Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Areszt dla stalkera. Dwa razy w ciągu kilku dni próbował dostać się do domu Taylor Swift
"Masz wystarczająco dużo prześladowców, którzy próbują włamać się do twojego domu, więc zaczynasz przygotowywać się do złych rzeczy" - pisała o stalkerach wokalistka.
-
"Najpiękniejsza Japonka o europejskim wyglądzie". Urodzona w Ukrainie modelka została Miss Japonii
"Może nie wyglądam na Japonkę, ale myślę jak Japonka" - mówi o sobie najpiękniejsza kobieta w Japonii. Ale nie wszyscy uznają jej zwycięstwo, zadając pytanie, czy urodzona w Europie powinna była w konkursie startować.
-
Ona po wypadku jest sparaliżowana, on ją poniża. Rodzina to akceptuje, bo "każdy by się załamał"
Ostatnio zaczął ją zdradzać. To też jest akceptowane przez bliskich, bo przecież nie będzie "kochał się z kłodą". Rozmowa z pedagożką i edukatorką seksualną Renatą Orłowską
-
Poeta do poetki: "Nauczę Cię liryki, ale chcę, żebyś lizała mojego *****"
"Niestety takie coś rzeczywiście do niej dotarło, ale niestety znowu choruję, co w środowisku poetyckim jest wiadome (...). Chciałem przeprosić, wyjaśnić sprawę".
-
Prawniczka: Pojęcie masturbacji, w tym zmuszanie do jej oglądania, nie jest uregulowane w żadnej ustawie
W sytuacji molestowania seksualnego dla osoby pokrzywdzonej i dla sprawcy ważniejsze są szybkie działania firmy, w tym napiętnowane etycznie i wizerunkowe, niż inicjowanie postępowań sądowych. Rozmowa z adwokatką dr Katarzyną Gajowniczek-Pruszyńską
-
"Nagle się jej przypomniało"? Bo zwykle molestowana osoba latami pracuje nad tym, by w ogóle przetrwać
Część osób wręcz celowo zasypuje się obowiązkami, mówią: "Brałam na siebie, ile się dało", właśnie po to, by nie konfrontować się z tym, co przeżyły. Niektóre, słysząc o molestowaniu w telewizji, przełączają kanał, ucinają rozmowy
-
"Szkoła to piekło". Jak dzieci z Ukrainy (nie) odnajdują się w polskim systemie edukacji
"Na tym rysunku jest dwóch Polaków, gdy jest ich dwóch, mogą się wspierać. A Ukrainiec jest sam, bo nie ma kolegów w tej klasie i nikogo, kto by go wspierał" - mówią młodzi uchodźcy o nauce i relacjach w szkole.
-
Historyczny wyrok Trybunału w Strasburgu. Polska ma zalegalizować związki osób tej samej płci
Parom tej samej płci nie chodzi wyłącznie o utrudnione życie codzienne, ale i o poczucie godności, bezpieczeństwo i równość. Teraz piłka jest po stronie polskich władz, które muszą ten wyrok wykonać i to jak najszybciej.
-
Zerwali ze sobą w liście. Do końca życia trzymała w domu jego prace
Miał szczęście do kobiet. Choć stracił w Zagładzie matkę i siostrę, sam dzięki kobiecie ocalał. To także kobiety od zapomnienia ocaliły jego obrazy
-
Autorka książki "Niech żyją ku*rwy". Zakochiwałam się w każdym kliencie, który był dla mnie miły
Na początku postanowiłam, że nie będę wchodzić z klientami w relacje, ale ktoś był szarmancki, zaprosił mnie na randkę, a ja już czułam się doceniona i zauważona. Rozmowa z autorką książki o pracy seksualnej "Niech żyją ku*wy" Aleksandrą "Kolą" Kluczyk
-
Zofia Kozubska: Pamiętam, jak właściciele kwiaciarni załamali ręce. Pytali: Nie może pani zrobić prostszego neonu?
"Żaden z moich neonów już dzisiaj nie świeci. Kiedy nastał stan wojenny, nakazano w ramach oszczędności energii wyłączyć wszystkie. Gdy neon nie świeci, umiera" - mówi nam artystka, twórczyni warszawskich neonów Zofia Kozubska.
-
Bikont: Wiele ocalałych z Zagłady dziewczynek miało choroby weneryczne. Ale świadectw przemocy seksualnej brak
Rozmawiałam z ocalałą, która - jestem prawie pewna - miała takie doświadczenie. Ten ukrywający ją Polak zażądał dziesiątki lat później, by zgłosiła go jako Sprawiedliwego. Ale nie doszłyśmy do momentu, w którym mogłabym o to zapytać. Rozmowa z reporterką, autorką książki "Nigdy nie byłaś Żydówką", Anną Bikont.
-
Siostra porwanej przez Hamas: Godzinę ukrywała się w aucie między ciałami zabitych przyjaciółek
"Mam taką nadzieję w sercu, że ojca zastrzelili, kiedy spał. Pocieszam się, że może się nie bał, nie cierpiał". "Siostra powiedziała nam: słyszę ich, są niedaleko" - mówią nam bliskie zabitych i uprowadzonych przez Hamas.
-
Karolina Przewrocka-Aderet: Wyjeżdżaliśmy z Izraela tylko "na chwilę". Dziś powrót wydaje się odległy
"Kiedy pierwszy raz widziałam moje dwuletnie dziecko śpiące w schronie na podłodze, był to dla mnie widok szokujący. Powiedziałam sobie: nigdy więcej" - mówi nam mieszkająca dotychczas w Izraelu polska dziennikarka Karolina Przewrocka-Aderet.
-
Mieszkanka okolicy lasu, w którym ukrywa się Grzegorz Borys: Nie wychodzę z psem dalej niż za blok
"Mieszkam na parterze, do lasu mam 50 metrów. Przez ostatnie kilka dni byłam sama, gdy wychodziłam z domu, zamykałam wszystkie okna. Miałam lęki, że jak wrócę, ten mężczyzna może być u mnie".
-
Uczniowie LGBT+ nie chcą wstydzić się tego, kim są ani bać się mówić o sobie w szkole
"Często słyszę od młodych po coming oucie w szkole, że równieśnicy wkładają ich w tęczowe pudełka. Myślą, że jako sojusznicy muszą ubierać się cali na tęczowo i tylko o orientacji czy tożsamości z wyoutowanym rozmawiać. A kolega czy koleżanka się przecież nie zmienia" - mówi aktywistka fundacji Grow Space Aleksandra Stube.
-
To mąż zajmował się domem, Golda Meir polityką. Słyszała: Jaką trzeba być żoną?!
Bliscy nie rozumieli Goldy Meir. Radzili, by przestała myśleć o polityce, bo jej najważniejszym obowiązkiem jest rodzina
-
Mieli zarobić cztery tysiące, dostali 500 zł. Usłyszeli, że więcej nie będzie, bo mają u agencji "dług"
Pracownicy agencji oznajmili nam, że skoro zapłacili za nasze bilety, zakwaterowanie i jedzenie, więcej nie dostaniemy. Nie wiedzieliśmy, ile ten "dług" wynosi ani jak długo będziemy go spłacać. To był dla nas szok
-
Rachela Auerbach wiedziała, gdzie szukać w ruinach archiwum getta. Właśnie została patronką skweru na Muranowie
Prośba Emanuela Ringelbluma, by zorganizowała w getcie warszawskim kuchnię dla ubogich, Rachelę Auerbach zaskoczyła. Zamierzała właśnie uciec z okupowanej stolicy do rodziny we wschodniej Galicji. "Nie każdemu wolno uciekać" - miał jej powiedzieć historyk.
-
Ma czterokończynowy niedowład mięśni. Najtrudniejsze jest to, że nie może przytulić córek
Nie słyszała wcześniej, by ktoś z jej stopniem niepełnosprawności urodził. Dlatego z nikim nie dzieliła się tym planem. "Nie chciałam słyszeć, jakie to nieodpowiedzialne. Jak narażam siebie i dziecko" - mówi Agnieszka, kobieta z czterokończynowym niedowładem i zanikiem mięśni.
