-
Gdy jako dziesięciolatka jeździłam rowerami z przyjaciółką po podwórku, dwóch chłopców krzyknęło do nas z zarośli: "Niezłe kuperki!"
Stojąc naprzeciw szkolnych szafek, nie czułam już zachwytu różnorodnością kobiecych ciał. Teraz dobrze zdawałam sobie sprawę z tego, że istnieje kanon piękna i że ani moje, ani mojej mamy ciało się w niego nie wpisuje.
1