-
W Pekinie doroczna sesja chińskiego parlamentu. Xi Jinping sięga po dożywotnią władzę
-
Kambodża: przywódca opozycji skazany na 27 lat aresztu domowego. Kraj zacieśnia więzi z Chinami
Kem Sokha, były przewodniczący zdelegalizowanej Khmerskiej Partii Ocalenia Narodowego, czekał na proces od 2017 r. W Kambodży dzisiejszy wyrok nikogo nie zaskoczył, bo każdy tu wie, że sądy są dyspozycyjne wobec rządu, a premier Hun Sen chciał się pozbyć rywala. Kem Sokha został uznany za winnego zdrady. -
Szczyt G20 w Delhi. Blinken i Ławrow spotkali się po raz pierwszy od wybuchu wojny w Ukrainie
W czwartek w stolicy Indii spotykają się ministrowie spraw zagranicznych G20. Nacjonalistyczne Indie Narendry Modiego liczą, że dwudniowy szczyt pokaże je jako globalnego mediatora między Wschodem a Zachodem. -
Amerykańska ofensywa dyplomatyczna u granic Rosji
Sekretarz stanu USA Antony Blinken zakończył w środę w stolicy Uzbekistanu - Taszkiencie - dwudniową wizytę po państwach poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw. Przywódcy nie szczędzili amerykańskiemu politykowi ciepłych słów, ale podkreślali też związki ich gospodarek z rosyjską -
Xi Jinping chce, by w 2027 r. Chiny były gotowe do zajęcia Tajwanu. Ale ma coraz więcej wątpliwości
Chiński przywódca Xi Jinping, który bacznie obserwuje rosyjską inwazję w Ukrainie, zaczął mieć wątpliwości co do szybkiego podboju Tajwanu - mówił w niedzielę w wywiadzie dla telewizji CBS dyrektor CIA William Burns. -
"Spożywanie tego zatrutego ciastka to błąd". W głodującej Korei Północnej reżimowa gazeta odradza przyjmowanie zachodniej pomocy
Zaciskanie zębów i samowystarczalność - według gazety "Rodong Sinmun", głównego organu koreańskiej partii, to jedyna właściwa dziś droga dla dumnego narodu północnokoreańskiego. -
"Pacyfik może się stać naszą strzelnicą" - grozi siostra Kim Dżong Una
Ilustracją groźby było wystrzelenie dzisiaj rano przez Koreę Północną kolejnych dwóch rakiet balistycznych z jej wschodniego wybrzeża. Pociski wpadły do morza. - Czy takich testów będzie więcej i czy Pacyfik stanie się "strzelnicą" Pjongjangu, zależeć będzie od USA - oznajmiła Kim Jo Dżong. -
Zestrzelony balon był częścią szerszej chińskiej operacji wojskowej - twierdzą wojskowe źródła w USA
Marynarka USA pokazała pierwsze zdjęcia szczątków chińskiego balonu zestrzelonego kilka dni temu u wybrzeży Karoliny Południowej. To jednak nie koniec poszukiwań, Amerykanom zależy bowiem na tym, by zebrać jak najwięcej jego elementów - także tych, które spadły do Oceanu Atlantyckiego. Są uważane za bezcenne źródło informacji.