Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Pokazuję swoją twarz, bo już się nie wstydzę, że zostałam zgwałcona. I nie zgadzam się na piętno ofiary
Najgorsze, że to może być twój przyjaciel, kolega. Ktoś, z kim czujesz się bezpiecznie. Ja też nie spodziewałam się, że coś takiego mi się przytrafi
-
Dzieci do adopcji oddałam z miłości. Zniszczyłabym im życie, gdybym je zatrzymała przy sobie
Mam za sobą kilkanaście prób samobójczych. Po raz pierwszy próbowałam się zabić, gdy miałam osiem lat. Połknęłam wszystkie znalezione w domu tabletki
-
Jestem, więc sprzątam. Waldemar Woźniak w dwa miesiące zebrał w Świdnicy 40 ton śmieci
W lesie jestem już od wpół do szóstej rano i codziennie przez 10 godzin zbieram śmieci. W domu dziecka nauczyli mnie wszystkiego. Gotować, prasować, sprzątać. Umiłowanie porządku mam w naturze.
-
Nastolatki LGBT. Z córki nagle stałam się "lokatorem". Tak zwracali się do mnie rodzice
Gdy związałam się z Olą, rodzice sądownie rozwiązali adopcję. Nie mam już ich nazwiska. Nie dostaję alimentów. Od ponad roku nie mam z nimi kontaktu
-
Uśpij pan psa. Weterynarz: niektórzy właściciele potrafią komentować: "Co tak długo? Poprzedni zdechł szybciej"
Rodzice wysyłają do weterynarza dziesięcioletnie dzieci, które płaczą: "Panie doktorze, chomiś jest chory". A przecież czasem dziecko wraca potem do domu bez zwierzaka
