-
Switłana Oleszko: Każdy Ukrainiec jest jak ślimak - dom nosi na plecach
Od 2014 roku do lutego ubiegłego roku udawaliśmy, że żyjemy normalnym życiem, nawet wtedy, gdy do obwodu charkowskiego przyjechało 300 tys. naszych uchodźców ze wschodnich części Ukrainy. Graliśmy spektakle, kochaliśmy się, choć jasne było, że nasz nienormalny sąsiad może w każdej chwili coś zrobić. -
Natalia: Przez Rosjan musiałam dwa razy uciekać, ale mój dom nadal jest w Ukrainie
Miesiąc przed inwazją na pełną skalę zdecydowaliśmy się kupić dom, dokładnie 22 lutego, czyli dwa dni przed wielkim wtargnięciem, wypełnialiśmy dokumenty hipoteczne. Byłam bardzo szczęśliwa, bo dom był już tak blisko. Historia Natalii. -
Gdzie jest mój dom? Czy po tym, co stało się w Buczy, można marzyć? Historia Olhy
"Po powrocie do mojego domu w Buczy czułam jakiś rodzaj wstrętu, że Rosjanie robili tam te wszystkie okropne rzeczy. Jednak wiem, że mi się poszczęściło - w końcu straciłam tylko część domu". Rozmowa z Olhą Olchową-Suchomlyn. -
Gdzie jest mój dom: Jak stworzyć Krym w Warszawie? Historia Elmiry i Ernesta
Elmira i Ernest urodzili się w Uzbekistanie, ale wiedzieli, że ich domem jest Krym. Wrócili, gdy mieli kolejno 20 i 25 lat. W 2014 roku Rosja zaanektowała Krym i zaczęła prześladować Tatarów krymskich. Innymi słowy, ponownie pozbawiła ich domu.
1