Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Komisja śledcza do badania tajnych organizacji wykryła spiski w rządzie i opozycji
Przeżywające obecnie kryzys komisje śledcze znakomicie sprawdziły się sto lat temu.
-
Tomasz Nałęcz: Jaką niepodległość świętujemy: zamordystów czy demokratów?
Od pierwszych do ostatnich dni II Rzeczypospolitej trwał ostry spór o to, jakim ma być ona państwem.
-
Sto lat temu Wisła zalała Warszawę, a Warta - Poznań. Żaden polityk nie żerował na tym nieszczęściu
Rząd Władysława Grabskiego wspierany przez opinię publiczną z wielkim trudem walczył ze zniszczeniami wywołanymi przez kataklizm.
-
Prof. Tomasz Nałęcz: Odwołanie Roberta Kostro byłoby ogromną niesprawiedliwością
Podzielam pogląd, że interes publiczny wymaga zastąpienia partyjnych nominatów przez fachowców. Jednak obecny dyrektor Muzeum Historii Polski właśnie nim jest.
-
Łatwo utożsamić losy amerykańskich Indian i polskich robotników
Czas, w którym "społeczeństwo kolejki" przepoczwarzyło się w "społeczeństwo targowiska".
-
Mariusz Błaszczak, odtajniając plany obronne Polski, ruszył tropem winowajców klęski wrześniowej
Zaczadzony partyjną polityką obsadził się w roli współczesnego Śmigłego-Rydza
-
Najskuteczniejszy rząd II RP nie miał większości parlamentarnej
Rząd Władysława Grabskiego reformował kraj, choć oficjalnie nie reprezentował żadnej partii.
-
Atakując polską granicę Władimir Putin kopiuje strategię sprzed stu lat
Na Kremlu, zaraz po zakończeniu wojny polsko-sowieckiej podjęto decyzję o zorganizowaniu wielkiej akcji dywersyjnej wymierzonej w Polskę.
-
W Berezie Kartuskiej sanacja więziła swoich przeciwników, ale zamknęła tam też znanego piłsudczyka
Ten "obóz odosobnienia" przetrwał pięć lat, istniał do ostatnich dni II Rzeczypospolitej. Szacuje się, że więziono w nim około trzech tysięcy ludzi.
-
Węgrzy od dawna nie są naszymi bratankami. My stoimy tu, gdzie stoimy, a oni tam, gdzie stoi Putin
Popularne przysłowie "Polak, Węgier, dwa bratanki, i od szabli, i od szklanki" już dawno przestało być aktualne.
-
Tomasz Nałęcz: 4 czerwca powinniśmy mieć wolne. Ten dzień zasługuje na najwyższe uhonorowanie
35 lat po wyborach, które zakończyły rządy komunistów, nie ma wątpliwości, że były one jednym z najważniejszych wydarzeń naszej historii.
-
Pierwszy w historii prezes NBP był uosobieniem niezależności, Glapiński to symbol służalstwa
Dzięki twardemu charakterowi Stanisława Karpińskiego utworzony sto lat temu Bank Polski oparł się politycznym naciskom.
-
Przydałby się Polsce taki prezydent jak przed wojną, ale na razie można o tym pomarzyć
Stanisław Wojciechowski naraził się piłsudczykom, do których było mu najbliżej. Dawni przyjaciele zarzucali mu, że nie robi nic, by Marszałek wrócił do czynnej służby ze swojej samotni w Sulejówku.
-
Choroba Józefa Piłsudskiego była najgłębiej skrywaną tajemnicą władzy
Niektórzy współpracownicy Józefa Piłsudskiego bali się, że społeczeństwo uzna ich za "trzodę głupców", gdy wyjdzie na jaw, że wypełniali polecenia niezrównoważonego człowieka.
-
Millerowi zabrakło szczerości, a Lisowi kultury języka. Została wrogość do Kwaśniewskiego
Książka jest nafaszerowana wrogością do Aleksandra Kwaśniewskiego. Optykę rozmówcy przejmuje Tomasz Lis, konkludując językiem spod budki z piwem, że prezydent chciał "wydymać" Leszka Millera
-
100 lat temu ruszył pierwszy wielki remont odrodzonej Polski
Po exposé Władysława Grabskiego wygłoszonym w Sejmie 20 grudnia 1923 r. miliony Polaków nowy rok witały z wielką nadzieją.
-
Najgorętsza jesień II RP. I nie chodzi o klimat
Bieda w domach, krew na ulicach. Jesienią 1923 r. Polska stanęła u progu wojny domowej.
-
Niepodległość już jest. Mamy wszystko, czego zazdrościliśmy innym: łapownictwo, afery i majątki
Bohater "Romansu Teresy Hennert" Zofii Nałkowskiej: "Niepodległość już jest. Są i granice. Mamy wszystko to, co jest gdzie indziej, czegośmy innym zazdrościli. Jest łapownictwo rodzime, prywata, protekcja, wielkie afery, wielkie majątki, interes, interes przede wszystkim".
-
W spadku po II RP pozostały dwa odmienne style sprawowania prezydentury
"Tyle znacy co Ignacy, a Ignacy g...o znacy" - tak drwiono z prezydenta Ignacego Mościckiego.
-
Korfanty zagrażał Piłsudskiemu, więc Polacy mieli uwierzyć, że jest niemieckim agentem
Pochodząca sprzed blisko stu lat próba oplucia przez rządzących Wojciecha Korfantego, najgroźniejszego przeciwnika Józefa Piłsudskiego, dziś kojarzy się jednoznacznie.
