-
Tylko obywatele sowieccy wiedzą, jak czeka się na więzienie i śmierć, gdy nie jest się niczemu winnym
Miesiąc nocnych męczarni, nasłuchiwania każdego szmeru, a stało się to, kiedy wracaliśmy z pracy. O takiej porze łatwo nie być w domu, ale usłużny komunista, kolega z pracy, sprawdził nas telefonicznie. "W domu? No, co tam u was?"
1