-
Rolnicy przeklinają Zielony Ład, choć to właśnie on może ich (i nie tylko ich) uratować
Rolnicy narzekają na niestabilną sytuację i nieopłacalną produkcję. Ale gdy wnikniemy głębiej, zobaczymy, że konsumenci narzekają na niskiej jakości produkty spożywcze, a naukowcy na ocieplający się klimat. Czy da się te wszystkie kropki połączyć w jedną całość? -
Wojna w Strefie Gazy. Bombami jeszcze nikt nie wyeliminował terroryzmu
Każda wojna zaczyna się w ludzkich sercach i umysłach. Psychologiczne mechanizmy konfliktu są takie same w przypadku pojedynczych ludzi jak i narodów czy państw. Opierają się przede wszystkim na regule wzajemności. Dlatego droga do pokoju wymaga uświadomienia sobie zależności oraz powiązań. -
Dziewięć pytań o polskie lasy. Zadawajcie je kandydującym do Sejmu
Stoimy przed największymi wyzwaniami w historii ludzkości. Katastrofa klimatyczna zmusza, abyśmy zmienili nasz stosunek do przyrody. Szczególnie powinniśmy zatroszczyć się o lasy, które są sprzymierzeńcami w przeciwdziałaniu zagrożeniom środowiskowym. -
Jedziemy na zderzenie ze ścianą i zamiast wcisnąć hamulec, zastanawiamy się, kto będzie siedział w najwygodniejszym fotelu
Potrzebujemy naprawdę ambitnego planu. Czas ucieka, zbliża się ściana, z którą za chwilę się zderzymy, jeśli nie podejmiemy zdecydowanych działań. Czy będziemy gotowi zawiesić swoje partykularne interesy w imię bezpiecznej przyszłości dla nas wszystkich? -
Leśnicy traktują lasy jak fabrykę desek. Na wyrok TSUE, który podważa ich monopol, zareagowali histerycznie
Wiele wskazuje na to, że kończy się monopol Lasów Państwowych na zarządzanie naszym wspólnym przyrodniczym dobrem. Zmiana rodzi się jednak w bólach, o czym świadczą histeryczne głosy lobby drzewnego. Na niewiele się to zda - przyszłość jawi się jako połączenie wartości przyrodniczych, funkcji społecznych i gospodarczych naszych lasów. -
Nie chodzi o to, aby zakazywać jedzenia mięsa. Chodzi jedynie o to, by jego cena była uczciwa
Trudno sobie wyobrazić świat, w którym politycy będą nas zmuszać do niejedzenia mięsa, rezygnacji z latania samolotami czy przesiadania się z samochodów do komunikacji publicznej. Chcemy być wolnymi ludźmi i sami decydować o tym, co jemy i jak żyjemy. Taka wolność ma jednak konkretną cenę. I nich zapłacą ją ci, którzy chcą z niej korzystać. -
Świat jest w porządku. Odkryjmy to w święta i poczujmy się jak w domu
Boże Narodzenie to czas nadziei. W mrokach ciemności i chłodu pojawia się Nowe, by wyzwolić nas z cierpienia i śmierci. Mamy odkryć, że jesteśmy jednością z całym światem i przebudzić się do świadomości połączenia. W tym stanie rzeczywistość jawi się jako źródło obfitości, a my możemy dostrzec, że jesteśmy kompletni i niczego nam nie brak. -
Czerwony alarm dla planety (i ludzkości). Sami siebie zabijamy
Wyobraź sobie świat, w którym wszyscy oddychają czystym powietrzem, piją krystaliczną wodę i spożywają żywność produkowaną w sposób zrównoważony. Czy to jest utopia? Nie, absolutnie nie! Na razie jednak mamy czerwony alarm we wszystkich tych sprawach.