-
Prof. Doliński z SWPS: W II turze wyborów kluczowe będą argumenty na "nie"
Wbrew pozorom nasze decyzje są bardziej racjonalne wtedy, kiedy czegoś nie chcemy, niż wtedy, kiedy coś chcemy. Więc pokazanie ludziom, dlaczego określony kandydat jest zły, może być ważniejsze od pokazania, dlaczego jest dobry - mówi prof. Dariusz Doliński, psycholog społeczny Uniwersytetu SWPS. -
Sztuczna inteligencja dla bezpieczeństwa. Wykryje wypadek, pomoże zatrzymać przestępcę
- Moim marzeniem jest zmieniać świat - mówi Wojciech Tubek z firmy Surveily. Stworzone przez nich systemy oparte na AI pozwalają automatyzować nadzór BHP, a zdarza się, że ratują życie. Takich rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji jest coraz więcej. -
Strażnicy więzienni mówią o patologiach w ich służbie. "Badania psychologiczne to fikcja"
- Twierdzenie, że każdy funkcjonariusz więzienny ma możliwość skorzystania z opieki psychologicznej, jeśli uzna, że znalazł się w trudnej sytuacji służbowej lub prywatnej, to tylko takie gadanie naszych szefów - wyjawili "Wyborczej" strażnicy więzienni. -
Drony, roboty i dolnośląskie firmy w Hongkongu. "Mamy coraz lepszą markę"
Przedsiębiorcy z Dolnego Śląska zaprezentowali się na targach technologicznych w Hongkongu. - - Nie mamy się czego wstydzić na arenie międzynarodowej - mówi wicemarszałek województwa Michał Rado. -
Dlaczego funkcjonariusz więzienny zabił swoje dzieci i oszczędził żonę - w środę na wyborcza.pl
Osoby, które znały Adama Sz. mówią "Wyborczej" o nadużywaniu przez niego alkoholu i przemocy. - Żona się go bała - słyszymy. -
Podrywacz z Tindera wyszedł z aresztu i ruszył na łowy. Wpadł w pułapkę. Mamy nagrania rozmów
Podrywacz z Tindera, który ma proces o oszustwa i szantaże został wypuszczony z aresztu i już próbuje omamić kolejne kobiety. - To był dokładnie ten sam schemat: od wielkiej miłości, przez kwestie finansowe do gróźb - mówi Ida. "Wyborcza" dostała nagrania tych rozmów. -
Gehenna chronionego świadka. Pomogła policji i prokuraturze w sprawie o morderstwo, teraz ze strachu nie wychodzi z domu
- Gdybym wiedziała, w co mnie wpakują, to nigdy nie zdecydowałabym się pomagać policji i prokuraturze - mówi Anna, która jest świadkiem w sprawie o morderstwo. -
Jak adwokat chciał zdobyć popularność. Zaproponował stronie przeciwnej dokument in blanco podpisany przez swojego klienta
Adwokat oskarżonego ciągnie poszkodowanego na basen i mówi, że mu w zasadzie nie zależy - ani na kliencie, ani na poszkodowanych przez niego kobietach, że chciałby coś ugrać na medialnej sprawie. "Wyborcza" dostała nagranie tej rozmowy. -
Czy słynny "adwokat Kościoła" był tak naprawdę jego ukrytym wrogiem? Wyrządził duże szkody
Zaczynał od sprawy Tomasza Komendy, przez lata walczył o skrzywdzonych przez księży, by ostatecznie zostać czołowym adwokatem pedofilów w sutannach i chroniących ich hierarchów. Teraz okazało się, że miał oszukać przedstawicieli Kościoła na ponad milion złotych. -
Sąd wypuścił z aresztu stalkera z Tindera, a on zniknął. Adres, pod którym miał przebywać, nie istnieje
Tuż przed końcem procesu sąd uznał, że Robert I. na wyrok ws. znęcania się nad kobietami, oszustw i kradzieży może poczekać na wolności. Miał stawiać się na komisariacie, ale nie przyszedł ani razu. A adres, który podał w sądzie, nie istnieje. -
Archidiecezja wrocławska w dniu finału WOŚP także organizuje zbiórkę do puszek. Na "matkę wszystkich kościołów"
Arcybiskup archidiecezji wrocławskiej Józef Kupny zaplanował na dzień finału WOŚP zbiórkę do puszek. Kościoły w regionie mają zbierać na remont organów w katedrze. -
Stalker z Tindera na wyrok poczeka na wolności. "Zwymiotowałam ze stresu, jak się dowiedziałam"
Robert I. nazywany przez "Wyborczą" stalkerem z Tindera wyszedł z aresztu. Jego ofiary boją się, co może teraz zrobić. I pytają: czy sąd naprawdę nie mógł zatrzymać go na ostatnie trzy tygodnie przed końcem procesu? -
Śmierć w więzieniu we Wrocławiu. Świadek: Widziałem, jak strażnik kopał w głowę Damiana
Po śmierci Damiana Chmiela w więzieniu przy Kleczkowskiej we Wrocławiu prokuratura przesłuchała tylko strażników. - Chciałbym zeznawać. Widziałem, jak strażnik nazywany "Hitlerem" kopał go jak piłkę - mówi mężczyzna, do którego dotarła "Wyborcza". -
Znani adwokaci: Jesteśmy wyzywani za to, że bronimy oskarżonych o ciężkie przestępstwa
Za to, że bronimy czasem oskarżonych o straszne zbrodnie, jesteśmy wyzywani od najgorszych. Ktoś może powiedzieć, że ataki są wpisane w nasz zawód, ale takie twierdzenie to przyzwolenie na hejt i nienawiść - mówią "Wyborczej" znani dolnośląscy adwokaci. -
Stalker z Tindera może opuścić areszt, jeśli wpłaci 100 tys. zł. "Boję się, co może zrobić"
Robert I., który jest oskarżony m.in. o znęcanie się nad kobietami oraz oszustwa na ponad milion zł, będzie mógł opuścić areszt pod warunkiem wpłacenia 100 tys. zł kaucji. - Trzymam się tylko nadziei, że takiej kwoty nie uzbiera - mówi jedna z poszkodowanych. -
Mamy listę 30 podejrzanych w aferze Collegium Humanum. Wiemy, kim są i czym się zajmują [TOP 2024]
Afera Collegium Humanum zatacza coraz szersze kręgi. Wśród osób, którym przedstawiono zarzuty, są rektorzy uczelni, członkowie Polskiej Komisji Akredytacyjnej, politycy, biznesmeni. "Wyborcza" sprawdza, kto jest podejrzany i dlaczego. -
Anna została świadkiem incognito Archiwum X w sprawie o morderstwo. Teraz jej życie jest zagrożone [TOP 2024]
Policyjne Archiwum X wywozi Annę z miasta i ukrywa jako świadka incognito. Nagle kobieta i jej dzieci tracą ochronę, choć morderca w sprawie, którą badają, wciąż jest na wolności. -
Jestem Ola i zostałam zgwałcona. Choć nie według polskiego prawa
Chciałabym, żeby wymiar sprawiedliwości patrzył na ofiarę jak na ofiarę, a nie sprawcę. Pokazuję twarz, bo to nie ja powinnam się wstydzić, że zostałam zgwałcona - mówi Ola Jasińska. -
Jak mieszkania i majątek Tomasza Komendy znalazły się w rękach jego brata
Tomasz Komenda nie zostawił w spadku żadnego ze swoich mieszkań, wszystkie jednego dnia przekazał bratu. Sąd może jednak uznać, że była to czynność pozorna. -
W piątek w "Wyborczej": Jak brat Tomasza Komendy przejął jego mieszkania i majątek
- Tomek niby był bogaty, a umierał bez niczego - mówili bliscy Tomasza Komendy. "Wyborcza" sprawdziła, co się stało z jego majątkiem.