-
Ci ludzie umarli, jak stali lub leżeli. Ich zwłoki są w kuchniach, za tapczanami, w saunach
Leżą w zwałach śmieci, na fotelach, pod brudnymi kołdrami, na stercie żurnali z lat osiemdziesiątych albo magazynów pornograficznych młodszych o dekadę, w drewutniach, melinach, piwnicach, pustostanach i domkach działkowych. -
Tyle razy mnie proszono: niech pan go ratuje! A ja coraz rzadziej czuję, że jestem bogiem
Nazywano mnie skurwysynem, konowałem, zabójcą, grożono śmiercią mnie i osobom ze mną spokrewnionym.
1