-
Ci drwale tną, aż wióry lecą. Są ich setki, może tysiące. Działają pod osłoną nocy. Wojować z nimi czy je pokochać?
Wybierają głównie drzewa liściste, tylko w naszym powiecie płockim padło już ich mnóstwo. W dodatku dziurawią i osłabiają wały przeciwpowodziowe. Kim są? To bobry! -
Trzy ważne płockie persony... obsikały murek! Szopka Noworoczna zebrała wielkie owacje! [FOTO]
Na jedyny spektakl w poniedziałkowy wieczór w płockim teatrze zabrakło biletów! Część widzów postanowiła nie odpuszczać, więc oprócz foteli zajęta była także część schodów. Po spektaklu słychać było komentarze: - Te tańce, to zgranie musieli to chyba ćwiczyć od miesięcy! -
36 tysięcy inwestycji na Mazowszu dzięki Unii Europejskiej. Będzie "samorządowy Uber"?
W debacie o bilansie 20-lecia obecności Polski w Unii Europejskiej oderwaliśmy się od wiecznej wyliczanki miliardów pozyskanych euro. Nasi rozmówcy mówili o nadziei na rozwój, stabilności, bezpieczeństwie. A gdy mówiliśmy o planach na wykorzystanie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, pojawił się pomysł "samorządowego Ubera". -
Widzieliście kiedyś zbiorowy poród? Kupujcie bilety na płocką Szopkę Noworoczną, by doskonale się zabawić i pomóc dwojgu chorym maluchom
Próby do szopki już się zaczęły. Premierowe - i jedyne - przedstawienie będzie w poniedziałek 26 lutego o godz. 19 w płockim teatrze. Scenariusz napisała i spektakl reżyseruje Julia Kotarska z Warszawy. - To będzie zupełna nowość i naprawdę świetne wydarzenie sceniczne - zapewnia promotorka szopki, posłanka Elżbieta Gapińska. -
Niezwykłe losy Agaty Reck. Żołnierka z misji w Afganistanie ma do wykonania misję w Polsce. W tle mamy Płock
Ta historia wcale nie zaczyna się nad Wisłą. Zaczyna się w Wenecji i najpierw autor "Śmierci na bogato" w tajemniczych okolicznościach zabiera nas na okrytą złą sławą wyspę Poveglię. Słyszeliście o niej? Istnieje naprawdę, a jej dzieje mrożą krew. Jacek Ostrowski nie szczędzi czytelnikom mocnych emocji. -
25 lat samorządu Mazowsza, 20 lat w UE. Nie znudziło się panu to marszałkowanie? Adam Struzik: Nie, nic mi się nie znudziło
Dlaczego chcieliśmy wejść do UE, a czego się baliśmy? Czy województwa jako duże regiony to był dobry pomysł, czy może dziś należy w nich coś poprawić? Jak zmieniły się Polska i Mazowsze? Czy Płock długo jeszcze ma być miastem "daleko od szosy"? -
Byliśmy w Sarnowej Górze. Pani sołtys nie doprosiła się remontu drogi, wójtowi minister Wąsik wysłał śmigłowiec [TOP 2023]
Sądzicie, że o Sarnowej Górze - niewielkiej wsi, która od kilku dni jest na ustach całej Polski z powodu "incydentu z black hawkiem" - słyszycie po raz pierwszy? Nic bardziej mylnego. -
Ubywa mieszkańców Płocka. Dzieci rodzi się coraz mniej, więcej ludzi się wyprowadza, niż tu przyjeżdża
Według najnowszych danych przekazanych przez Wojewódzki Urząd Statystyczny jest 111 927 płocczan. Kiedy spojrzy się na poprzednie lata, spadek jest widoczny gołym okiem. -
Nie bywałam na Audioriver, ale szkoda mi tego festiwalu. A najbardziej Płocka
Bo festiwal stał się naszym znakiem firmowym, wyróżnikiem. Czymś, czego sami płocczanie często nie doceniali, ale co szeroko w Polsce i nawet dalej identyfikowało nasze miasto. I już koniec? -
Dlaczego emocje nie cichną? Dlaczego jedni zarzucają drugim, że są zdrajcami, durniami? Skąd się to ludziom bierze?
Rodzona ciotka, osoba w wieku mocno senioralnym, która też ma mnie za głupią i zdrajczynię, przez którą Polska popadnie w niewolę, nie przyjmuje żadnych argumentów. Żadnych afer nie było, wszystko było wspaniale, a byłoby jeszcze lepiej, gdyby ludziom nie mącono w głowach -
Bardzo smutna płocka historia małżeńska. Ożenił się z majętną wdową i zrujnował jej życie
A jak już narozrabiał tak, że nie umiał znaleźć wyjścia z tarapatów, to popełnił samobójstwo. Małgorzata została z długami i wierzycielami drugiego męża. Na szczęście jej żałosne położenie zostało zauważone i nadszedł ratunek. -
Po ataku nożownika w szkole. Byliśmy w Kadzidle, usłyszeliśmy: To nie jest tylko wina tego chłopaka
Mnóstwo komentarzy także pod tekstami lokalnych mediów. Ludzie bardzo często piszą o tragedii... młodego napastnika. Że nikt nie zauważył, że coś mocno przeżywa, nikt nie pomógł. Jakby wszyscy teraz czuli się winni. -
"Marynarz", odkryty basen, SDK... Na Tysiąclecia, Łukasiewicza, Wolnej Afryki wychowało się pół Płocka [RETROFOTO]. A zaczęło się 65 lat temu
Kiedy się rodziła, miasto już żyło wiadomością, że właśnie w nim powstanie wielki kombinat petrochemiczny. Było niewielkie, biedne, ale urocze. Zaraz za starymi budynkami rozciągały się wielkie przestrzenie ogrodów i sadów. A ona je pochłaniała i pochłaniała... Oto historia Płockiej Spółdzielni Mieszkaniowej. -
W Płocku zimno, ponuro i szczury, po Grodzkiej hula wiatr. Wcisnęła więc kota proboszczowi fary, sama poleciała na Kubę
A właśnie, że Zuza jest kochliwa i namiętna, wy jej jeszcze nie znacie! -
Młodzi 2023 przeżyli swoją solidarność i "Solidarność". I to jest piękne. I to się za jakiś czas powtórzy
Dlaczego młodzi połączyli się z dziadersami i poszli masowo na głosowanie? Jest kilka powodów. -
Anna Lewandowska: Nie wierzę w cuda, ale na wybory iść trzeba. Koniecznie! Ja mam ku temu milion powodów. A zagłosuję na...
Czekam na ciszę wyborczą. Potrzebuję odpoczynku od tego zgiełku kampanijnego, zanim oddam swój głos 15 października. Bo że będę głosować, to pewne. -
Płock bez UE. Historia alternatywna. Pani Maria z ul. Krótkiej leje z kranu wodę i zatyka nos. Cholera, ale jedzie chlorem!
Mamy grudzień 2003 r., sklepy płockiego PSS-u oferują dwa nowe gatunki chleba. Jeden to chleb namiętności, drugi nazwany został na cześć tego, co wydarzy się za kilka miesięcy. Polska oficjalnie stanie się członkiem Unii Europejskiej! -
Jak generał dziewczyny gorszył, a prałat Stanisławówkę sprzedawał mariawitom. Tajemnice pewnego pamiętnika i sekrety Płocka
Rościszewska wielką płocczanką była: wzrostem, duchem, odwagą, bohaterstwem. Każdy historyk, każdy miłośnik dziejów miasta o tym zaświadczy. Aż w końcu - dzięki wydawnictwu Muzeum Mazowieckiego - doczekaliśmy się, że o swoim życiu i o Płocku sprzed lat opowiada sama Marcelina. -
106 lat temu dziennikarz napisał o Płocku w 2000 r. Przewidział zoo (choć ze... szczurami), wieścił tramwaje, gwar i czystość
Miał pan Modliński wyobraźnię! -
I ty napiszesz i wydasz książkę. Z fachowcem podpowiadamy, jak to zrobić i czy to się w ogóle opłaca
Ilu z was myślało, żeby napisać książkę? Idę o zakład, że niejeden nosi w duszy historię, fikcyjną lub prawdziwą, którą chciałby podzielić się ze światem, a może, tak całkiem niewinnie i "przy okazji", zyskać sławę i pieniądze. Może to pomysł na wakacje? Tylko jak się do tego zabrać?