-
Kochana córeczko, kiedy przeczytasz ten list, ja będę już w grobie, a Ty będziesz się za mnie wstydziła
Nienawidziłam komendantki. Mówiłyśmy na nią Królowa, bo trzeba było zawsze spełniać jej kaprysy. Była podstępna i paradowała zawsze w obstawie ochroniarzy, esesmanów Tyczki i Szramy. Tyczka od rana do nocy był zalany.
1