-
W pracy zdalnej łatwiej zaciera się granica między nią a życiem prywatnym, a i tak jest warta niższego wynagrodzenia
Ręka w górę, kto nie dosłyszał czegoś podczas telekonferencji ze współpracownikami, bo sąsiad za ścianą akurat robi remont? Albo musiał popracować chwilę dłużej, bo wcześniej dzieci (lub koty) potrzebowały natychmiast naszej uwagi w jakiejś fundamentalnej sprawie? Nie zatęsknił za współpracownikami, którzy bez trudu zrozumieją, dlaczego klient w danej kwestii nie ma racji?
1