-
Justyna Kowalczyk-Tekieli: Tak, walczę w ciąży o sprawność fizyczną i nie jest to żaden egoizm
Kółko moralizatorów i tak wie lepiej. Mam leżeć na kanapie całymi dniami i patrzeć na brzuch. Mój brzuch stał się ich wspólnym dobrem. Moje serce bez regularnego wysiłku po dwóch tygodniach zacznie być męczone arytmiami. -
Justyna Kowalczyk-Tekieli: Żaden zegarek nie powiedział mi więcej niż rytm oddechu
Sport się zdecydowanie zagalopował. Rzucamy coraz młodsze dzieci w paszczę specjalistycznego treningu. Mierzymy im czasy, porównujemy z rówieśnikami, z mistrzami. Niekoniecznie będąc wyczynowcami, uganiamy się za statystykami, celami i tymi nieszczęsnymi porównaniami. -
Zmiana klimatu oraz pamiątka po COVID-zie
Nie spodziewałam się, że kiedyś tego doczekam: kwiecień, a ja na biegówkach na trasach zakopiańskiego COS-u. Nie spodziewałam się, że przyjdzie czas, gdy w Jakuszycach będą w stanie każdego dnia ratrakować ponad pięćdziesiąt kilometrów tras. Toż to cud klimatyczny! -
W sporcie nie osiągnie się nic bez odpowiedniego charakteru
Od czwartego marca w rosyjskich kinach można oglądać film o biegach narciarskich. O legendzie. Film fabularny, ale inspirowany historią życia Jeleny Wialbe - dziesięciokrotnej mistrzyni świata indywidualnie, pięciokrotnej triumfatorce Pucharu Świata. -
Super-Chłopek za całokształt. Czyli to naprawdę już koniec
Czas szybko mija. Za szybko. Czas w sporcie, gdzie zadanie goni zadanie, a dni często różnią się od siebie tylko pokojami hotelowymi, mija znacznie szybciej. Ciało, mimo że poddane ogromnym obciążeniom, długo wygląda jak nastoletnie, ale czasu nie zatrzyma. -
Odpowiedzialność, zaufanie i godzina na powietrzu także dla chorych. Szczęśliwa jak Finlandia
Fin wierzy swojemu rządowi i wykonuje, co poleci mu rząd, bo jest pewny, że to się dzieje w trosce o jego dobro. A że ja również troszczę się o dobro Finów, to poddałam się tutejszym regułom z pełnym zaangażowaniem. -
Nie dajmy sobie wmówić, że aktywność fizyczna jest zła
Ruszajmy się. Nasze płuca muszą się wentylować, aby były zdrowe. Ciało musi się pocić, by szybciej i efektywniej wydalać toksyny. Mózg potrzebuje endorfin, hormonów szczęścia produkowanych podczas wysiłku fizycznego, by lepiej sobie radzić z trudną sytuacją.