Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Po 20 latach spędzonych na Wyspach sama łapię się na tym, że rysunki córek komentuję słowami "Ej, nieźle!"
Kiedy nieudolnie przefarbowałam włosy farbą z drogerii i udałam się je ratować do mojego ulubionego fryzjera, ten zamiast otwarcie wyśmiać mnie lub skrytykować, powiedział jedynie z kamienną twarzą: "What a peculiar thing to do two weeks before a wedding" (Cóż za osobliwa rzecz na dwa tygodnie przed ślubem).
1