-
Hybrydowy wóz konny, który miałby kursować nad Morskie Oko, budowany jest prawie dekadę. Końca projektu nie widać
Po raz kolejny TPN wydał komunikat w sprawie budowy konnego wozu hybrydowego, który planowano wprowadzić na trasie do Morskiego Oka. Takie komunikaty ogłaszane są już dziesiąty rok z rzędu, ale finału prac nie widać. -
-
Polsko-słowackie wadzenie się o oscypka zdumiało Roberta Makłowicza
Owczy wędzony ser, jeden z symboli Podhala, zawdzięcza swoją sławę nie tylko smakowi. Rozpalał do imentu zarówno emocje baców, jak i lokalnych polityków. Ma to ten dobry skutek, że ser coraz rzadziej jest fałszowany. -
Jechali autobusem z Osetii Północnej w Tatry przez pięć dni. Na Kaukazie akurat wybuchła wojna gruzińsko-rosyjska
Kilkudziesięciu Osetyjczyków brawurowo zatańczyło kaukaski taniec z szablami i sztyletami na Międzynarodowym Festiwalu Ziem Górskich w Zakopanem. Publiczność długo nie przestawała klaskać. -
Ciekawiło nas, co ludzi, którzy swe życie związali z Tatrami, wciąż ciągnie w góry. Szczerze nam poopowiadali
Jan Krzysztof, naczelnik TOPR: Bardzo lubię swoje zajęcie, przebywanie w górach, ale trudno mi pogodzić się z tym, co spotyka ludzi na szlakach. Napatrzyłem się na wypadki, często tragiczne. Każdy, kto wyrusza w góry, musi sobie zdawać sprawę z ryzyka i powinien zrobić wszystko, by je ograniczyć. Miłość do gór nie może być ślepa, konieczny jest rozsądek. -
Lenin i Piłsudski na Podhalu, czyli prawdziwa historia niebezpiecznych dżentelmenów pod Tatrami
Gdyby Lenin choć w części był takim kretynem, jak go przedstawiono na filmie o Podhalu, bolszewicy nigdy nie doszliby do władzy, a Władimir Władimirowicz byłby dziś stajennym u Romanowów. Podobnie skretyniały szwejkowski Piłsudski nawet do więzienia w Magdeburgu by nie trafił, nie mówiąc już o Belwederze - Maciej Pinkwart dzieli się wrażeniami po dwukrotnym obejrzeniu filmu "Niebezpieczni dżentelmeni". -
W Tatry z psami mogą wejść tylko nieliczni. Turyści chowają więc zwierzęta do plecaków
Wyprowadzanie psów po polskiej stronie Tatr jest nielegalne w zdecydowanej większości przypadków. Kolejne zakazy szykują też Słowacy. -
Zakopane i okolice najpopularniejszym miejscem przyrodniczym w Europie według rankingu Booking.com
Zakopane pod względem popularności pobiło Karpacz i Szklarską Porębę, a nawet Chamonix, Garmisch-Partenkirchen i Maderę - wynika z danych opublikowanych przez firmę Statista.com na stronie Booking.com. -
Schronisko Samotnia to niejedyne miejsce, w którym zarząd PTTK budzi emocje. Podobnie jest w Dworcu Tatrzańskim
Głośna sprawa schroniska Samotnia w Karkonoszach, w którym ważą się losy dzierżawców, spowodowała, że turyści zaczęli baczniej przyglądać się zarządowi PTTK. Bo jego decyzje lokalowe budzą emocje także gdzie indziej, choćby w Zakopanem. -
Kaczyński straszy na wybory zakazem zbierania grzybów. Ale grzybobranie się nie uda, gdy rząd da wyciąć więcej drzew
W lasach Karpat - i innych regionów naszego kraju - oficjalnie panuje spokój. Czasami tylko słychać warkot piły motorowej i ostrzeżenia drwali kierowane do grzybiarzy, by lepiej nie zbliżali się do miejsca wycinki. -
Krywań w Tatrach. Święta góra Słowaków z wychadzkami
Krywaniu, Krywaniu, wysoki; Lecom, płynom spod Tobie potoki; Tak się lejom moje łzy; Jak łone - śpiewali to Skaldowie, zespół rockowy czerpiący garściami z góralskiej kultury i muzyki, na początku lat 70. XX w. -
Ogromne emocje w Samotni. A górskie schronisko odwiedza się głównie dla atmosfery, no i szarlotki
Bez schronisk górskich piesza turystyka nie byłaby taka sama. W ostatnich dniach dyskusja o jednym z takich miejsc - Samotni w Karkonoszach - rozemocjonowała wycieczkowiczów w całym kraju. Oby udało się tam wrócić do prawdziwie górskiej atmosfery. -
Fragment Orlej Perci w Tatrach już po remoncie. Ale to nie oznacza, że jest tam o wiele bezpieczniej
Zakończyły się prace na czerwono znakowanym szlaku turystycznym na Orlej Perci, od Skrajnego Granatu po Przełęcz Krzyżne. Po remoncie turyści wybierający się tutaj wciąż muszą bardzo uważać, by nie ulec wypadkowi. Zwłaszcza w niepogodę. -
Tragedia w Jordanowie. Dwóch nastolatków znalezionych martwych w domu
Policjanci w jednym z domów w Jordanowie - powiat Sucha Beskidzka - zostali wezwani do dwóch nastolatków, z którymi nie było kontaktu. Obaj nie przeżyli. -
Kolejka na Kasprowy Wierch. Maszyneria, która raz na zawsze zmieniła tatrzańską turystykę
Na początku XX w. całkiem serio rozważano użycie balonów i lektyk, by wprowadzić udogodnienia dla turystów odwiedzających Tatry. Ale przełomu dokonał lwowski inżynier Walerian Dzieślewski, który przedstawił pierwszy projekt tatrzańskiej kolejki. Miała prowadzić wcale nie na Kasprowy Wierch (1987 m n.p.m.), tylko na leżącą nieopodal Świnicką Przełęcz. -
PSL układa listy, nie o wszystkich wie Szymon Hołownia. Pytania o start Bogusława Sonika
Władysław Kosiniak-Kamysz prowadzi rozmowy z działaczami rolniczymi o starcie w najbliższych wyborach. Ludowcy, m.in. z Podhala, nie konsultują działań z Szymonem Hołownią z Polski 2050, choć mają razem tworzyć Trzecią Drogę. Decyduje się start byłego polityka PO Bogusława Sonika. -
Kościelisko to było miejsce, gdzie mieścił się cały świat
Przede wszystkim Kościelisko to Raj i Eden, przez lata najcudowniejsze miejsce na świecie, a po dzień dzisiejszy - wspomnienia jak z bajki. Nie chce być inaczej. -
PiS ma plan, by rozbić Konfederację. "Sposobem na byłych gowinowców, dostaną propozycje posad w ministerstwach"
Szefostwo Prawa i Sprawiedliwości zdaje sobie sprawę, że szanse na kolejną kadencję samodzielnych rządów oddalają się. Działacze PiS zamierzają więc politykom z innych partii oferować wysokie państwowe posady. Nie pierwszy raz. -
Słowacja także ma kampanię wyborczą. Główny temat to odstrzał niedźwiedzi, który może zagrozić tatrzańskiej populacji
Słowacy pójdą do przyspieszonych wyborów parlamentarnych 30 września. Zdecydują między innymi o populacji niedźwiedzi, które stały się jednym z głównych politycznych tematów u naszych południowych sąsiadów. Część tych zwierząt żyje na polsko-słowackim pograniczu. -
Jak wszedłem na Giewont bez gazu łzawiącego i wielkiego tłoku
Idę na Giewont, bo nie byłem tam już z dwie dekady - zakomunikowałem najbliższym. - Uważaj na siebie, tam do awantur i rękoczynów ostatnio dochodzi, no i bywa ślisko - usłyszałem przestrogę.