-
"The New York Times". Kiedyś szokowała, dziś wraca do łask. Wywrotowa fryzura na czerwonym dywanie
W starożytności długie kosmyki ogrzewały kark, przycięta grzywka nie utrudniała widzenia. A z wyglądu plereza przypominała trochę hełm. W latach 70. była znakiem rozpoznawczym outsiderów. Dziś nikogo nie dziwi.
1