-
Dziecko ma atak złości? "Kucnij, patrz w oczy, tłumacz spokojnie". Mnie udało się tylko kucnąć
Chcemy, żeby dzieci ciągle były szczęśliwe i uśmiechnięte. Tymczasem w dorosłym życiu musimy wyrzucać z siebie złe emocje i pilnować granic, by inni nie weszli nam na głowę. A tak zawzięcie tępimy to w dzieciach. -
Tęczowe rodziny: Skoro państwo nie chce nagiąć się do nas, to my będziemy naginać system do naszych potrzeb
Nasz syn zaczyna dialog z drugim dzieckiem prostym komunikatem: "Hej, jestem Antek, mam dwie mamy". Jeśli on się nie boi, to ja też nie chcę, co więcej - nie mogę się bać.
1