-
Grzegorz Żuk i Krzysztof Żuk. Do tego Jacek Bury. Dlatego warto dokładnie poznać wszystkie listy kandydatów
Prawo i Sprawiedliwość znów zastosowało swój ulubiony trik. Konstruktorzy list kandydatów do lubelskiej rady miasta wyszukali w swoim środowisku osoby o nazwiskach takich, jak popularni działacze konkurencji i umieścili je na listach. Wynik nie jest imponujący, raptem dwa takie przypadki. W jednym identyczne jest także imię, w drugim - miejsce pracy. -
Nie możemy dopuścić, by Lubelszczyzna, zamiast rozwijać się dzięki funduszom KPO, karmiła przegrane sieroty PiS
Wybory w najbliższą niedzielę to przedostatni krok, przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, do przywrócenia w Polsce całkowitej demokracji. No, może nie przedostatni, bo jeszcze przez ponad rok prezydent Andrzej Duda będzie próbował urządzać państwo według swego widzimisię. -
Najwyższy czas, żeby to nie marszałek organizował nam miasto, ale rada miasta i prezydent
No i marszałek województwa Jarosław Stawiarski zrobił nam niespodziankę. Już pojawiła się nadzieja, że niedługo, po wyprowadzce ostatnich przewoźników z Podzamcza i po likwidacji targowiska z odzieżą od strony ulicy Ruskiej, rozpocznie się porządkowanie tego terenu - ale nie. -
Samorząd Lublina oddał plac Teatralny partii Kaczyńskiego. Trudno to zrozumieć i wybaczyć
Place, podobnie jak wszelkie zaułki, ukryte ogrody, do których trafia się przypadkiem, wąskie uliczki nieoczekiwanie prowadzące to do bramy budynku, to na brzeg skarpy, decydują o urodzie miasta, sprawiają, że jest wyjątkowe. Ale czy można to powiedzieć o lubelskich placach? -
Ojciec polskich światłowodów, twórca szkoły chromatografii. "Waks i przyjaciele. Opowieść o profesorze Andrzeju Waksmundzkim"
W osiemdziesięcioletniej historii Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej wielu było na tej uczelni profesorów bardzo dobrych, znakomitych, uznanych w świecie, ale wybitnych, dzięki którym nauka poszybowała do przodu - już mniej. Jednym z nich niewątpliwie był chemik Andrzej Waksmundzki. -
Ostatnia kadencja Żuka może dać mu dawną energię. Ale w radzie miasta potrzebne jest nowe otwarcie
Stało się to, czego się obawiałam - Krzysztof Żuk, nie oglądając się na Platformę Obywatelską, w której pełni funkcję wiceszefa regionu, samodzielnie zarejestrował swój komitet. Ale być może, paradoksalnie, tak będzie lepiej? -
Wybory 2024. Byłoby bardzo niedobrze, gdyby w lubelskiej radzie miasta miał powtórzyć się model z ostatniej kadencji
Do wyborów samorządowych zostały niespełna trzy miesiące, a my wiemy właściwie tylko tyle, że Krzysztof Żuk prawdopodobnie zmierzy się z Jarosławem Stawiarskim w starciu o prezydenturę w Lublinie. -
Wnuk kandydatem na prezydenta Zamościa. Czy Przemysław Czarnek pokaże swoim oponentom środkowy palec?
Czy Przemysław Czarnek, naznaczony przez Jarosława Kaczyńskiego na przywódcę PiS na Lubelszczyźnie, poprze w wyborach samorządowych Andrzeja Wnuka, który chce ponownie kandydować na prezydenta Zamościa? Czy zrobi to wbrew miejscowym działaczom partii i wbrew toczącemu się postępowaniu karnemu? -
Jeśli urzędnik nie jest w stanie pracować bez obecności krzyża, niech go sobie powiesi. Ale tam, gdzie nie przychodzą interesanci
Śmieszą mnie, choć nie dziwią, głosy oburzenia lokalnych działaczy Prawa i Sprawiedliwości. Zbulwersowało ich, że nowy wojewoda Krzysztof Komorski w pierwszym dniu sprawowania funkcji zabrał krzyż i bożonarodzeniową szopkę z sali kolumnowej w budynku urzędu, a za to postawił tam flagi europejskie. -
Czworo posłów PiS z Lubelszczyzny poparło ustawę dotyczącą finansowania leczenia metodą in vitro
Za nami pierwsze posiedzenia Sejmu, pierwsze debaty, pierwsze głosowania. Na początek to najważniejsze - nad obywatelskim projektem finansowania leczenia metodą in vitro. I kolejne, innej już natury, nad odwołaniem członków komisji "lex Tusk". -
Zapomniane rzeźby na Bulwarowej. Wstydliwa sprawa dla miasta kultury
To nie jest mój pierwszy tekst o tym, co Ośrodek Rozdroża robi z dziełami pozostawionymi przez artystów po festiwalach. Niestety, nic się nie zmienia. W dalszym ciągu na zaniedbanym podwórzu za zamkniętą bramą poustawiane są bezładnie prace, które ktoś kiedyś z pieczołowitością wybrał i za nie zapłacił. -
Czy na zawsze musimy być skazani na tandetę, jaką raczą nas ratuszowi decydenci?
Miasto właśnie rozpoczyna renowację świąteczno-noworocznej iluminacji, a przy okazji odnowiony zostanie napis "I love Lublin". Na Boże Narodzenie uczucie symbolizować będzie odświeżona choinka, potem - odświeżone serce, które zastąpi ją po świętach. Właśnie poinformowało o tym Biuro Prasowe Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin.