-
The Next 100 Days of War Will Be Much Worse [OPINION]
A hundred blood-soaked days of war have passed in Ukraine. Look, all of you on the ruins of Donbas, Kharkiv or even Kyiv, molested by a tribe of savages and don't doubt that it won't happen again and again, with other families and other children. -
Rosja to państwo bandyckie. Jest jak byk, który oszalał i kompletnie się pogubił
Upłynęło już sto krwawych dni wojny na Ukrainie. Przyjrzyjcie się wszyscy ruinom Donbasu, Charkowa, a nawet Kijowa atakowanych przez prymitywne plemię. Nie ulegajcie złudzeniom: to będzie się powtarzało bez końca, a ofiarami będą inne rodziny i inne dzieci. -
My, mężczyźni dostrzegamy, że coś jest brzydkie i złośliwie niebezpieczne. Pragniemy magii i cudu
Zajmiemy się dzisiaj jedną z wielu utarczek pomiędzy płciami. Nie będę powtarzał, że mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus. Wystarczy, że zauważę, iż mężczyźni są raczej z Szekspirowskiego dramatu, a kobiety z meksykańskiej telenoweli. -
Peadar de Burca: Noir With Malina
Basic Instinct, the Michael Douglas and Sharon Stone neo-noir, erotic thriller, is thirty years old this week and in a strange, almost absent-minded way, this feels important, not only in terms of nostalgia, that awful vice of the middle-aged, but also because my daughter Malina has expressed a sincere desire to watch this movie. -
Sinn Fein może myśleć o zjednoczeniu Irlandii. Wszystko zależy od strategii
Wyniki niedawnych wyborów w Irlandii Północnej są przełomowe - tak tworzy się historia. Po raz pierwszy od ponad stu lat Sinn Fein, polityczne skrzydło rozwiązanej Irlandzkiej Armii Republikańskiej (IRA), zajęła pierwsze miejsce. Czy otworzy to drogę do referendum w sprawie zjednoczenia wyspy? -
Czy mogę przyjąć odpowiedzialność za życie, na kształt którego nie miałem wcześniej żadnego wpływu?
Niedawno chłopak z Ukrainy, któremu pomagamy, poprosił Praktyczną Ślaską Żonę, aby została jego prawną opiekunką. Jesteśmy otwarci i gotowi pomóc chłopcu na jego drodze do dorosłości, ale jak zaakceptować historię, w której więcej jest pytań niż odpowiedzi? -
What is Polishness? [Peadar de Burca]
There are a lot of things I find admirable about Poland and Polishness. Sure, yes, some aspects can be unappealing, especially if you are open-minded and inclusive, and yet it is hard not be charmed by those who have a sense of rootedness and place, those who love their locality and have an aversion to anything resembling authoritarianism. -
W obliczu wojny różnice poszły w kąt. Zwyciężyła polskość, wyzwaniem jest utrzymanie tego ducha
Zabiegi obłudnej klasy politycznej, której jedynym celem jest utrzymać się przy władzy za pomocą wzniecanych wojen kulturowych, trzeba ignorować. Są w Polsce rzeczywiste, a niezaspokojone potrzeby: służba zdrowia, edukacja i budownictwo mieszkaniowe. -
Peadar de Burca: Jerusalem
There are a lot of things I find admirable about Poland and Polishness. Sure, yes, some aspects can be unappealing, especially if you are open-minded and inclusive, and yet it is hard not be charmed by those who have a sense of rootedness and place, those who love their locality and have an aversion to anything resembling authoritarianism, those who cherish family and community and the freedom of the spirit, especially when confronted with the overwhelming onslaught of bland modernity. -
Porażka sama w sobie nie jest najgorsza. Najgorsze są sukcesy innych
Jeśli chodzi o porażki osobiste, to porażka sama w sobie bynajmniej nie jest najgorsza. Najgorsze są sukcesy innych. Dupków, którzy są lepsi w te klocki, w których mi nie wychodzi. Gdyby nie oni, moje porażki byłyby całkiem znośne. -
Przyjrzyjcie się Semenowi. Wichry szarpiące nasz świat okazały się dla niego szczególnie okrutne
Semena wychowywała babcia, mieszkająca na wschodzie Ukrainy. Nie mogła wyjechać razem z nim. W jego oczach jest coś, co znam aż za dobrze. Jest w nich rana, zmęczenie i ból. Chłopak jest bliski załamania. -
Jestem uduchowiony, ale moja religijność najlepiej wpisuje się w kategorię "inne"
Kocham życie i staram się usilnie odnaleźć jego sens. Jak każdy z was zadaję sobie to pytanie: jaki on jest? Gdzie jest moje miejsce w tym wielkim planie? Bo raczej nie chodzi tu o spędzanie ostatniej soboty i niedzieli na sprzątaniu pokoju najstarszej córki?