-
Orliński: Platforma, Hołownia, Lewica i PSL. Rząd utworzyłaby koalicja, którą aż się prosi nazywać PO-HO-LE-LU
Nie przekonuje mnie zjednoczenie, ale pragnę jakiejś formy opozycyjnego paktu o nieagresji. Bracia i siostry w "poholelu", przekażmy sobie znak pokoju. -
Orliński: COVID zabrał Wam węch? Mimo wszystko Pachnących Świąt!
Węch to najmniej zbadany zmysł człowieka. O mechanizmie działania słuchu i wzroku wiadomo bardzo dużo. Wiedza na temat węchu niespecjalnie się posunęła naprzód przez ostatnie sto lat. -
Orliński: Na miejscu pisowców uważałbym na "Dziady". Duch wieszcza PiS-owi nie sprzyja
Mickiewicz uważał, że tylko szczery chrześcijanin i gorący patriota może być dobrym socyalistą. Łączył to jednak z przekonaniem, że chrześcijanin powinien być antyklerykałem. -
Orliński: Dzięki grom strategicznym wiem, jak odsunąć PiS od władzy
Nie jestem symetrystą i cały czas głosuję na opozycję. Ale wolałbym wreszcie po wyborach fetować wygraną, zamiast znów skandować "nic się nie stało". -
W Polsce brakuje 200 tysięcy kierowców ciężarówek. Na szczęście w zeszłym roku przyjechało 100 tysięcy obcokrajowców
Brexit nie jest jedynym, ani nawet głównym, źródłem katastrofy. Na brak kierowców ciężarówek cierpi obecnie cały świat, w tym Polska. -
Facebook to serwis dla starych dziadów. Wymrze z "zadowolonymi użytkownikami"
Kolejny kryzys wizerunkowy Facebook próbuje rozwiązać przez pokazywanie pozytywnych historii o zadowolonych użytkownikach. Nie wiem, czy wyświetla je także państwu - ja je teraz czytam praktycznie codziennie. -
Orliński: Wielka rezygnacja, czyli o czym pisał Marks, a czego nie wie profesor Matczak
"U źródeł lewicowej wizji człowieka nie uświadczymy jednostki, która chce się mozolnie rozwijać" - pisał prof. Matczak, co jest zwyczajnie nieprawdą. -
Brzydka prawda, czyli multiversum dla głupich zj... [ORLIŃSKI]
Aż 16 744 pracowników Facebooka miało nieskrępowany dostęp do prywatnych danych użytkowników. Wszystkich użytkowników - moich, twoich, Trumpa, papieża, Kim Kardashian. -
Nie taki wszechświat piękny, jak fizycy by chcieli. "Bóg nie mógł stworzyć czegoś tak absurdalnego!"
Przyjrzyjmy się obecnemu stanowi wiedzy, by zrozumieć, dlaczego tak bardzo się on nie podoba fizykom. Dlaczego nie potrafią się cieszyć z postępu, którego dokonali w zeszłym stuleciu? -
Powstańcy warszawscy walczyli o Unię, czyli korepetycje dla Bąkiewicza
Głupcami są ci, którzy dzisiaj Polskę z tej Unii chcą wyprowadzić. Powtarzają błąd sanacji. -
Orliński: W świecie zabójczych aplikacji jesteśmy bezradni
Apple strzeże swoich danych przed Facebookiem, Facebook przed Google'em, Google przed Amazonem. To sygnał dla nas, że my też nie powinniśmy im ufać. -
Orliński: W polityce popiera nas już tylko San Escobar
W polityce najmocniejsze argumenty nie pomogą komuś, kto jest całkiem sam. Ze smutkiem patrzę, że jesteśmy dziś w sytuacji podobnej do warmińskich kanoników 500 lat temu. Wybraliśmy sobie władze, które pokłóciły się z całym globusem. -
Jak Lem kupował samochody w PRL-u. Listy do premiera, przegląd co 500 km czyli sceny jak z Mrożka
Czy potraficie sobie coś takiego dziś wyobrazić: że musicie napisać list do premiera z prośbą o zgodę na zakup samochodu? -
Orliński: Aplikacja do głosowania Szymona Hołowni to rozpaczliwa zapchajdziura
Jestem rozdarty między ogólną niechęcią do krytykowania inicjatyw opozycyjnych a chęcią zwalczania cyberoptymizmu we wszelkiej postaci. -
Orliński: "Moralność pani Dulskiej" to opowieść o niewidzialnej ręce rynku. A ta jest zawsze taka sama
Bodajże jedyną formą działalności pana prezydenta, która budzi moją sympatię, jest coroczne "narodowe czytanie". -
Apeluję do pisowców: Obrońcie pisowską ustawę! Zablokujcie przyszłą lewicową czystkę w oświacie!
Wprawdzie nie wierzę, że felietonem można zmienić świat na lepsze - ale jednak spróbuję. Chciałbym nietypowo zwrócić się tym razem do czytelników z drugiej strony barykady: do zwolenników obecnego rządu. -
Po co pracujemy? Nie daj się zaklęciom korpopańszczyzny [ORLIŃSKI]
Społeczeństwo namawia nas do "rozwoju osobistego" i pościgu za "ferrari, które czeka za rogiem". Nie mamy nawet okazji się zastanowić, czy mamy na to ochotę. -
Publicyści lewicowi i prawicowi lubią fantazjować o apokalipsie. Jak wyobrażamy sobie koniec świata
Koniec świata to na ogół po prostu koniec epoki. Której, jak się często okazuje po fakcie, nie ma właściwie powodu żałować. W "Ostatnich ludziach" opowiada o tym Maciej Jakubowiak -
A co, gdy to Polacy będą na jakiejś granicy błagać o pomoc?
Historia pokazuje, że zdarza nam się to z grubsza raz na kilkadziesiąt lat. Ostatnio - jeszcze za życia mojego pokolenia. Kiedy będzie ten następny?