Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Czy to dobrze, że nastolatkowie dużo czytają, skoro czytają "Rodzinę Monet"?
Young adult to szmira? Pamiętam, z jaką zaciętością bibliotekarki próbowały nam obrzydzić Harry'ego Pottera. A Pan Samochodzik - dzisiaj postrzegany jako skrajny mizogin - był Jamesem Bondem mojego dzieciństwa
-
Jak żyć, kiedy światowej sławy eseistka wszystkich zachwyca, a ty wzruszasz ramionami
"Zły w krytyce to znak strach przed sądem ujemnym". Polskim publicystom przydałyby się korepetycje u Juliana Przybosia
-
To trudna prawda dla uciekającego od odpowiedzialności milenialsa: żeby pokonać PiS, wpisy na fejsie nie wystarczą
Wszystkie wzburzone tweety czy shitstormy w komentarzach są przez radykałów od samego początku wliczone w koszta ich opętanych pomysłów
-
Jestem z przełomu pokolenia Y i Z. Wychowałam się wśród wielkich obietnic i obserwowałam skalę ich fałszu
Polska debata publiczna przyzwyczaiła nas do lekkości w dzieleniu się niezobowiązującymi opiniami wygłaszanymi tonem nie znoszącym sprzeciwu
-
Feministki, czas dowiedzieć się czegoś więcej o drugiej połowie społeczeństwa
W "Empuzjonie" Olgi Tokarczuk - najgłośniejszej polskiej powieści zeszłego roku - nie występuje ani jedna pozytywna postać płci męskiej
-
5 kul - na tyle zasługuje schizofrenia, kiedy wymyka się z filmowego kadru
"Tatę" z Segdą, Lindą i Pazurą obejrzało więcej ludzi niż "Pulp Fiction", "GoldenEye" i "Batmana". Co z tego mają chorzy na schizofrenię?
-
Te książki nie są czułe, tylko cyniczne i pokręcone. I własnie dlatego nie można ich zmieniać
W książkach Roalda Dahla pojawiły się zmiany absurdalne - "różowa skóra" dżdżownicy została zastąpiona "gładką". W innych miejscach, zapewne siłą rozpędu, usunięto odniesienia do "czarnej" odzieży. Po co?
-
Nowemu "Znachorowi" warto dać szansę, nawet mimo ryzyka banału
Otwieram swój osobisty ranking ulubionych internetowych burz 2023 r. Na prowadzenie wysuwa się awantura o nową ekranizację "Znachora". Chętnie zabiorę głos, bo nie ukrywam, od "Znachora" czuję się ekspertką.
1