogiem ćwiczeń jest obżarstwo. Ale włosy? -
Ja i kilku autorów. Gadali z wielką swadą. Zrozumiałam, że miałam być paprotką
Mamy być dekoracyjne, skromne i ciche. Dlatego, kiedy sięgam po mikrofon, mówię sobie: "P...przyć skromność" -
Nadstawia tłusty od kremu policzek. No, pocałuj ciocię!
Młody człowiek może odmówić, nie narażając się na ostracyzm starszych. O tej prostej prawdzie muszą wiedzieć i duzi, i mali -
Potentaci lajków sprzedają patriarchalną baśń: on i ona, zaręczyny, ślub
Odpadam w zderzeniu z presją nadawania z orbity życia prywatnego, nawet jeśli to prywatność starannie spreparowana. -
Niby-spontanicznie, wszystko w kalendarzu. Rezerwujemy spotkania ze znajomymi jak wizyty u lekarza
Wpadanie do kogoś znienacka już w przyrodzie nie występuje. Jest jak brak szacunku dla grafiku drugiej osoby -
Nie wyraziliśmy zgody na używanie efektów naszej pracy. Światowe koncerny kradną
Skandaliczne piractwo XXI wieku przypomina niecne praktyki sprzed stu lat -
"A nie mówiłem, że się znajdzie? - zawołał pradziadek do dzieci. - Złota rybka w galarecie spełniła wasze życzenie"
"Tej zimy przed Wigilią prababcia zabrała dzieci na ślizgawkę. Kiedy wrócili, zmęczeni, w przemoczonych ubraniach, świnka nie wybiegła im na powitanie". Przedstawiamy opowiadanie świąteczne Grażyny Plebanek -
Spod peanów dla tego filmu wychodzi lekceważenie dla autora historii
Tadeusza Dołęgę-Mostowicza określa się słowem, które w polskim świecie okołoliterackim uznaje się za obraźliwe -
Uniesienie brwi lub urągliwy śmiech. Wciąż dominuje pogardliwy stosunek do twórców
Sygnał świadczący o tym, jak dotkliwie zubożył nas kapitalizm, przyszedł z Francji. -
To wzruszająca opowieść syna o matce. Nie ocenia, nie osądza, nie pyta, dlaczego nie była wierna ojcu
W książce "Miłości mojej matki" Peter Schneider przejmująco portretuje najbliższą mu osobę. Czyta jej listy, te do i od mężczyzn, których kochała