-
W poszukiwaniu wody idą kilometrami samotnie przez busz. Nie pracują, nie uczą się. Padają ofiarą gwałtów
Jeśli kobieta idzie przez kilka godzin sama przez busz - czyli ciągnący się kilometrami teren pokryty krzakami wysokości człowieka - gdzie nie ma drogi, nie ma utartych ścieżek, nie ma kogo poprosić o pomoc, to nawet jeśli idą większą grupą, nigdy nie jest to bezpieczna wyprawa. Rozmowa z Karoliną Suchecką z misji PAH w Sudanie Południowym