-
Jak adwokat chciał zdobyć popularność. Zaproponował stronie przeciwnej dokument in blanco podpisany przez swojego klienta
Adwokat oskarżonego ciągnie poszkodowanego na basen i mówi, że mu w zasadzie nie zależy - ani na kliencie, ani na poszkodowanych przez niego kobietach, że chciałby coś ugrać na medialnej sprawie. "Wyborcza" dostała nagranie tej rozmowy. -
Czy słynny "adwokat Kościoła" był tak naprawdę jego ukrytym wrogiem? Wyrządził duże szkody
Zaczynał od sprawy Tomasza Komendy, przez lata walczył o skrzywdzonych przez księży, by ostatecznie zostać czołowym adwokatem pedofilów w sutannach i chroniących ich hierarchów. Teraz okazało się, że miał oszukać przedstawicieli Kościoła na ponad milion złotych. -
Sąd wypuścił z aresztu stalkera z Tindera, a on zniknął. Adres, pod którym miał przebywać, nie istnieje
Tuż przed końcem procesu sąd uznał, że Robert I. na wyrok ws. znęcania się nad kobietami, oszustw i kradzieży może poczekać na wolności. Miał stawiać się na komisariacie, ale nie przyszedł ani razu. A adres, który podał w sądzie, nie istnieje. -
Archidiecezja wrocławska w dniu finału WOŚP także organizuje zbiórkę do puszek. Na "matkę wszystkich kościołów"
Arcybiskup archidiecezji wrocławskiej Józef Kupny zaplanował na dzień finału WOŚP zbiórkę do puszek. Kościoły w regionie mają zbierać na remont organów w katedrze. -
Stalker z Tindera na wyrok poczeka na wolności. "Zwymiotowałam ze stresu, jak się dowiedziałam"
Robert I. nazywany przez "Wyborczą" stalkerem z Tindera wyszedł z aresztu. Jego ofiary boją się, co może teraz zrobić. I pytają: czy sąd naprawdę nie mógł zatrzymać go na ostatnie trzy tygodnie przed końcem procesu? -
Śmierć w więzieniu we Wrocławiu. Świadek: Widziałem, jak strażnik kopał w głowę Damiana
Po śmierci Damiana Chmiela w więzieniu przy Kleczkowskiej we Wrocławiu prokuratura przesłuchała tylko strażników. - Chciałbym zeznawać. Widziałem, jak strażnik nazywany "Hitlerem" kopał go jak piłkę - mówi mężczyzna, do którego dotarła "Wyborcza". -
Znani adwokaci: Jesteśmy wyzywani za to, że bronimy oskarżonych o ciężkie przestępstwa
Za to, że bronimy czasem oskarżonych o straszne zbrodnie, jesteśmy wyzywani od najgorszych. Ktoś może powiedzieć, że ataki są wpisane w nasz zawód, ale takie twierdzenie to przyzwolenie na hejt i nienawiść - mówią "Wyborczej" znani dolnośląscy adwokaci. -
Stalker z Tindera może opuścić areszt, jeśli wpłaci 100 tys. zł. "Boję się, co może zrobić"
Robert I., który jest oskarżony m.in. o znęcanie się nad kobietami oraz oszustwa na ponad milion zł, będzie mógł opuścić areszt pod warunkiem wpłacenia 100 tys. zł kaucji. - Trzymam się tylko nadziei, że takiej kwoty nie uzbiera - mówi jedna z poszkodowanych. -
Mamy listę 30 podejrzanych w aferze Collegium Humanum. Wiemy, kim są i czym się zajmują [TOP 2024]
Afera Collegium Humanum zatacza coraz szersze kręgi. Wśród osób, którym przedstawiono zarzuty, są rektorzy uczelni, członkowie Polskiej Komisji Akredytacyjnej, politycy, biznesmeni. "Wyborcza" sprawdza, kto jest podejrzany i dlaczego. -
Anna została świadkiem incognito Archiwum X w sprawie o morderstwo. Teraz jej życie jest zagrożone [TOP 2024]
Policyjne Archiwum X wywozi Annę z miasta i ukrywa jako świadka incognito. Nagle kobieta i jej dzieci tracą ochronę, choć morderca w sprawie, którą badają, wciąż jest na wolności. -
Jestem Ola i zostałam zgwałcona. Choć nie według polskiego prawa
Chciałabym, żeby wymiar sprawiedliwości patrzył na ofiarę jak na ofiarę, a nie sprawcę. Pokazuję twarz, bo to nie ja powinnam się wstydzić, że zostałam zgwałcona - mówi Ola Jasińska. -
Jak mieszkania i majątek Tomasza Komendy znalazły się w rękach jego brata
Tomasz Komenda nie zostawił w spadku żadnego ze swoich mieszkań, wszystkie jednego dnia przekazał bratu. Sąd może jednak uznać, że była to czynność pozorna. -
W piątek w "Wyborczej": Jak brat Tomasza Komendy przejął jego mieszkania i majątek
- Tomek niby był bogaty, a umierał bez niczego - mówili bliscy Tomasza Komendy. "Wyborcza" sprawdziła, co się stało z jego majątkiem. -
Wychowanek ośrodka w Jerzmanicach-Zdroju: Więcej wychowawców powinno siedzieć, bili nas za byle przewinienie
- Bili po pysku, grozili, że nie dadzą jeść. Kazali biegać w samych gaciach wokół boiska i kortów. Nawet w zimie, na mrozie. I to była kara dla trzynastolatka za jakieś głupie przewinienie - opowiada Ariel, były wychowanek ośrodka w Jerzmanicach-Zdroju. -
Damian Chmiel zmarł po trzech dniach w więzieniu. Rodzina chce, by sprawą zajęła się prokuratura spoza Wrocławia
Rodzina zmarłego w więzieniu na Kleczkowskiej Damiana Chmiela chce, by śledztwo zostało przeniesione poza Wrocław. Jest także wniosek o odsunięcie z pracy funkcjonariuszy, którzy stosowali wobec mężczyzny środki przymusu bezpośredniego. -
Zaczyna się proces ws. śmierci Anastazji Rubińskiej na wyspie Kos. Oskarżonemu o morderstwo grozi dożywocie
Do oskarżonego o morderstwo wrocławianki Anastazji Rubińskiej na greckiej wyspie Kos Salahuddina S. doprowadziły śledczych nagrania z kamer monitoringu. -
Skazany za zbrodnię miłoszycką skarży się na utratę słuchu z winy więzienia
Skazany za zbrodnię miłoszycką Norbert Basiura skarży się, że nie słyszy na jedno ucho, co ma być spowodowane rozwijającym się stanem zapalnym. Jego adwokatka składa zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez dyrektora zakładu karnego w Nysie. -
Śmierć za kratami. "Według mnie najbardziej prawdziwa jest wersja, że Damiana zabiła służba więzienna"
Damiana Chmiela zabrano do więzienia na Kleczkowskiej we Wrocławiu w poniedziałek, w czwartek już nie żył. - Cały czas jego zmaskarowaną twarz widzę przed oczami - mówi jego była partnerka. -
Mamy listę 30 podejrzanych w aferze Collegium Humanum. Wiemy, kim są i czym się zajmują
Afera Collegium Humanum zatacza coraz szersze kręgi. Wśród osób, którym przedstawiono zarzuty, są rektorzy uczelni, członkowie Polskiej Komisji Akredytacyjnej, politycy, biznesmeni. "Wyborcza" sprawdza, kto jest podejrzany i dlaczego. -
Brat Tomasza Komendy mówi w wywiadzie dla "Wyborczej": Zrobiono z niego celebrytę, a on nie był na to gotowy
Tomasz Komenda spędził niesłusznie 18 lat w więzieniu. - Byliśmy tymi złymi, bo chcieliśmy, żeby Tomek nie ćpał, nie pił, tylko starał się normalnie, po ludzku, to wszystko przetrawić - mówi Krzysztof Klemański, brat Tomasza Komendy.