-
Tego na pewno nie wiecie. Pod płytą nr 310
Posadzka kościoła Mariackiego w Gdańsku jest jedną wielką mozaiką kamiennych płyt grobowych. Dla utrzymania porządku co najmniej od połowy XVI wieku były numerowane. -
Tego na pewno nie wiecie. Jak w Gdańsku w 1736 roku odległość burzy wyznaczano
"Z doświadczenia znaleziono, że między ujrzeniem błyskawicy a usłyszeniem grzmotu przebiega różny czas, a bierze się to z różnej odległości od miejsca, z którego błysk i grzmot pochodzą". -
Tego na pewno nie wiecie. Daniel Tym (Thiem) i jego dzieła
O życiu Daniela Tyma wiemy tyle, co nic. Był ludwisarzem, twórcą dzwonów, armat i jednego królewskiego posągu. Tworzył je w latach 1627-1655; do roku 1634 w Gdańsku, potem w Warszawie, gdzie kierował królewską ludwisarnią. -
Tego na pewno nie wiecie. Od młyna do dworu
Założone w 1440 r. jako Siedlecki Młyn, od 1445 należały do Bocków (vel Bucków), od 1520 do Brandesów, a w 1608 współwłaścicielem był Henryk Schwartzwald. -
Tego na pewno nie wiecie. Wizyta w Kuźniczkach A.D. 1773
Patrzę na stare zdjęcie rokokowo-klasycyzującego pałacyku Kuźniczki przy Marienstrasse (dziś Wajdeloty) 13, wspominam historię tego miejsca, sięgającą początkami 1551 r., i nagle jakimiś dziwnymi czarami czuję się przeniesiony do czasu tuż po I rozbiorze, kiedy dworek liczył sobie zaledwie 10 lat. -
Tego na pewno nie wiecie. Taka sobie uliczka
Niektórzy nasi goście, znużeni stereotypowymi trasami zwiedzania, pytają o miejsca mniej uczęszczane, a równie niezwykłe jak sławne "ikony". Nie trzeba daleko szukać. -
Tego na pewno nie wiecie. Od bobra do topora
Ruszamy w drogę wzdłuż Kanału Raduni, nad którym - jak to w Gdańsku - zawsze jest coś do oglądania. Niedawno ktoś tutaj, w sercu miasta, sfotografował bobra, idziemy więc w to miejsce - może i nam się uda? -
Tego na pewno nie wiecie. Z Bernoullim w Oliwie
-
Tego na pewno nie wiecie. Panowie i panie de Neri
Relacje Gdańska z Włochami sięgają zamierzchłej przeszłości. W czasach Nerona rzymscy kupcy przyjeżdżali tu po bursztyn (warto odwiedzić odtworzoną rzymską faktorię w Pruszczu). -
Tego na pewno nie wiecie. Na śmierć Jacka Starościaka
Wiadomość o jego śmierci (8 maja) przyjąłem z niedowierzaniem, a gdy się potwierdziła - z ogromnym żalem. Czemu ci młodzi ludzie tak się spieszą z umieraniem? 73 lata to nie jest wiek, żeby się żegnać z życiem. Choroba nie wybiera, ale każde takie odejście odczuwamy jako przedwczesne. -
Tego na pewno nie wiecie. Maj przed majem
Obchodząc Święto 3 Maja, z czystej ciekawości zadajemy sobie pytanie, jaki charakter nosił ten dzień, zanim uchwalono Wielką Konstytucję. Czy był to zwykły dzień, a może obchodzono w nim inne święto? -
Tego jeszcze nie wiecie. Pięćset lat temu w międzymurzu
Międzymurze to pas między otaczającymi Prawe (Główne) Miasto murami, wysokim i niskim, których fragmenty w różnych miejscach przetrwały lub zostały zrekonstruowane po ostatniej wojnie. -
Tego na pewno nie wiecie. Siwek z piekła rodem
Wielkanoc w dobie pandemii, piekielny wirus dręczy ludzkość, wszystko jest jak ze złego snu, ale trzeba wierzyć, że jak zły sen przeminie. Niech nas przeniesie w inny świat stara legenda z okolic Sztumu, w księgach wyszukana, własnymi słowy opowiedziana. -
Tego jeszcze nie wiecie. Jak mistrz Antoni w Gdańsku więzienie budował
Wrócił mistrz Antoni do swojego domu na Peterszawie, uściskał żonę i dzieci, zjadł obiad, a potem usiadł na ulubionej ławie i zamyślił się głęboko. Zadanie, jakie otrzymał, było niezmiernie trudne. -
Tego na pewno nie wiecie. Słońce na bruku
Jednym z wielu godnych uwagi budynków na rynku w Brugii jest gotycki Dom Boeschoutów (Boeschoute-huis) z 1477 r. -
Tego na pewno nie wiecie. Anglicy w Gdańsku, gdańszczanie w Anglii
Historyczne relacje gdańszczan z Anglikami, ściślej z Brytyjczykami (bo co najmniej tyle samo mieliśmy Szkotów), były tak bogate, że nie sposób ich opisać w krótkim felietonie. Z konieczności ograniczę się do wybranych przykładów. -
Tego na pewno nie wiecie. Co się działo 500 lat temu
W 1521 roku wojna polsko-krzyżacka trwała nadal. Oto opis dalszych wydarzeń. -
Tego na pewno nie wiecie. Z dziejów Brunowskiej Drogi
Mowa o ulicy Dolnego Wrzeszcza, zwanej niegdyś Brunowską Drogą, a dziś noszącej imię Ludwika Waryńskiego. -
Andrzej Bądkowski - wspomnienie
Pierwszy raz mogliśmy się spotkać w latach jego studiów na Politechnice Gdańskiej, na Wydziale Chemicznym, z którego studentami miałem w tamtych czasach zajęcia z fizyki. Nie wbił mi się w pamięć, bo nie miał problemów z nauką. -
Tego na pewno nie wiecie. Z dawnych legend
Gdańsk i cały nasz region jest bogaty w legendy. Bohaterkami wielu z nich są kobiety - niewiasty, panny i inne postacie żeńskie, realne lub wywodzące się z baśni i wierzeń ludowych. Opowieści opiewają ich odwagę i waleczność, nieustępującą dzielności mężczyzn.